Teoretyczna przyczyna SM (MS) - C.C.S.V.I.

Dla osób, które interesują się metodą leczenia niewydolności żył szyjnych.

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
aisza
Posty: 7601
Rejestracja: 2008-08-09, 20:04
Wiek: 56
Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
Kontaktowanie:

Postautor: aisza » 2011-12-06, 21:49

David pisze:a dziś w wydarzeniach widziałem że szpital w Tychach mają zlikwidować bo ma okropne długi...

Jak większość szpitali w Polsce:)
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...

quba
Posty: 454
Rejestracja: 2008-04-30, 13:04
Lokalizacja: hm

Postautor: quba » 2011-12-06, 22:07

slackware pisze:Co do CCSVI sytuacja jest diametralnie inna, nie ma sensu wyłuszczania różnic, każdy chyba wie jak duże są. Dla tego właśnie ta procedura powinna być badana, mam nadzieję że właśnie po to żeby wykazać jej skuteczność a co za tym idzie powiązanie z SM.

.


powiedz, kto to ma sfinansować?
takich badań jak w przpadku leków raczej nie bedzie.
podwójna ślepa próba na grupie 10tys pac. nie ma szans.

Mam wrażenie, że to, że nie pomaga, to kwestia nieznalezienia żyły z refluksem (poza szyjnymi wew. i nieparzystą jest jeszcze kilka do zbadania) i kwestia techniki i sprzętu (słynny ivus).

Czekamy na mniejsze prace, robione przez pojedyncze osrodki i wnioski.

A potem czekamy na finansowanie przez NFZ, ehhh marzenia.

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2011-12-06, 22:15

quba pisze:powiedz, kto to ma sfinansować?
takich badań jak w przpadku leków raczej nie bedzie.
podwójna ślepa próba na grupie 10tys pac. nie ma szans.



Nie wiem kto i nic mnie to nie obchodzi kto, co miesiąc z dochodów Polaków odprowadzane są takie składki że jak by chociaż 10% z tego nie zostało rozkradzione to starczyło by na wszystkie emerytury, szpitale, szkoły inne potrzebne placówki, a nawet takie badania jak te o których piszemy.

Ale pomijając nasz troskliwy aparat państwowy. Są w Polsce firmy które zarabiają na na tych zabiegach, przeprowadzono ich przecież tysiące. Jakoś ostatnio o wnioskach cicho.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez slackware, łącznie zmieniany 1 raz.

quba
Posty: 454
Rejestracja: 2008-04-30, 13:04
Lokalizacja: hm

Postautor: quba » 2011-12-07, 09:19

te firmy coś sobie tam dłubią na boku, ale będzie to bez wiekszej wartości, bo badania które zwrócą uwagę powinny być zrobione przez renomowany ośrodek, typu Stanford Univ. z podwójną ślepą próbą, co w praktyce oznacza zabiegi na setkach pacjentów, nie dość że darmowe to jeszcze zapłacone pacom za udział w badaniu. jak widzisz finansowanie tego przez polski szpital, nawet bogaty, prywatny?

a składek, nawet jak by złotówka sięnie marnowała, to i tak było by za mało, by starczyło na wszystko.

Marff
Posty: 13
Rejestracja: 2009-12-21, 12:55
Lokalizacja: Polska

Postautor: Marff » 2011-12-07, 09:50

a o co chodzi z tą żyłą nieparzystą, jaki ona ma związek z odprowadzaniem krwi z mozgu ?

quba
Posty: 454
Rejestracja: 2008-04-30, 13:04
Lokalizacja: hm

Postautor: quba » 2011-12-15, 08:18

Witam. Minęły 2 tyg od zabiegu. Powtórkowego.
Poprawa postępuje. Zniknęło przewlekłe zmęczenie.
Nogi bardzo się poprawiły, o czym świadczy 7 godzinne chodzenie po galeriach handlowych za prezentami!!!
Pod koniec nogi zaczęły robić się sztywne, ale po 2 godzinach odpoczynku zrobiliśmy jeszcze zakupy w almie. Taki maraton zakupowy ;)

Dodam, że 2 mce temu na wizycie u neurologa, ocenił mój stan, jako zły, a pogorszenie jako jedno z największych w grupie 300 pacjentów i zalecił mitoksantron. Wtedy przejscie 20 m uwidaczniało zab. z koordynacją i równowagą.

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2011-12-15, 17:24

quba, bardzo mnie cieszy,że jest lepiej u Ciebie :23: Oby tak dalej!
Więc coś jest na rzeczy z tymi żyłami.U mnie zwężenie flebografia wykluczyła więc dr kazał mi się solidnie przebadać pod kątem boreliozy.

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2011-12-15, 20:54

quba pisze:zalecił mitoksantron.


I co quba brałeś go..?

Zabieg udrażniania wykonałeś, bo " posypało " Ci się chodzenie. Miałeś udrażniane te same żyły (które ? ) i tylko balonikowane. ?
Wojtek

quba
Posty: 454
Rejestracja: 2008-04-30, 13:04
Lokalizacja: hm

Postautor: quba » 2011-12-16, 07:39

nie brałem, choć neuron z powodu mojego pogorszenia, bardzo naciskał.
wtedy zdecydowalem, ze robie powtorkowy zabieg, a jak zabieg nie pomoze, to od nowego roku MTX.

pytałem o mtx w wątku o mtx.
i wielu na priva. uczucia mieszane, mało komu pomógł.

mialem udraniana lewą, 1,5 roku temu obie.

wczoraj był ciut gorszy dzień.

Lukasz
Posty: 4
Rejestracja: 2011-12-28, 21:59
Lokalizacja: Gdynia

Postautor: Lukasz » 2012-01-28, 15:06

Wkrótce rusza wieloośrodkowy program badawczy Venus w celu zbadania wpływu CCSVI na SM. Nie wiem czy ktoś o tym gdzieś już nie pisał, ale to jest świeży news z Katowic (po niedawnej konferencji we Frankfurcie). Euromedic ma brać w tym udział.

Łukasz A.
Posty: 3
Rejestracja: 2012-02-11, 15:43
Lokalizacja: wałcz

Postautor: Łukasz A. » 2012-02-12, 23:35

Współczesne badania efektów terapii chelatacyjnej

-Badano metodą okulocerebrowaskulometryczną zmianę w zwężeniu naczyń mózgowych (poprawa średnio o 18%, 88% pacjentów wykazywało poprawę przepływu naczyniowego) i metodą Dopplera zmianę wskaźnika kostkowo-ramiennego skurczowego ciśnienia tętniczego u pacjentów ze zwężeniem naczyń obwodowych kończyn dolnych.

- Casdorph opublikował artykuły wskazujące na skuteczność terapii chelatacyjnej w miażdżycy naczyń wieńcowych, zaburzeniu krążenia mózgowego i zaburzeniach krążenia obwodowego w kończynach (4 pacjentów zagrożonych amputacją).

- Za wartościową terapię chelatacyjnej w miażdżycy uważali autorzy badań w Związku Radzieckim i Czechosłowacji.

- Olszewer i Carter przedstawili wyniki terapii chelatacyjnej u 2870 pacjentów, stosując zarówno obiektywne, jak i subiektywne kryteria poprawy. Pacjenci z niedokrwienną chorobą serca wykazali poprawę w 93,5% przypadków, z chorobami naczyń obwodowych w 98,6%, a ze schorzeniami naczyń mózgowych w 54%. Ci sami autorzy przedstawili też wyniki pilotażowego, na niewielkiej grupie, badania metodą podwójnie ślepej próby zastosowania EDTA w chorobach naczyń obwodowych.

6. Blumer i Cranton stwierdzili, że z grupy 50 pacjentów poddanych terapii chelatacyjnej solą wapniową EDTA (ze względu na narażenie na kontakt z ołowiem) w trakcie następnych 18 lat tylko 1 zmarł na chorobę nowotworową, podczas gdy z grupy kontrolnej, liczącej 172 osoby, na choroby nowotworowe zmarło 30.

więcej tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Chelatacja_%28medycyna%29

Sabri
Posty: 560
Rejestracja: 2011-02-28, 14:29
Wiek: 41
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: Sabri » 2012-02-23, 10:35

W teorii o zaburzeniach krążenia i sm coś jest.
Ja mam problem"tylko"z krążeniem,a objawy blizniaczo podobne do sm.
W euromedicu stwierdzono patologiczną zastawkę i prawej żyle i zmniejszenie przepływu
W dalszej mojej diagnostyce okazało się ,że mam hipolazje i zwężenia żył w głowie.Czeka mnie teraz wizyta u angiologa i chirurga naczyniowego
Póki co biore leki porawiajace krążenie i rozrzedzające krew-czuje się na pewno lepiej,minął problem z ciągłym zmęczeniem :mrgreen:
To na razie tyle-resztę pokaże czas
Obrazek

perso
Posty: 253
Rejestracja: 2009-12-07, 14:37
Lokalizacja: Polska

Postautor: perso » 2012-02-24, 11:01

Znaczna część objawów SM okazuje się być bardziej wynikiem zaburzeń żylnych niż SM-u.
Powszechność w SM takich objawów jak ciągłe zmęczenie , zawroty głowy czy też kłopoty z pamięcią potwierdza związek tych jednostek.
Od samego początku wkurzało mnie jak lekarze z jednej strony przypisują leki poprawiające krążenie mózgowe a z drugiej twierdzą że odpływ krwi z mózgu nie ma znaczenia

Moim zdaniem jest już więcej badań potwierdzających teorie CCSVI niż potwierdzających obowiązującą teorie autoimmunologiczną.

