Tymbarkowna, ja bym nie odpuszczał. Naciskajcie tam na Dolnym Śląsku ten 4 Wojskowy Szpital Kliniczny, w końcu jakiś lekarz zarazi się ideą. Oczywiście na razie nie ma czego szukać w ramach NFZ. Tylko pytanie, jak bardzo jesteśmy przygotowani do rozmowy z lekarzem, którego chcemy poprosić o badanie? Moim zdaniem kluczem do sukcesu jest wiedza na temat CCSVI. Mnie ostatnio lekarze słuchają z 'otwartymi buziami' i nikt mnie nie traktuje jak wariata.quba pisze:tymbarkowa, na swiecie jest moze 5 ciu lekarzy, ktorzy potrafia wykryc ccsvi, wiec szukanie po drach z nfz mija sie z celem, tym bardziej, zze abieg kosztuje 8-12k pln, wiec oszczeednosc 100zl, za badanie usg jest chyba nieistotna przzy kwocie zabiegu.
----------
tomo pisze:Czy ktos spotkał się z przypadkiem ze zwężenia były widoczne na USG, natomiast rezonans nie wykazał zadnych zwężeń? Tak właśnie jest u mnie i nie wiem co robić dalej i dlaczego tak jest.
quba pisze:tom. ja tak mialem. na usg patologiczne zastawki, mrv ok, flebografia potwierdzila patologie. moja historia jest killa str. wczesniej.
A u mnie to wygląda tak (o wynikach MRV dowiedziałem się 2h temu):
USG - patologiczna zastawka lewej żyły szyjnej, prawa żyła ok.
MRV - zwężona prawa żyła szyjna, lewa żyła ok.
Wygląda na to, że to badanie MRV w obecnej postaci (rezonans 1,5Teslowy, bez kontrastu, wciąż małe doświadczenie) jest w wielu przypadkach bezużyteczne.
----------
quba pisze:ps. dzis kilka godz na nartach a jeszcze 2mce temu byly mega problemy z nogami i rownowaga.
Fajosko masz, zazdraszczam
Pzdr,
Damis