![:roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
Teoretyczna przyczyna SM (MS) - C.C.S.V.I.
Moderator: Beata:)
Witam
Właśnie wróciłam z usg w Katowicach u dr Simki.W przychodni na ul.Rolnej czekając w kolejce spotkałam kilka osób z forów
Miałam przyjemność poznać w realu m.in.Mamę Kangurzycę z tego forum,Marzenę z Biegusów oraz Beatę z LDN i Gościa z Helpful Hand
Ogólnie było bardzo sympatycznie tylko kolejka była ogromna
Opóźnienie było ponad 3-godzinne w przyjmowaniu pacjentów
UWAGA
Pierwsza wizyta kosztuje już 200 zł a nie jak mówiono 100 zł
A wracając do mojego badania dr Simka wykrył u mnie: ....cytuję:"prawa żyła szyjna wewnętrzna-podejrzenie patologii zastawki w ujściu żyły,zaburzenia przepływu w dolnym odcinku żyły, żyła zapada się w pozycji leżącej"
Czyli nadaję się do zabiegu
![:-D](./images/smilies/002.gif)
![:-D](./images/smilies/002.gif)
![:-)](./images/smilies/001.gif)
![:21:](./images/smilies/wav8un.gif)
![:-/](./images/smilies/005.gif)
![:-(](./images/smilies/015.gif)
![:!:](./images/smilies/010.gif)
![:-/](./images/smilies/005.gif)
A wracając do mojego badania dr Simka wykrył u mnie: ....cytuję:"prawa żyła szyjna wewnętrzna-podejrzenie patologii zastawki w ujściu żyły,zaburzenia przepływu w dolnym odcinku żyły, żyła zapada się w pozycji leżącej"
Czyli nadaję się do zabiegu
![:-D](./images/smilies/002.gif)
![:-D](./images/smilies/002.gif)
![:-D](./images/smilies/002.gif)
nati_1978 pisze:Najpierw robił mi usg doplera dr Simka-wyszło mu mnóstwo zwężeń.Dostałam się do programu w Tychach i..... zrobili mi rezonans,i..... dr Kostecki umówil się ze mną na powtórne usg ...i.... okazało się,że nie mam zwężeń...No cóż ja w szoku![]()
!!!Okazało się,że w rezonansie też nie wyszły...
Jak to mozliwe, ze dla Dr.Simki wyszlo mnostwo zwezen, a dla Kosteckiego zadnych?
![:shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
Mieli na to moze jakies wytlumaczenie ???
nati_1978 pisze:Najpierw robił mi usg doplera dr Simka-wyszło mu mnóstwo zwężeń.Dostałam się do programu w Tychach i..... zrobili mi rezonans,i..... dr Kostecki umówil się ze mną na powtórne usg ...i.... okazało się,że nie mam zwężeń...No cóż ja w szoku![]()
!!!Okazało się,że w rezonansie też nie wyszły...a więc dr Kostecki delikatnie zasugerował zrobienie badań w kierunku boreliozy no i....zrobiłam i....zaczynam leczenie metodą ILADS.Więc może to jednak nie SM.....?Jestem strasznie wdzięczna dr Kostteckiemu.
Dziękuję i mam nadzieję,że wszystko potoczy się tak jak tego Oczekujesz ..
Avatara nie Przekręcaj i tak to nic nie da oglądałem go z wszystkich stron ,niestety w każdym położeniu wygląda tak samo...
ZDROWIA
I NEED MY MEDS FOR I AM A PLACEBO ADDICT
Kocica pisze:Jak to mozliwe, ze dla Dr.Simki wyszlo mnostwo zwezen, a dla Kosteckiego zadnych?
Mieli na to moze jakies wytlumaczenie ???
W rezonansiee wyszło tak samo jak u dr Kosteckiego-nie wiem jak to jest możliwe...
Thibault, bardzo dziękuję!!Nic nie będę zmieniać!!Również żuyczę zdrówka!!!
![;-)](./images/smilies/004.gif)
Nadzieja umiera ostatnia ...
nati_1978 pisze:Najpierw robił mi usg doplera dr Simka-wyszło mu mnóstwo zwężeń.Dostałam się do programu w Tychach i..... zrobili mi rezonans,i..... dr Kostecki umówil się ze mną na powtórne usg ...i.... okazało się,że nie mam zwężeń...No cóż ja w szoku![]()
!!!Okazało się,że w rezonansie też nie wyszły...