Tak naprawdę to nie ma żadnego badania które potwierdzałoby teorię autoimmunologiczną - bo zgodnie z definicją w autoimmunologii dochodzi do błędnego działania systemu odpornościowego. Czy ktoś gdzieś wykazał w którym momencie w przebiegu SM immunologia zadziałała błędnie ? Po prostu nie znając przyczyny reakcji immunologicznej założono że jest on błędna i niewłaściwa. A CCSVI pokazuje przyczyny takiej reakcji.

CCSVI istnieje i jest chorobą którą można stosunkowo łatwo wyleczyć. W dużym procencie jest powiązane z SM - występuję także w innych chorobach neurologicznych a także u osób zdrowych. To sugeruje że do powstania SM przyczynia się jeszcze jakiś inny czynnik ( np. wirus EBV ? ).

@Sabri - to co piszesz jest bardzo ciekawe napisz jak doszłaś do problemów z krążeniem i jak trafiłaś do euromedicu ? Neurolodzy wykluczyli SM czy też w tej chwili nie mogli postawić pewnej diagnozy ?

Sabri
Posty: 560
Rejestracja: 2011-02-28, 14:29
Wiek: 41
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: Sabri » 2012-02-25, 09:06

perso,
Można przejrzeć moje posty-nie ma ich aż tak dużo :mrgreen:
perso,
To w skrócie-jestem po trzech rzutach-atakach wręcz książkowych dla sm czyli mowa skandowana,zaburzenia równowagi,problem z połykaniem i utrzymaniem moczu,niedowład prawej strony i często sama spastyka,zaburzenia widzenia,dwukrotnie pozagałkowe
Większość lekarzy stawiała na sm w początkowym stadium,ale obraz mr sie nie zgadzał,bo tylko jedno ognisko i to w płacie czołowym,brak prążków
To wysłali mnie do psychiatry ,a nawet kilku-każdy z nich twardo twierdził,że to nic na tle psychicznym.
Miałam dość -odpuściłam myślałam że może sie nie powtórzy
Niestety przy pierwszym lepszym przeziębieniu miałam niedowład nogi,mama zawlekła mnie do neurolog
Dopiero ta zaczęła szukac punktu zaczepienia,skierowała do euromadicu na sprawdzenie,żył i znalazłysmy punkt odniesienia do tego wyszło że mam widoczną siatkę żylną na całym ciele, sine palce u rąk,fatalnie reaguje na zmianę temperatur a szczególnie na zimno .Po tk głowy obraz sie rozjaśnił -hypolazja tętnic i wąski kaliber(1,1).
Moja neuro też twierdzi że czynnikiem wywołującym możę być wirus,bo pracuje w przedszkolu -tam ich nie brakuje a przed tym wszystkim była epidemia rózyczki a ja miałam zapalenie oskrzeli z którym chodziłam do pracy
Diagnozy jeszcze nie mam -mam wytyczoną narazie drogę i nią zamierzam iść
Bardzo dobrze sie czuje ja biorę zestaw-clopidix,polfilin,lisinopril-warunek razem :23:
Mo
Obrazek

1Agnieszka
Posty: 53
Rejestracja: 2012-02-22, 16:54
Lokalizacja: Głogów
Kontaktowanie:

Postautor: 1Agnieszka » 2012-02-25, 14:20

No coś w tym jest, sama pracując z maluchami, przez jakiś rok i śmiganiem pomiędzy ich wszystkimi przeziębieniami, przestałam sobie radzić ze zwykłym katarem no i poległam, zawitał Sm, dał popalić i teraz jestem na betaferonie a było tak fajnie...Dlatego, ja sama myślę, że ma to związek z wirusami lub bakteriami. Takie tam moje gdybanie.Nawet jeśli nie ma związku bezpośredniego to pośredni jest na pewno, bo albo inicjują te bakterio-wirusy SM albo są, gdzieś upchnięte w naszym organizmie,przez moment ogarnięte przez własny układ odpornościowy przy czym na skutek osłabienia naszego układu, który jest zajęty ogarnianiem innych nieproszonych gości ( ospy, różyczki, jelitówki, niedoleczone przeziębienia małych dzieciaczków) wchodzą nagle na salony. :2: Poplątanie z pomieszaniem. Pytanie czy układ naczyniowy to konsekwencja SM, czy może na odwrót: SM to konsekwencja niedrożnych żył?? :566:


Wróć do „CCSVI”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 62 gości