Teoretyczna przyczyna SM (MS) - C.C.S.V.I.

Dla osób, które interesują się metodą leczenia niewydolności żył szyjnych.

Moderator: Beata:)

Thibault
Posty: 42
Rejestracja: 2010-03-02, 16:31
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Thibault » 2010-08-18, 21:58

Wchodząc dziś na mojegotjuba zobaczyłem to w polecanych
http://www.youtube.com/watch?v=EfQx6HgcEIs
Italianiec są dwie wersje tego filmu dla was wersja inglezi
tak ku pokrzepieniu .




http://www.beautyfullie.blog.interia.pl/
I NEED MY MEDS FOR I AM A PLACEBO ADDICT

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2010-08-18, 22:33

Thibault.
dzięki za linki
co w duszy,to i w oczach

seadog1
Posty: 3
Rejestracja: 2010-08-08, 12:48
Lokalizacja: czestochowa

Postautor: seadog1 » 2010-08-19, 00:30

Witam ponownie. Minely 2 tyg od zabiegu i jestesmy w szoku ojciec dzis chodzil ze mna po pokoju tzn trzymajac go za dlonie od przodu ale chodzil!!!(przed zabiegiem nie byl w stanie ustac an nogach) na rowerku tydz temu nie mogl sam krecic a dzis 2 razy rano i po poludniu sam po 15min...modlimy zeby to nie byl tymczasowy sen....naprawde warto bylo...nie sluchajcie neurologow co ten zabieg odradzaja, mysla tylko aby sobie kieszenie kasa nabic nic wiecej...

zibide
Posty: 53
Rejestracja: 2009-03-27, 12:52
Lokalizacja: radom

Postautor: zibide » 2010-08-19, 01:02

seadog1 pisze:Witam ponownie. Minely 2 tyg od zabiegu i jestesmy w szoku ojciec dzis chodzil ze mna po pokoju tzn trzymajac go za dlonie od przodu ale chodzil!!!(przed zabiegiem nie byl w stanie ustac an nogach) na rowerku tydz temu nie mogl sam krecic a dzis 2 razy rano i po poludniu sam po 15min...modlimy zeby to nie byl tymczasowy sen....naprawde warto bylo...nie sluchajcie neurologow co ten zabieg odradzaja, mysla tylko aby sobie kieszenie kasa nabic nic wiecej...

Tylko pozazdroscic(w pozytywnym tego slowa znaczeniu).U mnie po ponad miesiacu po zabiegu nic.Zdrowka

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2010-08-19, 09:06

seadog1
Szczere gratulacje z powodu udanego zabiegu i szybkiego powrotu sił witalnych u Twojego Taty,zaprawdę szczere powinszowania...
starajcie się teraz o utrzymanie poprawy jak najdłużej,i najważniejsze nie-prze-sa-dza-cie
z rehabilitacją :21:
Ostatnio zmieniony 2010-08-19, 09:55 przez koczi230, łącznie zmieniany 1 raz.

agaciszon
Posty: 474
Rejestracja: 2008-11-14, 18:54
Lokalizacja: gdzieś koło Warszawy

Postautor: agaciszon » 2010-08-19, 10:34

seadog1, trzymam kciuki za kolejne postępy taty.

Halina
Posty: 2372
Rejestracja: 2009-01-06, 11:51
Lokalizacja: śląskie
Kontaktowanie:

Postautor: Halina » 2010-08-19, 11:51

seadog1 pisze:Witam ponownie. Minely 2 tyg od zabiegu i jestesmy w szoku ojciec dzis chodzil ze mna po pokoju tzn trzymajac go za dlonie od przodu ale chodzil!!!(przed zabiegiem nie byl w stanie ustac an nogach) na rowerku tydz temu nie mogl sam krecic a dzis 2 razy rano i po poludniu sam po 15min...modlimy zeby to nie byl tymczasowy sen....naprawde warto bylo...nie sluchajcie neurologow co ten zabieg odradzaja, mysla tylko aby sobie kieszenie kasa nabic nic wiecej...

Poprawiasz humor taką wiadomością, to teraz mądra rechabilitacja, i na spacer w Aleje :lol:

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-08-19, 17:18

Seadog, Halinka i koczi mają rację, niech tata nie przedobrzy sobie zbyt intensywną rehabilitacją, małymi kroczkami byle....do przodu.
Naprawdę cieszą takie wpisy, serdecznie pozdrawiam :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
anula;)
Posty: 6100
Rejestracja: 2010-02-11, 16:59

Postautor: anula;) » 2010-08-19, 17:35

Thibault - im zimniej tym lepiej...już dawno to zauważyłam.Dzięki za filmik :-) J jeszcze lubię myć głowę w letniej wodzie -i prysznic na szyję -jakieś bardziej klarowne myslenie mam po takiej kuracji..

seadog1 fajnie się czyta takie posty :-) Powodzenia! :10:
.... niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!... :rece2: EF 4

Berek
Posty: 6
Rejestracja: 2009-09-04, 18:39
Lokalizacja: okolice Gdańska

Postautor: Berek » 2010-08-19, 23:33

Witam.Byłam tu prawie rok temu jak mojemu bratu postawiono diagnozę SM.Cała rodzina przeżyła niewyobrażalną traumę.Na szczęście pojawiło się CCSVI.Brat miał zabieg dwudziestego dziewiątego marca.Czuje się dobrze.Po ostatnim rzucie który miał w styczniu pozostało mu niedowidzenie w jednym oku .Piętnaście minut po zabiegu widzenie wróciło.Będąc w styczniu w AM w Gdańsku pytał się neurologów o CCSVI,powiedzieli mu żeby nie zajmował się głupotami skoro ma taki "dobry lek betaferon".Po zabiegu nie bierze tego "dobrego leku".Brat uważa się za całkowicie wyleczonego,pracuje,studiuje ,bawi się.Szkoda tylko,że nie wszyscy którzy by chcieli mogą mieć zabieg,a barierą są pieniądze.POZDRAWIAM.

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2010-08-20, 10:52

Hi
HURA,HURA,HURA.
gratuluję Twojemu Bratu,tak wspaniałych efektów,jak możesz przypomnij nam,na ile punktów w skali EDSS,plasowany był Twój Braciszek...
Z tem przed POZDRAWIAM,zgadzam się w pełni,dochodzi jeszcze brak informacji...itd
dbajta teraz o Się,jeszcze raz podziwiam
co w duszy,to i w oczach

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2010-08-20, 22:29

Jeśli wszystko co piszecie to prawda (a po co mielibyście kłamać...)... boje się chodować w sobie nadzieję...

zibide
Posty: 53
Rejestracja: 2009-03-27, 12:52
Lokalizacja: radom

Postautor: zibide » 2010-08-20, 23:43

slackware pisze:Jeśli wszystko co piszecie to prawda (a po co mielibyście kłamać...)... boje się chodować w sobie nadzieję...

Podchodz z dystansem-lepiej byc milo zaskoczonym niz zawiedzionym.Zdrowka

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2010-08-21, 10:43

slackware.kobieto małej wiary.
wiara przecierz to 1/2 sukcesu.ale i zibide miewa chiba dobrą dewizkę życiową:
-lepiej byc milo zaskoczonym niz zawiedzionym- tu dodam od sie
-lepiej byc milo zaskoczonym niz przykro zawiedzionym-
nadzieja,to pączek wiary,nieoszukuję !!! ;-)
co w duszy,to i w oczach

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2010-08-21, 15:13

koczi230 pisze:slackware.kobieto małej wiary.
wiara przecierz to 1/2 sukcesu.ale i zibide miewa chiba dobrą dewizkę życiową:
-lepiej byc milo zaskoczonym niz zawiedzionym- tu dodam od sie
-lepiej byc milo zaskoczonym niz przykro zawiedzionym-
nadzieja,to pączek wiary,nieoszukuję !!! ;-)


Może i małej wiary, ale kobieto???
Lepiej być miło zaskoczonym... pod tym też się podpisuję, ale aby tak było nie można chodować w sobie zbyt wielkich nadziei.
Pozdróweczka


Wróć do „CCSVI”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 75 gości