No to Nati możemy sobie podać rękę. Ja dokładnie tak jak Ty nie mam zwężeń w MRV i USG wykonywanym przez doktora Kosteckiego. No i nie wiem co o tym sądzić... moze to nie SM... Nie wiem co robić... Gdyby w Euromedic nie było takiej megakolejki to chyba zdecydowałbym się na wykonanie flebografii - moze to by cos wyjasnilo. Zapytałem też mailowo dr Simkę czy spotkał sie z takim przypadkiem, ale stwierdził że nie ma wyniku rezonansu wiec nie moze nic powiedzieć na ten temat. Dr Kostecki w moim przypadku również sugerował Borelioze, wiec zleciłem wykonanie badań i oczekuje na wyniki. Nati, zamierzasz brać Doxycycline... czy to oznacza, że zrobiłaś badanie na borelkę i wyszło dodatnie czy tak metodą "prób i błędów" zaczynasz antybiotykoterapię?
koczi230 pisze:Natalio.To nas pocieszyłaś,przekłamania w wynikach...na mój pustawy czerep,to może różnice sprzętowe,przepracowanie sprzętu...Najwarzniejsze że jest o,key
Koczi, chyba trafiłeś w sedno. Zapytałem o to dr Kosteckiego skąd może być ta rozbieżność i podobnie jak Ty obstawiał różnice sprzętowe. Przyrównał sprzęt do wykonywania USG do najnowszej wersji Mercedesa i do Skody. Podobnie jak w przypadku różnicy w samochodach występują różnice w sprzęcie do USG... coś w tym pewnie jest. Tylko ktorej wersji sie trzymac i co robic...?!
Tomo81, no proszę -Ty też???
Ja robiłam WB na borelkę ,chlamydię i mykoplazmę.Wynik w borelizie w IgM wyszedł graniczny-a to nie wyklucza boreliozy.Więc od dziś biorę doxycyclinę (brałabym ją nawet jakby wyszły wyniki ujemne (z tego co czytałam boreliozy czasem nie da się w ogóle wykryć-ja miałam szczęście) zdecydowałabym się na ILADS.Mam nadzieję,że wytrwam -bo to ponoć ciężki okres ta antybiotykoterapia...
Tomo jakie badania robiłeś??
Ja robiłam WB na borelkę ,chlamydię i mykoplazmę.Wynik w borelizie w IgM wyszedł graniczny-a to nie wyklucza boreliozy.Więc od dziś biorę doxycyclinę (brałabym ją nawet jakby wyszły wyniki ujemne (z tego co czytałam boreliozy czasem nie da się w ogóle wykryć-ja miałam szczęście) zdecydowałabym się na ILADS.Mam nadzieję,że wytrwam -bo to ponoć ciężki okres ta antybiotykoterapia...
Tomo jakie badania robiłeś??
Nadzieja umiera ostatnia ...
nati_1978 pisze:Tomo81, no proszę -Ty też???
Ja robiłam WB na borelkę ,chlamydię i mykoplazmę.Wynik w borelizie w IgM wyszedł graniczny-a to nie wyklucza boreliozy.Więc od dziś biorę doxycyclinę (brałabym ją nawet jakby wyszły wyniki ujemne (z tego co czytałam boreliozy czasem nie da się w ogóle wykryć-ja miałam szczęście) zdecydowałabym się na ILADS.Mam nadzieję,że wytrwam -bo to ponoć ciężki okres ta antybiotykoterapia...
Tomo jakie badania robiłeś??
No niestety ja też
![n :(](./images/smilies/015.gif)
![n :((](./images/smilies/zz0162.gif)
Skrobnalem Ci wiadomość na PM. Nie chcę zaśmiecać tematu off topic'iem o boreliozie.\
Pozdrawiam
odnośnie badań w Euromedic!!!
prawdopodobnie widzeliście wypowiedzi na tej stronie http://helpful-hand.frix.pl/post/260089 ... -euromedic
na początku nie wierzyłam, że tak może być w prywatnej klinice - bałagan i kilkugodzinne opóźnienie.
niestety, to prawda!!
przekonałam się o tym dzisiaj.
spotkałam się dziś z kumplem [były uczestnik tego forum], który specjalnie na badanie przyjechał z Poznania.
był zapisany na godz. 15:20. jego pociąg był opóźniowny i dotarł do Katowic o 14:40.
kumpel z jęzorem leciał do Brynowa [gdzie się spotkaliśmy], a w godzinach szczytu przedrzeć się przez Katowice wcale nie jest łatwo! wiem coś o tym.
robił wszystko żeby się nie spóźnić, żeby być na wyznaczoną godzinę. był! dotarł na 15:20.
zapłacił i ustawił się wśród oczekujących.
jak się okazało, o 16:00 na swoje wejście do gabinetu czekał dopiero pacjent zapisany na 14:40.
kolega był wkur****y.
i po co był jego pośpiech?
po nic! chłopak odebrał kasę, co wzbudziło zdziwienie pani w rejestracji i... wróciliśmy z powrotem do Centrum Katowic żeby mógł wsiąść do pociągu jadącego do Poznania.
wybaczcie, że to napiszę, ale wg mnie to przegięcie. i niech mi tu ktoś powie/napisze, że Ci lekarze nie są nastawieni na kasę [a farmacja jest]! jasne, że są nastawieni na zysk! żeby tylko jak najwięcej osób zapisać i przyjąć.
nieważne skąd chorzy ludzie przyjechali, nieważne jak długo i w jakich warunkach muszą czekać na "wizytę" w gabinecie [np. masa ludzi czekających, a "kilka" krzeseł].
ważne, że płacą!
to jest moje zdanie/opinia na ten temat. zdanie, które wynika z dzisiejszych doświadczeń.
takie są fakty, nie jest to żadna prowokacja. więc proszę mi tego nawet nie próbować zarzucać.
prawdopodobnie widzeliście wypowiedzi na tej stronie http://helpful-hand.frix.pl/post/260089 ... -euromedic
na początku nie wierzyłam, że tak może być w prywatnej klinice - bałagan i kilkugodzinne opóźnienie.
niestety, to prawda!!
![:shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
przekonałam się o tym dzisiaj.
spotkałam się dziś z kumplem [były uczestnik tego forum], który specjalnie na badanie przyjechał z Poznania.
był zapisany na godz. 15:20. jego pociąg był opóźniowny i dotarł do Katowic o 14:40.
kumpel z jęzorem leciał do Brynowa [gdzie się spotkaliśmy], a w godzinach szczytu przedrzeć się przez Katowice wcale nie jest łatwo! wiem coś o tym.
robił wszystko żeby się nie spóźnić, żeby być na wyznaczoną godzinę. był! dotarł na 15:20.
zapłacił i ustawił się wśród oczekujących.
jak się okazało, o 16:00 na swoje wejście do gabinetu czekał dopiero pacjent zapisany na 14:40.
kolega był wkur****y.
i po co był jego pośpiech?
po nic! chłopak odebrał kasę, co wzbudziło zdziwienie pani w rejestracji i... wróciliśmy z powrotem do Centrum Katowic żeby mógł wsiąść do pociągu jadącego do Poznania.
wybaczcie, że to napiszę, ale wg mnie to przegięcie. i niech mi tu ktoś powie/napisze, że Ci lekarze nie są nastawieni na kasę [a farmacja jest]! jasne, że są nastawieni na zysk! żeby tylko jak najwięcej osób zapisać i przyjąć.
nieważne skąd chorzy ludzie przyjechali, nieważne jak długo i w jakich warunkach muszą czekać na "wizytę" w gabinecie [np. masa ludzi czekających, a "kilka" krzeseł].
ważne, że płacą!
to jest moje zdanie/opinia na ten temat. zdanie, które wynika z dzisiejszych doświadczeń.
takie są fakty, nie jest to żadna prowokacja. więc proszę mi tego nawet nie próbować zarzucać.
..o.. a ja na ten sam temat pisałam w poście "Gdzie można..itd" - ale wolałam umieścić tam, bo kilka postów wcześniej były wątpliwości co do powstania Ameds i ich wiarygodności.. i cóż.. z jednej strony nie chcemy dać szansy nowym (bo niedoświadczonym) a z drugiej - wymagamy poświęcenia i dostępności 48h na dobę od 3 (słownie: trzech) lekarzy ze Śląska, którzy chcą obsłużyć cały świat..
ja wierzę w ich dobre intencje ale wiem też, że nic ponad siły i możliwości nie należy robić..
osoba będąca tam w tej poczekalni, napisała też na biegusach: "Zmęczenie na twarzy dr. Ludygi było widać gołym okiem(...)" ..bez komentarza..
źli możemy być chyba tylko na siebie - hurraoptymizm nas pokonał..
ja wierzę w ich dobre intencje ale wiem też, że nic ponad siły i możliwości nie należy robić..
osoba będąca tam w tej poczekalni, napisała też na biegusach: "Zmęczenie na twarzy dr. Ludygi było widać gołym okiem(...)" ..bez komentarza..
źli możemy być chyba tylko na siebie - hurraoptymizm nas pokonał..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości