Teoretyczna przyczyna SM (MS) - C.C.S.V.I.

Dla osób, które interesują się metodą leczenia niewydolności żył szyjnych.

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-09-10, 16:45

waldi pisze:Wiecie jakie to zaje .... uczucie jak sie wraca na tę stronę , na właściwą stronę

Waldi, chciałabym spotkać wszystkich userów po tej właściwej stronie,
marzę o tym by jak najszybciej napisać to samo co Ty :568:
Jestem po badaniu usg... jeden kroczek do przodu mam nadzieję, że wynik rezonansu potwierdzi, że kwalikuję się do zabiegu :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

waldi
Posty: 72
Rejestracja: 2008-11-07, 17:54
Lokalizacja: środkowo-pomorskie
Kontaktowanie:

Postautor: waldi » 2010-09-10, 17:18

Reniu kotku wszystko będzie dobrze i za jakiś czas dobijesz do grupy "PO" troszkę jeszcze , odrobinkę wytrzymaj ja rezonansu wcale nie miałem doktor L powiedział ze jestem jak łza , tylko nie pamiętam czy czysty czy przezroczysty hahaha . Miałem niedrożną prawą żyłę tę dłuższą i właśnie wtedy na forum biegusy pojawił sie post o prawej żyle i o patologicznej zastawce , miałem że tak powiem pełne gacie i zobacz nic mi nie jest - strach ma wielkie oczy czasami \ A STATUS QUO rok założenia 62 więc te klimaty nie powinny być nam obce Rozalio :-)
harnaś

waldi
Posty: 72
Rejestracja: 2008-11-07, 17:54
Lokalizacja: środkowo-pomorskie
Kontaktowanie:

Postautor: waldi » 2010-09-10, 18:13

Reniu musisz tylko uważać przed samym zabiegiem , jak mnie wiezli na salę operacyjną zacząłem rozmawiać po niemiecku mimo że nie znam tego języka , po powrocie rozmawiałem gwarą śląską także uważaj
harnaś

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-09-10, 18:48

:lol: Waldi, dzięki Tobie przestałam się bać, moja też prawa zastawka i żyła nie taka jak trzeba. Trochę pamiętam niemiecki, obym tylko jakiegoś epitetu nie rzyciła w obecności lekarzy gworowo, bo skalpel ostry i gardło tak blisko :lol:
rok założenia 64, też kwalifikuje się żeby mieć pełne gacie ze strachu. ;-) :-D
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

eljot
Posty: 15
Rejestracja: 2010-02-03, 17:26
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: eljot » 2010-09-10, 19:23

Waldi, kawałek w sam raz, nawet jeśli to nie ten wątek :-) Trzeba ufać, że PO będzie właśnie tak whatever you want! Pozdrawiam i życzę słonecznego weekendu

waldi
Posty: 72
Rejestracja: 2008-11-07, 17:54
Lokalizacja: środkowo-pomorskie
Kontaktowanie:

Postautor: waldi » 2010-09-10, 19:38

Reniu ogólnie to langeweile odnośnie zabiegu hihi Eljotko orginał fakt jest o niebo lepszy ale tu jest jeszcze klip ważny również lata życze :lol: :lol: jeszcze zatańczymy - dziewczyny !
harnaś

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2010-09-11, 21:43

Wczoraj byłem u lekarza, chirurga naczyniowego w celu zbadania przepływów żył szyjnych. Nie ważne w jakim to było szpitalu ;)
W rejestracji powiedzieli mi że oczywiście wykonują takie badania prywatnie. Ucieszyłem się ogromnie, zarejestrowałem i oczywiście poszedłem na badanie.
Lekarz jak tylko usłyszał o SM od razu zmienił ton rozmowy. Powiedział że jestem już nie pierwszą osobą z SM która u niego się zjawia w tej sprawie.
W skrócie ogólna ocena była taka że nie da się zbadać przepływów w żyłach szyjnych. Mówił o tym że przepływ ten zmienia się w zależności od pozycji w której znajduje się badany itp.
Czytałem już kiedyś dostępną w sieci procedurę badania przepływów żył szyjnych i wiem o tym że przepływ w żyłach szyjnych zmienia się w zależności do pozycji. Jednak na podstawie pomiarów w różnych punktach i pozycjach badanego można wnioskować czy w żyłach są jakieś zaburzenia przepływów. Tak przynajmniej mówił ten artykuł.
ja jednak nie odpuszczam, będę próbował gdzie indziej. Szukam jakiegoś niezależnego miejsca w którym mógłbym przeprowadzić badanie (poza Katowicami).
Pzodróweczka

