Renia bo tylko cierpliwość i nadzieja nam pozostały.
Również serdecznie pozdrawiam.
Teoretyczna przyczyna SM (MS) - C.C.S.V.I.
Moderator: Beata:)
witam ... pisalem o probie badawczej ccsvi w poznaniu 11.kwietnia br. ... sam w niej mialem szczescie byc ... wczoraj dotarly do mnie pierwsze podsumowania wynikow prac mlodych medykow ... oto one:
'60% spośród wszystkich pacjentów z SM miało przynajmniej jedną zmianę o
charakterze "patologicznym", wśród osób zdrowych u 42% doszukalismy się
jakichkolwiek nieprawidlosci. U niektórych osób zdrowych
zaobserwowaliśmy więcej zmian uznawanych za patologiczne przez profesora
Zamboniego niż u części osób z SM, nawet w zaawansowanym stadium
choroby. W żadnej grupie nie stwierdzilismy nieprawidłowych zastawek a
część opisywanych zaburzeń wystąpiła wyłącznie u osób zdrowych. Również
zwężenia naczyń nie występowały z częstością, którą sugerowały badania
innych autorów'
... czyli bez entuzjazmu, prawda? ... bede czekac za badaniami w innych miejscach swiata ... pozdrawiam wszystkich
'60% spośród wszystkich pacjentów z SM miało przynajmniej jedną zmianę o
charakterze "patologicznym", wśród osób zdrowych u 42% doszukalismy się
jakichkolwiek nieprawidlosci. U niektórych osób zdrowych
zaobserwowaliśmy więcej zmian uznawanych za patologiczne przez profesora
Zamboniego niż u części osób z SM, nawet w zaawansowanym stadium
choroby. W żadnej grupie nie stwierdzilismy nieprawidłowych zastawek a
część opisywanych zaburzeń wystąpiła wyłącznie u osób zdrowych. Również
zwężenia naczyń nie występowały z częstością, którą sugerowały badania
innych autorów'
... czyli bez entuzjazmu, prawda? ... bede czekac za badaniami w innych miejscach swiata ... pozdrawiam wszystkich
Te wyniki mogą byc nie miarodajne z kilku czynników:
1. dobór grupy kontrolnej ( bo jeśli za osoby zdrowe ) uznawano np. krewnych osóba chorych- to tak grupa będzie zła . Osoby z rodziny mogą mieć także zaburzenia - tyle ze np. mniejsze - albo tak naprawde są chorzy - tylko są to początki albo choroba przebiega łagodnie. Wiele osób długo czeka na potwierdzenia diagnozy. Nie wiem czy przypadkiem tak nie było w Poznaniu że chory musiał tez przyprowadzić osobę zdrową - na konrolę -i pewnie czesto były to osoby z rodziny
2. badanie USG Doppler Color nie daje gwarancji postawienia prawidłowej diagnozy - zarówno w jedną jak i drugą stronę . Są osoby ktore mimo zmian w USG na stole były ok ale też i odwrotnie.
3. badanie zył trzeba umieć wykonać - nie bez kozery na każdej wizycie u dr. Simki zawsze był ktoś kto sie przyglądał jego pracy . Gdyby wystaczyło przeczytać instrukcje nikt by sie nie fatygował.
4. czy kontrolna grupa osób "zdrowych" miała robiony RMI głowy ktore wykluczyloby istnienie małych zmian demielinizacyjncych - czyli musieliby mieć to robione na aparacie co najmniej 3Teslowym
5. Jestem przekonany że SM ze wzlędu na swój różnorodny charakter może być mylony z innymi chorobami jak np. zespól antyfosfolipidowy czy choćby neruoboreliozę ( którą wcale nie jest tak łatwo wykluczyć jak sie większości osób wydaje )
Reasumując: do każdego badania należy podchodzić z dystansem - niestety badania prowadzone w USA też mają podobne wady ( brak weryfikacji podczas flebografii + wątpliwości co do umiejętności badania zył via USG )
Jak już gdzieś pisałem - w szpitalu w Lublinie robiono próbne badanie żył i problemy wyszły tylko u 15% osób . Dr. Simka pytany o to sugerował że mogą nie wiedzą czego i gdzie szukać - że jest to dosyć specyficzna sprawa.
Ja osobiście to za najbardziej miarodajne wynik będe uważał te z zabiegów przeprowadzanych w Kuwejcie - bo tak naprawdę to dopiero zabieg odpowiada na pytanie czy są zaburzenia czy nie. I jeśli u większość osób chorych będą znalezione zwężenia - to dla mnie będzie to potwierdzało związek. I mało mnie obchodzi to że ktoś znajdzie zwężenia też u osób zdrowych - bo ktoś dzisiaj może być zdrowy a jutro już mieć SM.
Jak to ktoś pisał - zdrowie to krótka przerwa miedzy chorobami .
1. dobór grupy kontrolnej ( bo jeśli za osoby zdrowe ) uznawano np. krewnych osóba chorych- to tak grupa będzie zła . Osoby z rodziny mogą mieć także zaburzenia - tyle ze np. mniejsze - albo tak naprawde są chorzy - tylko są to początki albo choroba przebiega łagodnie. Wiele osób długo czeka na potwierdzenia diagnozy. Nie wiem czy przypadkiem tak nie było w Poznaniu że chory musiał tez przyprowadzić osobę zdrową - na konrolę -i pewnie czesto były to osoby z rodziny
2. badanie USG Doppler Color nie daje gwarancji postawienia prawidłowej diagnozy - zarówno w jedną jak i drugą stronę . Są osoby ktore mimo zmian w USG na stole były ok ale też i odwrotnie.
3. badanie zył trzeba umieć wykonać - nie bez kozery na każdej wizycie u dr. Simki zawsze był ktoś kto sie przyglądał jego pracy . Gdyby wystaczyło przeczytać instrukcje nikt by sie nie fatygował.
4. czy kontrolna grupa osób "zdrowych" miała robiony RMI głowy ktore wykluczyloby istnienie małych zmian demielinizacyjncych - czyli musieliby mieć to robione na aparacie co najmniej 3Teslowym
5. Jestem przekonany że SM ze wzlędu na swój różnorodny charakter może być mylony z innymi chorobami jak np. zespól antyfosfolipidowy czy choćby neruoboreliozę ( którą wcale nie jest tak łatwo wykluczyć jak sie większości osób wydaje )
Reasumując: do każdego badania należy podchodzić z dystansem - niestety badania prowadzone w USA też mają podobne wady ( brak weryfikacji podczas flebografii + wątpliwości co do umiejętności badania zył via USG )
Jak już gdzieś pisałem - w szpitalu w Lublinie robiono próbne badanie żył i problemy wyszły tylko u 15% osób . Dr. Simka pytany o to sugerował że mogą nie wiedzą czego i gdzie szukać - że jest to dosyć specyficzna sprawa.
Ja osobiście to za najbardziej miarodajne wynik będe uważał te z zabiegów przeprowadzanych w Kuwejcie - bo tak naprawdę to dopiero zabieg odpowiada na pytanie czy są zaburzenia czy nie. I jeśli u większość osób chorych będą znalezione zwężenia - to dla mnie będzie to potwierdzało związek. I mało mnie obchodzi to że ktoś znajdzie zwężenia też u osób zdrowych - bo ktoś dzisiaj może być zdrowy a jutro już mieć SM.
Jak to ktoś pisał - zdrowie to krótka przerwa miedzy chorobami .
perso pisze:Te wyniki mogą byc nie miarodajne z kilku czynników:
2. badanie USG Doppler Color nie daje gwarancji postawienia prawidłowej diagnozy - zarówno w jedną jak i drugą stronę . Są osoby ktore mimo zmian w USG na stole były ok ale też i odwrotnie.
3. badanie zył trzeba umieć wykonać - nie bez kozery na każdej wizycie u dr. Simki zawsze był ktoś kto sie przyglądał jego pracy . Gdyby wystaczyło przeczytać instrukcje nikt by sie nie fatygował.
oprócz wszystkich wymienionych przez Perso powyżej podstawowe warunki jak dla mnie
perso pisze:Ja osobiście to za najbardziej miarodajne wynik będe uważał te z zabiegów przeprowadzanych w Kuwejcie - bo tak naprawdę to dopiero zabieg odpowiada na pytanie czy są zaburzenia czy nie. I jeśli u większość osób chorych będą znalezione zwężenia - to dla mnie będzie to potwierdzało związek. I mało mnie obchodzi to że ktoś znajdzie zwężenia też u osób zdrowych - bo ktoś dzisiaj może być zdrowy a jutro już mieć SM.
niedokładnie, lepiej porównać wyniki dla osób w tym samym wieku dla próby dowolnie wybranej i próby ludzi chorych. Podstawy statystyki
potwierdzi zdecydowana rozbieżność pomiędzy tymi wynikami. bo jeśli w obu tych grupach wyniki są zbieżne, to tylko oznacza, że nie ma to żadnego wpływu, nawet jeśli 90% chorych ma takie zmiany, gdy np podobna ilość zdrowych też.
to tylko tak na marginesie.
Nie zakładajmy, że znamy dziś odpowiedź, bo to nie jest prawda. w niektórych przypadkach warto zaryzykować bo, niewielkie ryzyko, w porównaniu do ewentualnych korzyści. Każdy sam musi podjąć decyzję. Bardzo bym sobie życzył aby ta metoda okazała się przynajmniej częściowo skuteczna.
pozdrawiam Jarek
Nienawidzę hipokryzji i działania za plecami,
Szanuję osoby mówiące wprost to co myślą bez pośredników.
Szanuję osoby mówiące wprost to co myślą bez pośredników.
http://www.ameds.pl/
Co myslicie o tym ??
Jest to cos warte ?
Jest to jakas nowa klinika warta zainteresowania .ktos cos wie o tym?
Co myslicie o tym ??
Jest to cos warte ?
Jest to jakas nowa klinika warta zainteresowania .ktos cos wie o tym?
Ostatnio zmieniony 2010-05-20, 21:48 przez danek, łącznie zmieniany 1 raz.
Z tego co Marek piszesz, nie można w sensowny sposób odnieść się do tych badań.
90-95% pacjentów z ccsvi i sm w badaniach Zamboniego i Simki wynika z przeprowadzonej flebografii , a nie tylko USG.
W badaniach z USA z USG ten % wynosił 80.
Poza tym badania poznaniskie obarczone są błędem braku umiejętnosci posługiwania się USG i wykrywania ccsvi.
Potwierdzam, na każdej wizycie u dr Simki, byli obecni zagraniczni lekarze uczący się wykonywania badania pod kątem ccsvi.
Gdyby to było takie poroste, ze student z koła naukowego by to robił od razu dobrze, to by lekarze z całego swiata do Simki nie jeżdzili.
90-95% pacjentów z ccsvi i sm w badaniach Zamboniego i Simki wynika z przeprowadzonej flebografii , a nie tylko USG.
W badaniach z USA z USG ten % wynosił 80.
Poza tym badania poznaniskie obarczone są błędem braku umiejętnosci posługiwania się USG i wykrywania ccsvi.
Potwierdzam, na każdej wizycie u dr Simki, byli obecni zagraniczni lekarze uczący się wykonywania badania pod kątem ccsvi.
Gdyby to było takie poroste, ze student z koła naukowego by to robił od razu dobrze, to by lekarze z całego swiata do Simki nie jeżdzili.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości