Jak przystępowałam do programu badawczego dr Kostecki mówił, że ta nowatorska metoda przechodziła przez obrady specjalnej komisji d/s etyki.
Słowo etyka... cóż znaczy
Teoretyczna przyczyna SM (MS) - C.C.S.V.I.
Moderator: Beata:)
Cytat p. Selmaja: "W świetle dotychczasowych badań stwardnienie rozsiane to patologia zapalna, a nie żylna. Wydaje się mało prawdopodobne, by było odwrotnie."
Ciekawe co powie pan profesor gdy badania nad "teorią żylną" skończą się z powodzeniem i teoria się potwierdzi.
Nie lubię tego faceta. Czy te mądrale nie rozumieją, że nam zależy abyśmy mogli jeszcze godnie egzystować na tym świecie . Takie pier......nie o Chopinie jak Chopin nie żyje. Wrrrr
Ciekawe co powie pan profesor gdy badania nad "teorią żylną" skończą się z powodzeniem i teoria się potwierdzi.
Nie lubię tego faceta. Czy te mądrale nie rozumieją, że nam zależy abyśmy mogli jeszcze godnie egzystować na tym świecie . Takie pier......nie o Chopinie jak Chopin nie żyje. Wrrrr
Hejka,
dodałem posta w moim raporcie - przy okazji pisania nasunęła mi sie jeszcze jedna uwaga/ temat/wątpliwość która chciałbym poddać pod dyskusję.
Chodzi mi o idee IBT - czyli kolokwialnie mówiąc pochyłego łóżka. Bardzo do mnie to przemawia - na chwile obecna moje łózko jest nachylone o jakieś 5% ( planuje więcej ).
Takie ustawienie łóżka ma wg. mnie bardzo duży sens - szczególnie w przypadku osób po zabiegu ( ze zniszczoną zastawką szyjną ). Brak tej zastawki pozostawia otwartą drogę do cofania się krwi do mózgu .
Skoro natura wymyśliła taką zastawka no to pewnie jest bardzo potrzebna - a to znaczy że cofanie się krwi do mózgu jest bardzo szkodliwe ( co w końcu zaczęto udowadniać ) i na dodatek jest możliwe .
I jeśli porównamy 2 osoby - jedna stojącą na nogach a drugą na głowie - to wiadomo że zastawka jest duuużo bardziej potrzebna osobie stojącej na głowie .
No i jeśliby osoba bez zastawki zaczęła stawać na głowie to pewnie źle by się to dla niej skończyło. W tym kontekście kompletnie nie rozumiem idei ćwiczeń Ryśka - nie wiem jakie jest tego uzasadnienie.
Ja bym skłaniał się do twierdzenia że to może być nawet szkodliwe - chyba że jest tego jakieś inne, ciekawe uzasadnienie.
dodałem posta w moim raporcie - przy okazji pisania nasunęła mi sie jeszcze jedna uwaga/ temat/wątpliwość która chciałbym poddać pod dyskusję.
Chodzi mi o idee IBT - czyli kolokwialnie mówiąc pochyłego łóżka. Bardzo do mnie to przemawia - na chwile obecna moje łózko jest nachylone o jakieś 5% ( planuje więcej ).
Takie ustawienie łóżka ma wg. mnie bardzo duży sens - szczególnie w przypadku osób po zabiegu ( ze zniszczoną zastawką szyjną ). Brak tej zastawki pozostawia otwartą drogę do cofania się krwi do mózgu .
Skoro natura wymyśliła taką zastawka no to pewnie jest bardzo potrzebna - a to znaczy że cofanie się krwi do mózgu jest bardzo szkodliwe ( co w końcu zaczęto udowadniać ) i na dodatek jest możliwe .
I jeśli porównamy 2 osoby - jedna stojącą na nogach a drugą na głowie - to wiadomo że zastawka jest duuużo bardziej potrzebna osobie stojącej na głowie .
No i jeśliby osoba bez zastawki zaczęła stawać na głowie to pewnie źle by się to dla niej skończyło. W tym kontekście kompletnie nie rozumiem idei ćwiczeń Ryśka - nie wiem jakie jest tego uzasadnienie.
Ja bym skłaniał się do twierdzenia że to może być nawet szkodliwe - chyba że jest tego jakieś inne, ciekawe uzasadnienie.
A mi najbardziej podoba się ta odpowiedz.
Ale chorzy czują się po zabiegu lepiej. Czy to nie wystarczy?
– SM to choroba przebiegająca bardzo różnie, z wieloma objawami, chimeryczna. Może się zdarzyć, że pacjent, który przed zabiegiem poruszał się na wózku inwalidzkim, po wstawieniu stentów wstaje z łóżka i chodzi, bo akurat nastąpił naturalny okres cofnięcia się choroby
pzdr
Ale chorzy czują się po zabiegu lepiej. Czy to nie wystarczy?
– SM to choroba przebiegająca bardzo różnie, z wieloma objawami, chimeryczna. Może się zdarzyć, że pacjent, który przed zabiegiem poruszał się na wózku inwalidzkim, po wstawieniu stentów wstaje z łóżka i chodzi, bo akurat nastąpił naturalny okres cofnięcia się choroby
pzdr
I NEED MY MEDS FOR I AM A PLACEBO ADDICT
perso pisze:No i jeśliby osoba bez zastawki zaczęła stawać na głowie to pewnie źle by się to dla niej skończyło. W tym kontekście kompletnie nie rozumiem idei ćwiczeń Ryśka - nie wiem jakie jest tego uzasadnienie.
Ja bym skłaniał się do twierdzenia że to może być nawet szkodliwe - chyba że jest tego jakieś inne, ciekawe uzasadnienie.
Odpowiedz jest prosta. Rysiek robil te cwiczenia przed zabiegiem - i wtedy mial jeszcze zastawki zylne.
Nie, wiem czy spodoba się Wam to co napiszę, ale ja to pojmuję tak.
Zastawki tak jak każdy inny organ w naszym organizmie jest potrzebny, tylko pod warunkiem ,że dobrze spełnia swoją rolę , w przeciwnym wypadku zaburza funkcje całego organizmu. Tak było z moją nerką,przestała działać i trzeba było usunąć, bo zagrażała życiu. Tak jest zresztą z każdym organem. To jest , tylko moje zdanie
Zastawki tak jak każdy inny organ w naszym organizmie jest potrzebny, tylko pod warunkiem ,że dobrze spełnia swoją rolę , w przeciwnym wypadku zaburza funkcje całego organizmu. Tak było z moją nerką,przestała działać i trzeba było usunąć, bo zagrażała życiu. Tak jest zresztą z każdym organem. To jest , tylko moje zdanie
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
Pewnie masz racje, tylko moim zdaniem to nie jest napewno idealne rozwiazanie.
Porownam to do zebow. Nie powinno sie ich od razu wyrywac, tylko leczyc. A jak inaczej sie nie da to wstawic nowy .
Tylko zebow mamy sporo, jak kilka brakuje, to nie wielki problem.
Ale jak nie masz zadnego zeba ...
Moze banalne porownanie z tymi zebami, ale jakos nic mi lepszego do glowy nie przyszlo...
Zastawki sa po jednej sztuce w zylach szyjnych, wiec problem wiekszy, mysle.
Jak masz pecha, to zamienisz sobie gruzlice na cholere.
Porownam to do zebow. Nie powinno sie ich od razu wyrywac, tylko leczyc. A jak inaczej sie nie da to wstawic nowy .
Tylko zebow mamy sporo, jak kilka brakuje, to nie wielki problem.
Ale jak nie masz zadnego zeba ...
Moze banalne porownanie z tymi zebami, ale jakos nic mi lepszego do glowy nie przyszlo...
Zastawki sa po jednej sztuce w zylach szyjnych, wiec problem wiekszy, mysle.
Jak masz pecha, to zamienisz sobie gruzlice na cholere.
A ja napisałam do "Gościa":
"Szanowni Państwo,
chciałam napisać kilka słów odnośnie artykułu "Wątpliwości
etyczne". Dla mnie jako żony chorego na SM, artykuł ten wydał się
zlepkiem informacji z różnych źródeł, nie do końca sprawdzonych. Sam
tytuł i wypowiedź pana Selmaja wywołała sporą burzę wśród
znajomych, nie chcę się rozpisywać, ale autorce proponuję zapoznać
się z ogromem informacji na temat kosztów leczenia, sposobem kwalifikacji
do leczenia, możliwymi skutkami ubocznymi stosowanych leków, jak
również "etycznym" postępowaniem profesora. Proszę, aby autorka
zajrzała na kilka forów dla osób chorych na SM i poczytała, zanim
cokolwiek znowu napisze."
ciekawe czy jakoś zareagują.
"Szanowni Państwo,
chciałam napisać kilka słów odnośnie artykułu "Wątpliwości
etyczne". Dla mnie jako żony chorego na SM, artykuł ten wydał się
zlepkiem informacji z różnych źródeł, nie do końca sprawdzonych. Sam
tytuł i wypowiedź pana Selmaja wywołała sporą burzę wśród
znajomych, nie chcę się rozpisywać, ale autorce proponuję zapoznać
się z ogromem informacji na temat kosztów leczenia, sposobem kwalifikacji
do leczenia, możliwymi skutkami ubocznymi stosowanych leków, jak
również "etycznym" postępowaniem profesora. Proszę, aby autorka
zajrzała na kilka forów dla osób chorych na SM i poczytała, zanim
cokolwiek znowu napisze."
ciekawe czy jakoś zareagują.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości