Kupiłam dziś w aptece lek na gardło bo cosik mnie zaczęło drapać i zaciekawiła mnie ulotka -lek o nazwie LARYNG UP.głównym składnikiem oprócz wit C i Mentolu jest Laktoferyna której działanie tak tu opisują - jest to białko naturalnie występujące w mleku .Posiada unikalne właściwości dzięki którym wykazuje działanie przeciwbakteryjne ,przeciwwirusowe i przeciwgrzybicze.Jej działanie odbywa się na drodze złóżonego mechanizmu działania wynikającego m.in.z jej zdolności do wchodzenia w interakcje ze ścianą komórkową bakterii i strukturami powierzchniowymi wirusów .Jeden z przeciwbakteryjnych mechanizmów działania laktoferyny wynika z jej zdolności do chelatowania czyli wiązania jonów żelaza .Większość chorobotwórczych bakterii do wzrostu i metabolizmu wymaga obecności jonów żelaza w swoim środowisku.Usunięcie żelaza ze środowiska bakteriipoprzez jego związanie przez laktoferynęskutkuje zahamowaniem ich namnażania.
Tak mi się to skojarzyło z osadzaniem się żelaza na mózgu przy zwężonych żyłach jakie tam powstaje spustoszenie .
Teoretyczna przyczyna SM (MS) - C.C.S.V.I.
Moderator: Beata:)
krysia69 pisze:Kupiłam dziś w aptece lek na gardło bo cosik mnie zaczęło drapać i zaciekawiła mnie ulotka -lek o nazwie LARYNG UP.głównym składnikiem oprócz wit C i Mentolu jest Laktoferyna której działanie tak tu opisują - jest to białko naturalnie występujące w mleku .Posiada unikalne właściwości dzięki którym wykazuje działanie przeciwbakteryjne ,przeciwwirusowe i przeciwgrzybicze.Jej działanie odbywa się na drodze złóżonego mechanizmu działania wynikającego m.in.z jej zdolności do wchodzenia w interakcje ze ścianą komórkową bakterii i strukturami powierzchniowymi wirusów .Jeden z przeciwbakteryjnych mechanizmów działania laktoferyny wynika z jej zdolności do chelatowania czyli wiązania jonów żelaza .Większość chorobotwórczych bakterii do wzrostu i metabolizmu wymaga obecności jonów żelaza w swoim środowisku.Usunięcie żelaza ze środowiska bakteriipoprzez jego związanie przez laktoferynęskutkuje zahamowaniem ich namnażania.
Tak mi się to skojarzyło z osadzaniem się żelaza na mózgu przy zwężonych żyłach jakie tam powstaje spustoszenie .
Hmmm... to ciekawe bardzo.
Jedną z teorii tyczących przyczyny SM jest że w mózgu chorych rozwija się infekcja bakteryjna. Były jakieś badania mózgów osób zmarłych które chorowały na SM i wykazywano w nich obecność jakiś infekcji bakteryjnych.
Może środowisko bogate w jony żelaza które pochodzą ze złogów w wyniku złych przepływów krwi, sprzyja infekcją bakteryjnym.
Witam! Wczoraj mój mąż miał wykonany zabieg balonikowania prawej żyły wewnętrznej w Katowicach. Wcześniejsze usg nie wykazało żadnych nieprawidłowości w żyle a tu rezonans i flebografia pokazały ze przepływ jest słaby. Dzsijaj wrócilismy do domu póki co to jest osłabiony i na razie nie czuje żadnej poprawy ale bardzo wierzymy że ona nastąpi. Po zabiegu tak mu pulsuje w głowie i troche boli szyja, niektórzy jak czytam po zabiegu lepiej widza czy robią się ciepłe stopy ale mąż ma wzok dobry i stopy tez ciepłe więc to odpada czekamy za jakims znakiem że udrożnienie żyły zatrzyma ta wstrętną chorobę a może nawet cofnie
CCSVI a witamina C. Czy widzicie tu korelację?
Brak witaminy C powoduje,że nasze żyły robią się kruche i pękają, organizm broni się przed tym i wytwarza tzw. płytki cholesterolowe, które działają na pękającą żyłę jak plaster przyklejony na ranę. W miarę jak ilość pęknięć się zwiększa to organizm tych płytek zaczyna wytwarzać coraz więcej, aż dochodzi do zapchania żyły następuje zator - wynikiem czego jest zawał lub wylew. I jeszcze np. w wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kwas_askorbinowy
Kiedyś czytałem książkę dr Woyciechowskiej "Sobie moc" i tam była mowa o braniu dużych dawek rutinoscorbinu (tam jest dużo witaminy c) gdy poczujemy zbliżający się rzut choroby. Warto poczytać też m.in. o dr Paulingu.
Brak witaminy C powoduje,że nasze żyły robią się kruche i pękają, organizm broni się przed tym i wytwarza tzw. płytki cholesterolowe, które działają na pękającą żyłę jak plaster przyklejony na ranę. W miarę jak ilość pęknięć się zwiększa to organizm tych płytek zaczyna wytwarzać coraz więcej, aż dochodzi do zapchania żyły następuje zator - wynikiem czego jest zawał lub wylew. I jeszcze np. w wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kwas_askorbinowy
Kiedyś czytałem książkę dr Woyciechowskiej "Sobie moc" i tam była mowa o braniu dużych dawek rutinoscorbinu (tam jest dużo witaminy c) gdy poczujemy zbliżający się rzut choroby. Warto poczytać też m.in. o dr Paulingu.
Bialykit.
Witamina C na pewno jest niezbędna dla zdrowia.
