mateusz pisze:Witajcie, jakby ktoś kto zna angielski mógł przetłumaczyć tekst, który zamieściła mama kangurzyca to będe wdzieczny
![;-)](./images/smilies/004.gif)
pozdrawiam
Totalnie na szybko, bo z pracy…
[przypisy wlasne, na megaszybko, sorry za niedokladnosc i literowki, ale chodzi o zarys]
Kontrowersyjna teoria traktujaca SM jako chorobe naczyniowa jest krokiem we wlasciwym kierunku, ale nie panaceum – mowi profesor Uniwersytetu McMaster.
Dr Mark Haacke, dyrektor diagnostyki obrazowej na wydziale inzynierii biomedycznej na wyzej wspomnianym Uniwersytecie, twierdzi, ze nazywanie teorii dra Zamboniego lekarstwem na te chorobe nie jest dobrym pomyslem.
„mysle, ze kluczem w sprawie jest fakt, iz u osob chorych na SM potrzeba czasu, zeby zniknely problemy w glowie" [nie wiem o co chodzi – pelne wyleczenie? moze metaforycznie – niech ktos mocniejszy w ang. doradzi] – powiedzial Haacke, rowniez profesor Stanowego Uniwersytetu Wayne. „Pacjenci/chorzy nadal moga wymagac konwencjonalnych metod leczenia, ktore dotychczas otrzymywali”.
Zamboni stwierdzil, ze SM jest raczej choroba naczyniowa, ktora moze byc leczona niz zaburzeniem autoimmunologicznym, ktore ma kilka opcji leczenia. Jego teoria nosi nazwe CCSVI. Wczoraj wzial udzial w spotkaniu/[warsztatach naukowych], ktore odbyly sie w centrum zdrowia Swietego Jozefa w Hamilton.
W spotkaniu wzielo udzial ok. 200 osob, w tym profesjonalisci [ludzie z branzy], lekarze, naukowcy i chorzy na SM. Miting był zamkniętym spotkaniem. Jak mowi Kevin Smith, dyrektor generalny z centrum zdrowia Swietego Jozefa, spotkanie sie udalo.
„Spotkanie to bylo okazja, by spoleczenstwo naukowe moglo porozmawiac z profesorem Zambonim nt. obserwacji poczynionych przez niego [i innych zwolennikow jego teorii]”.
Dodatkowo zaistniala mozliwosc interkontynentalnej wymiany doswiadczen [miedzy osobami wykonujacymi podobna „prace” w tym temacie co Zamboni].
Doktor Ian Rodger, zastepca dyrektora do spraw badan w centrum zdrowia Sw. Jozefa, powiedzial, ze warsztaty dowiodly, iz niepodwazalnie zostaly juz wykonane zabiegi bazujace na teorii Zamboniego, poprawiajace przeplyw krwi; zabiegi ktore szybko doprowadzily do uwolnienia pacjentow/chorych od niektorych objawow choroby, takich jak przewlekle zmeczenie lub szumy w uszach.
„Niewiadomą pozostaje jednak fakt, jak dlugo utrzymaja sie efekty. [Czas, jaki uplynal od wiekszosci zabiegow jest zbyt krotki], ale ciagle naplywanie [wynikow/informacji/statystyk] dobrze rokuje. Rodger dodal takze, ze Zamboni nie zaprezentowal czegos bardzo zaskakujacego, totalnie odkrywczego, poniewaz temat dotyczacy problemow naczyniowych, ktore prowadza do SM, jest znany od blisko 100 lat.
Potem mowa o tym, ze towarzystwo chorych na SM w Kanadzie otwiera pewna furtke badaniami; ze centrum tego swietego Jozefa juz wykonalo nieco diagnostyki obrazowej dotyczacej CCSVI, ze ma odzew odnosnie checi wziecia udzialu w badaniach od blisko
22 tysiecy chorych na SM…