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2010-09-12, 14:40

Slackware,zrobiłam przepływy w trzech różnych pracowniach. Opisy były różne,ale zastanawia mnie jedna sprawa: wszyscy mówili ,że badanie żył szyjnych inną metodą niż rezonans jest niemożliwe. Żyły są podobne bardzo plastyczne i poddają się jakimkolwiek uciskom. Poszłam ,więc do chirurga naczyniowego(podobno bardzo dobrego),który właściwie powtórzył to co słyszałam wcześniej. Można zbadać przepływ w tętnicach w zastawkach,ale nie w żyle. badania,które mi robiono niczym nie odbiegalo od tego,które zrobił dr.Kostecki. Zastanawia mnie tylko,że patrzyli na to samo a widzieli tak różne rzeczy.
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2010-09-12, 15:30

No więc właśnie... Takie samo było zdanie tego lekarz u którego badanie robiłem ja.
Podam link w którym podany jest sposób badania żył szyjnych.

http://z1.frix.pl/frix354/ea4b44fa00079 ... df%202.pdf

Ogólnie napisane jest tam że żyły należny badać w pozycji siedzącej, kiedy są rozszerzone. Natomiast nacisk jaki wywiera głowica powinien być jak najmniejszy aby nie powodować zwężenia żył.
Nie chciałem już zbytnio drążyć tematu podczas badania bo widać było ze nie ma sensu. Jednak zastanawia mnie co było by gdybym nie mówił że jestem chory na SM, a nawet powiedział że nie jestem na to chory i poprosił o zbadania pod kątem CCSVI...?
Naczyniowcy jak słyszą o SM, nie chcą wykonywać takiego badania.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-09-12, 15:39

Sylwio a jest coś co było wspólnie nieprawidłowe?, mój neurolog powiedział mi , że mam drożne żyły na bank.
Kostecki znalazł niedrożną prawą żyłę, tego się trzymam, zauważyłam też , że prawie każdy z postępującym typem SM ma niedrożną prawą żyłę.
Nie zaufam już żadnemu lekarzowi, po za -Kosteckim, dzięki nim poszła na śmietnik moja nerka i kręgosłup jest do niczego..... :-/
Michał , nie poddawaj się, zbadaj swoje żyły nawet w Wa -wie w ...
Amedsie jak trzeba i gnaj do przodu. :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2010-09-12, 19:59

Każde badanie powiedziało coś innego. Mój neurolog w lutym powiedział,że jeśli tylko mam możliwość mam się pchać do Katowic drzwiami i oknami. W sierpniu powiedział,że lepiej poczekać. Zrobiłam usg w Tychach,rezonans(którego nikt nie potrafi mi odczytać!!) w Zabrzu i czekam...Mnożą mi się w głowie wątpliwości.........Na szczęście(dla mnie) do zabiegu baaaaaaaaaardzo długa droga,może coś się do tej pory wyjaśni ;-)
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2010-09-12, 20:28

Sylwiątko pisze:Każde badanie powiedziało coś innego. Mój neurolog w lutym powiedział,że jeśli tylko mam możliwość mam się pchać do Katowic drzwiami i oknami. W sierpniu powiedział,że lepiej poczekać. Zrobiłam usg w Tychach,rezonans(którego nikt nie potrafi mi odczytać!!) w Zabrzu i czekam...Mnożą mi się w głowie wątpliwości.........Na szczęście(dla mnie) do zabiegu baaaaaaaaaardzo długa droga,może coś się do tej pory wyjaśni ;-)


Chyba nikt poza Katowicami i może jedną warszawską, prywatną kliniką nie chce nawet próbować oficjalnie interpretacji wyników pod kątem CCSVI.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-09-14, 14:38

Sylwio zdaj się zatem na dr. Kosteckiego i cierpliwie czekaj. :-)
Dlaczego myślisz, że do zabiegu bardzo długa droga ? :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-09-14, 14:52

Renia może chodzi o terminy(?)... Moja koleżanka miała rezonans pod koniec stycznia, a dopiero w ubiegły piątek miała zabieg.

David
Posty: 6732
Rejestracja: 2009-07-16, 19:29
Lokalizacja: Śląsk :-)

Postautor: David » 2010-09-14, 15:51

ja rezonans miałem na początku stycznia a zabieg 6sierpnia :-)

Sylwiątko, napisz do doktora Kosteckiego to Ci odpisze co wyszło na rezonansie i może dowiesz się kiedy możesz spodziewać się zabiegu. Reszta osób może to samo zrobić...


Wróć do „CCSVI”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 72 gości