Twój opis procesu przedzawałowego jest logiczny tylko chyba zamieniłeś tętnice na żyły, a to już nie to samo.
http://www.pfm.pl/u235/navi/198681
Jak do tej pory nie znalazłem doniesień medycznych uzależniających CCSVI od braku witaminy C.
Witamina C na pewno jest niezbędna dla zdrowia.
Twój opis procesu przedzawałowego jest logiczny tylko chyba zamieniłeś tętnice na żyły, a to już nie to samo.
http://www.pfm.pl/u235/navi/198681
Jak do tej pory nie znalazłem doniesień medycznych uzależniających CCSVI od braku witaminy C.
Dzisiaj rano zadzwoniono do mnie z pytaniem czy mogę wcześniej,niż to było ustalone, przyjechać na badanie do Tych do dr.Kosteckiego.Oczywiście się zgodziłem.Czyli w Tychach praca wre. Tylko nie wiem czy wcześniejsza wizyta oznacza zwiększenie liczby badanych pacjentów.Jeżeli tak,to byłoby super.Mam być 4-go pażdiernika i fajnie byłoby spotkać kogoś z forum.
Wojtek
bialykit, amilo - chyba jest jakiś szerszy związek - czytałem o pozytywnym wpływie antyoksydantów ( witamina C ma dzialanie antyoskydacyjne ) na SM w modelu zwierzęcym ( czyli autoimmunologicznym ). Ponieważ antyoksydanty ( badanie o ktorym czytało mówiło o kwasie liponowym ) pozytywnie wpływają na stan naczyń krwionośnych to w świetle CCSVI wpływ wydaje się być bardziej oczywisty.
Wczoraj kupiłem sobie pierwsza partie tabletek z kwasem alfa-liponowym - trochę małe stężenie - ale już zrobiłem research-a i mam na oku tańsze i z większą dawką .
Nawiasem mówiąc tabletki z tym kwasem są stosowane w leczeniu polineuropatii cukrzycowej - ale te duże dawki 600 mg to już są na receptę.
Wczoraj kupiłem sobie pierwsza partie tabletek z kwasem alfa-liponowym - trochę małe stężenie - ale już zrobiłem research-a i mam na oku tańsze i z większą dawką .
Nawiasem mówiąc tabletki z tym kwasem są stosowane w leczeniu polineuropatii cukrzycowej - ale te duże dawki 600 mg to już są na receptę.
Witajcie, wczoraj byłem na badaniu kontralnym w Katowicach. Chciałem sprawdzić czy flebografia po której 13.09 wstrzymano wykonywanie zabiegu (ponieważ lekarz stwierdził ze mam idealny przepływ) wprowadziła jakieś zmiany w patologiach zylnych. Jak podpowiedział perso flebografia to wprowadzanie cewnika do zył, czyli jakaś interwancja była i dlatego liczyłem na zmiany w przepływie. Dodam tylko, że USG i rezonans potwierdziły patologie żylne . Czyli ogólnie czeski film Jak macie jakąś wskazówke co robić mogę dalej będe wdzięczny za pomoc. Piszcie prosze na forum albo pw. Pozdrawiam
i po wczorajszym badaniu..Żyła jest zamknięta na amen ,ale zastawki prawdopodobnie nie są uszkodzone. i da się wstawić stenta.
O mały włos miałabym 1.10 zabieg ,ale niestety .Matka natura jak zwykle się wtrąciła
Teraz czekam na wyznaczenie kolejnego terminu. Praca w Tychach wre ,przynajmniej miałam takie wrażenie.Myślę ,że nareszcie.Teraz pójdzie szybciej. Zabiegi są co 2 tygodnie.
O mały włos miałabym 1.10 zabieg ,ale niestety .Matka natura jak zwykle się wtrąciła
Teraz czekam na wyznaczenie kolejnego terminu. Praca w Tychach wre ,przynajmniej miałam takie wrażenie.Myślę ,że nareszcie.Teraz pójdzie szybciej. Zabiegi są co 2 tygodnie.
Odyseusz - a co na taka sytuacje powiedział lekarza robiący kontrolne USG ? Coś sugerował albo jakoś to tłumaczył ? Czy oglądał płytkę z zabiegu ?
Kurcze ciężko coś tutaj wykombinować - no bo albo to zupełnie odpuścić i szukać innej przyczyny/rozwiązanie albo skonsultować jeszcze wyniki z innym fachurą . Dla pewności najlepsze byłoby skonsultowanie wyników - do głowy mi przychodzą takie osoby jak prof. Ziaja , dr. Scalfani ( z forum thisisms ) lub dr. F. Schelling . Niestety w kontakcie nie mam jak pomóc - ale może ktoś z forum podpowie jak to skonsultować.
Koniecznie napisz kto robił Ci USG kontrolne i co mówił na taką sytuacje.
@Keyara - a to chyba chodzi o siostrę matki ?
Kurcze ciężko coś tutaj wykombinować - no bo albo to zupełnie odpuścić i szukać innej przyczyny/rozwiązanie albo skonsultować jeszcze wyniki z innym fachurą . Dla pewności najlepsze byłoby skonsultowanie wyników - do głowy mi przychodzą takie osoby jak prof. Ziaja , dr. Scalfani ( z forum thisisms ) lub dr. F. Schelling . Niestety w kontakcie nie mam jak pomóc - ale może ktoś z forum podpowie jak to skonsultować.
Koniecznie napisz kto robił Ci USG kontrolne i co mówił na taką sytuacje.
@Keyara - a to chyba chodzi o siostrę matki ?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości