Teoretyczna przyczyna SM (MS) - C.C.S.V.I.

Dla osób, które interesują się metodą leczenia niewydolności żył szyjnych.

Moderator: Beata:)

Magdalena0410
Posty: 36
Rejestracja: 2009-12-17, 13:37
Lokalizacja: Polska

Postautor: Magdalena0410 » 2010-05-07, 13:01

Witajcie

Pozdrawiam Wszystkich bardzo gorąco.
U mnie 5 miesięcy po zabiegu udrażniania prawej żyły szyjnej - balonikowania mija na dniach.
Moje spostrzeżenia i odczucia są bardzo pozytywne . W tej chwili z pewnością odczuwam coraz więcej symptomów choroby jak drętwienia , zaburzenia równowagi, większa męczliwość ,spastyka ,gorsze widzenie- przez mgłę ale jest to związane z tym,że moja żyła znów się zamyka- przez blisko trzy miesiące czułam sie jak nowo narodzona po zabiegu udrożnienia żyły ,a w okolicach czwartego miesiąca powoli wracały uciążliwe objawy. A że jestem w grupie badawczej więc "badamy" jak długo dam radę funkcjonować w miarę normalnie .W czerwcu mam kontrolę i w tedy zdecyduje Dr. o zabiegu .
Dla mnie ta metoda ma sens z pewnością za kilka lat będziemy posiadać wiedzę rzetelną o skuteczności CCSVI ale ja dziś mogę powiedzieć ,że zabieg w grudniu podarował mi wiele dni bez bólu i uciążliwych objawów tej choroby. Bo ostatni rok ... nawet nie chcę wspominać !!!
Pozdrawiam
Witam wszystkich obecnych na forum!!!!!

quba
Posty: 454
Rejestracja: 2008-04-30, 13:04
Lokalizacja: hm

Postautor: quba » 2010-05-07, 20:38

Magda, czy możesz w punktach napisać jaka była twoja historia (a moze wypełnij ankietę, wątek wyżej)
jak i kiedy stwierdzono ponowne zwężenie?

krysia69
Posty: 62
Rejestracja: 2008-12-18, 09:02
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Postautor: krysia69 » 2010-05-08, 16:07

A ja mam doła w poniedziałek jade do Katowic a coraz więcej osób i z otoczenia i z forum donosi o nawrotach i nasileniu się objawów Sm.Czy jest ktoś kto po trzech, czterech miesiącach może powiedzieć ,ze jest zadowolony ,że zdecydował się na ten zabieg .Nie mówię tu o osobach z programu które ten zabieg mają za darmo i w razie ponownego zwężenia żył po balonikowaniu mają możliwość wykonania ponownego balonikowania .
Witam !
w prezencie świątecznym otrzymałam dziagnozę ...SM

samurajka
Posty: 53
Rejestracja: 2010-01-05, 21:11
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Postautor: samurajka » 2010-05-08, 19:43

krysia69 pisze:Czy jest ktoś kto po trzech, czterech miesiącach może powiedzieć ,ze jest zadowolony ,że zdecydował się na ten zabieg .


No ja:
http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... 7282#57282

Pozdrawiam
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.

mareksl
Posty: 56
Rejestracja: 2009-12-26, 21:39
Lokalizacja: Gniezno

Postautor: mareksl » 2010-05-09, 21:05

czesc ... wlasnie odswiezylem 'swoja' ankiete pozabiegową ... nihil novi, czyli nic nowego

Krysiu68 .... jak Cie pozytywnie nastawic? ... po prostu sprobuj, a nuz odczujesz pozytywy

EuroMedic bada w ogole neurologicznie tez po zabiegu? ... tak dla ich własnego pogladu .... w dniu zabiegu była jakas tam ankieta, a na kontrolach - jak mowil mi sam dr Kazibudzki - tez mieli ankietowac ... czy pytanmo w ten sposob juz kogos po zabiegu?

pozdrawiam :)

samurajka
Posty: 53
Rejestracja: 2010-01-05, 21:11
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Postautor: samurajka » 2010-05-10, 00:15

mareksl pisze:EuroMedic bada w ogole neurologicznie tez po zabiegu? ... tak dla ich własnego pogladu .... w dniu zabiegu była jakas tam ankieta, a na kontrolach - jak mowil mi sam dr Kazibudzki - tez mieli ankietowac ... czy pytanmo w ten sposob juz kogos po zabiegu?


W klinice EuroMedic nie prowadzi się badań neurologicznych - to nie jest jej specjalność - jednak przy każdej wizycie (przed samym zabiegiem i przy każdej wizycie kontrolnej) pacjent wypełnia ankietę oceniającą m. in. stopień EDSS czy też tolerancję ciepła. Jest badanie okulistyczne: monitorowanie stanu nerwu wzrokowego i pola widzenia, przed i po zabiegu.

Pozdrawiam
Natalia
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.

quba
Posty: 454
Rejestracja: 2008-04-30, 13:04
Lokalizacja: hm

Postautor: quba » 2010-05-10, 14:13

na forum TIMS, pacjenci piszą, że neurolog badał ich przed i po zabiegu.

samurajka, co dr S mówił o IBT i jak wysoko musisz mieć głowę?

agniecha
Posty: 53
Rejestracja: 2010-02-24, 16:41
Lokalizacja: lubelskie

Postautor: agniecha » 2010-05-10, 15:17

Witam wszystkich cieplutko
Odnosnie podniesionej glowy przy spaniu nie puchną mi tak nogi. Wczesniej spalam prawie na plasko i rano wstawalam z nogami jak balony a od kad spie prawie na pol siedzaco - wstaje rano z prawie plaskimi stopami
Pozdrawiam

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-05-10, 17:20

Czwartek 13.05 mam wizytę kontrolną u Dr K w Tychach...Może ktoś też się wybiera? :-)

samurajka
Posty: 53
Rejestracja: 2010-01-05, 21:11
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Postautor: samurajka » 2010-05-10, 19:12

quba pisze:samurajka, co dr S mówił o IBT i jak wysoko musisz mieć głowę?


"Dr S" potwierdził, że IBT pomaga wielu jego pacjentom, którzy przyjeżdżają na kolejne wizyty do Katowic. Wydaje mi się, że póki co traktuje to jako ciekawą obserwację. Dodatkowo to dzięki moim doniesieniom o bardzo dobrym samopoczuciu, od kiedy "śpię wyżej", doktor zbadał zachowanie moich żył szyjnych podczas leżenia głowy płasko na poziomie ciała, jak i - właśnie dla porównania - z lekko uniesioną (trudno mi ocenić, jak wysoko - niewysoko, było mi po prostu wygodnie; podejrzewam, że zwykle ludzie tak właśnie śpią, ale ja już wiele lat temu, jako nastolatka, zrezygnowałam z dużych poduszek na rzecz płaskiego leżenia, dla dobra kręgosłupa).

Pzdr.
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.

WojtaZ71
Posty: 102
Rejestracja: 2009-03-23, 17:21
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Postautor: WojtaZ71 » 2010-05-10, 19:41

Czesc, wracajac d o mojej poprzedniej wypowiedzi, ponowne badanie żył miałem robione 6 tygodni od zabiegu balonikowania, byłem wówczas podczas rzutu,żyły miałem bardzo dobre,zadnych zwezeń.

quba
Posty: 454
Rejestracja: 2008-04-30, 13:04
Lokalizacja: hm

Postautor: quba » 2010-05-11, 15:31

wojta, oprócz zwęzen wazniejsze są przepływy, które mogą być złe a to moze wynikać ze zwężeń, których nie potrafimy jeszcze diagnozwać. poza tym badaniem wykluczającym jest flebografia a nie usg, ktre czesto jest falszywie ujemne.

poza tm czy badano nieparzystA?

Łukasz
Posty: 3317
Rejestracja: 2010-04-06, 16:27
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Łukasz » 2010-05-11, 17:24

Przepraszam że się tak wtrącę ale właśnie myślałem o zrobieniu usg ale z tego co widzę to ta flebografia jest lepsza. Czy mógłby mi ktoś powiedzieć na czym to polega?
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."

mila0707
Posty: 12
Rejestracja: 2008-12-11, 21:20
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: mila0707 » 2010-05-13, 01:09

Łukasz,

Flebografia to już właściwie zabieg. Flebograwia polega na wprowadzeniu do żyły cewnika i podaniu kontrasu. W tym czasie leży się pod aparaturą rentgenowską a lekarz na żywo widzi jakie są przepływy krwi i w których miejscach są zwężenia. Jeśli takie zwężenia są to tym samym cewnikiem wprowadza się balonik i rozszerza żyłę.
Flebografia w odróżnieniu od USG czy MRV jest badaniem inwazyjnym, po którym nie można się ruszać przez 6 godznin, żeby nie doszło do krwawienia w miejscu wkłucia (w tym przypadku wkłucie jest w pachwinie)

Pozdrawiam
Mila

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-05-13, 19:19

Właśnie wróciłam od dr K....ufff.... z przepływami żył wszystko w najlepszym porządku. :-)

Do dr bardzo dużo pacjentów przyjechało, wielu na wózkach. Ludzie mają nadzieję, że zabieg dla nich ostatnia deską ratunku.


Wróć do „CCSVI”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 152 gości