Drożne żyły a poddanie się operacji...

Dla osób, które interesują się metodą leczenia niewydolności żył szyjnych.

Moderator: Beata:)

Irena M
Posty: 5
Rejestracja: 2010-06-20, 08:58
Lokalizacja: kętrzyn

Drożne żyły a poddanie się operacji...

Postautor: Irena M » 2010-06-20, 09:13

Witam! Jestem nowa na forum. Chciałabym prosić o poradę szczególnie osób, które były postawione w tej samej sytuacji co ja. Chodzi mi mianowicie o to, że jestem już po wizycie u doktora Simke i okazało się, że żyły szyjne mam drożne. Czeka mnie rezonans, który pokarze, czy trzecia żyła jest drożna, jednakże żyły te są niedrożne w zaledwie 10% przypadków, w związku z tym stoję przed dylematem, czy poddawać się operacji i szukać zatorów( tj. to doktor stwierdził : może jakaś niedrożność wyjdzie w trakcie operacji). Może jest na forum ktoś, kto stał przed tym samym dylematem, może ktoś zdecydował się mimo drożnych żył na tą operację, może mimo wszystko pomogła? Dodam tylko, że jestem chodzącą osobą a SM postępuje u mnie wolno z uwagi na późny czas wystąpienia choroby. Proszę o państwa opinie i rady.

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2010-06-20, 09:24

Witaj Irenko na forum.

Nie będę niczego sugerować, każdy ma swoją metodę na SM i każdy samodzielnie musi podjąć decyzję.
Irena M pisze:może jakaś niedrożność wyjdzie w trakcie operacji).


To tak niezbyt rozumiem.Czyli co, wykonać operację tak na wszelki wypadek?

Nie poszłabym na to, ale to oczywiście tylko moje zdanie.
Pozdrawiam serdecznie i życzę trafnych, ale własnych, decyzji.
Obrazek

Irena M
Posty: 5
Rejestracja: 2010-06-20, 08:58
Lokalizacja: kętrzyn

Postautor: Irena M » 2010-06-20, 09:34

tuja, dziękuję za odpowiedź, stanęłam przed takim dylematem, bo lekarz mi zasugerował, dodał też, że są osoby, które poddają się operacjom i chciałabym wiedzieć z jakim skutkiem...

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2010-06-20, 09:37

Irenko poczekajmy oczywiście.Może ktoś taki, kto mimo drożnych żył poddał się operacji opisze swój przypadek.

Pozdrawiam.
Obrazek

Tomo81
Posty: 102
Rejestracja: 2009-05-30, 06:28
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Postautor: Tomo81 » 2010-06-20, 10:49

Z tego to się orientuję to jedynym pewnym badaniem jest flebografia. USG, rezonans mogą być mylne. Z tego co powiedział mi dr K. to flebografia jest to 80% zabiegu. Jest to badanie inwazyjne (wprowadza się coś tam do żyły) dlatego nie przeprowadza się tego za kazdym razem, przeprowadza się przed operacją i wydaje mi się że własnie o to chodzi aby przeprowadzić flebografie.

Ja proponowalbym, aby rozważyć (dokladnie przebadac) czy nie jest to borelioza. Mam kontakt z dwiema osobami, które żyją już ileś lat z diagnozą SM i po zbadaniu droznosci zył wykonały test na borelioze i okazuje sie ze to borelioza. Ja również nie mam zatkanych zył (tak przynajmniej wyszło z USG i MRV), wiec biore testową antybiotykoterapie (testy na borelioze również nic nie wykazały). Zobacze co z tego wyjdzie...

Pozdrawiam

Irena M
Posty: 5
Rejestracja: 2010-06-20, 08:58
Lokalizacja: kętrzyn

Postautor: Irena M » 2010-06-20, 11:43

Tomo81, dziękuję. Test na boleriozę robiłam na początku mojej choroby tzn. 9 lat temu i nie wyszła mi, ale może warto powtórzyć...? Który lekarz zlecił Ci antybiotykoterapię? Neurolog? Czy to na zasadzie profilaktyki? jak ona się ma do negatywnego testu z boleriozy?
Pozdrawiam:)

Tomo81
Posty: 102
Rejestracja: 2009-05-30, 06:28
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Postautor: Tomo81 » 2010-06-20, 20:15

Neurolodzy nie wiele wiedzą o boreliozie. Antybiotyki zapisał mi lekarz leczący wg Ilads (z Olsztyna). Pojechałem, opowiedziałem o swoich objawach, spostrzezeniach. Przyznal mi rację i zapisał antybiotyki.

Sugerowałbym powtorzyć test na borelioze, bo mysle ze warto. Pewnie miałas wykonywany test Elisa a to marny test, skutecznosc tego testu jest mniejsza niż rzutu monetą :) Gdzieś czytałem historie osoby u której testy 5 krotnie (rozne testy) wyszły ujemne, wzieła testowa antybiotykoterapie i po niej test wyszedl dodatni. Ja chce spróbowac podobnie... testowa antybiotykoterapia i ponownie test... Doktor powiedzial ze jedyna mozliwość aby miec pewnosc czy to borelioza czy nie to sprobowac testowej antybiotykoterapii - jesli jest to BB to bedzie poprawa, jesli SM to nie bedzie poprawy. Tego mojego brania antybiotykow nie nazwalbym profilaktyką, to taki test na reakcje organizmu na antybiotyki.
Pozdrawiam

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2010-06-20, 21:13

Irenko ja również mam drożne żyły-zrobiłam badanie Western Blot w kierunku borelizy i chlamydii pn oraz mykoplazmie.Okazało się,że wyszły dodatnie-wcześniej miałam robioną dwa razy test Elisaktóry wszyszedł negatywnie.Od 17 marca biorę antybiotyki-na początku miałam herxy ale teraz czuję się znacznie lepiej...Rób testy na bb!!!!
Nadzieja umiera ostatnia ...

antea
Posty: 136
Rejestracja: 2010-03-05, 15:20
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Postautor: antea » 2010-06-22, 20:45

Tomo81 mógłbyś mi napisać cóż to za lekarz z Olsztyna?
test na boreliozę miałam robiony raz i to chyba tak na odczepnego

perso
Posty: 253
Rejestracja: 2009-12-07, 14:37
Lokalizacja: Polska

Postautor: perso » 2010-06-23, 15:03

Przed chwilką napisalem posta na "dużym" wątku który też dotyczy dylematu zabiegu w przypadkach wątpliwych .
Niezależnie od tamtych rozważań myślę że w chwili obecnej logicznym podejściem do tematu, w przypadkach wątpliwych lub braku zwężeń, jest takie:
1. próba antybiotykoterapia wg. ILADS + Tinidinazol ( czy jakoś tak ) zakończona badaniami na boreliozę , chlamydię etc (WesternBlot + PCR DNA )
2. w przypadku ujemnych wyników i braku Herxów - poddanie się zabiegowi flebografii

Irena M
Posty: 5
Rejestracja: 2010-06-20, 08:58
Lokalizacja: kętrzyn

Postautor: Irena M » 2010-06-24, 15:33

antea pisze:Tomo81 mógłbyś mi napisać cóż to za lekarz z Olsztyna?
test na boreliozę miałam robiony raz i to chyba tak na odczepnego

Ja też poproszę o namiar do tego lekarza, jestem z Kętrzyna więc mam zaledwie 100km do Olsztyna. Czy on sam ci zlecił antybiotykoterapię, czy musiałeś wyjść z inicjatywa?
perso, dziękuje za informacje, logika jak najbardziej słuszna :)
Tomo81, jeszcze raz proszę o namiar zacznę od wizyty u tego lekarza i testów na boleriozę- zapewne lekarz bedzie wiedział jakie to testy?
Uściślając jakie dokładnie badania wiino się robić na stwierdzenie boleriozy?
Co to jest Chlamydia? flebografia, balonikowanie?

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2010-06-24, 16:26

Irena M pisze:Co to jest Chlamydia? flebografia, balonikowanie?


Tutaj jest bardzo obszerny temat i odpowiedzi. :arrow: http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... php?t=1264

Irena M pisze:Uściślając jakie dokładnie badania wiino się robić na stwierdzenie boleriozy?


Tutaj kolejne odpowiedzi :arrow: http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... =bolerioza
:arrow: http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... hlight=pcr
Obrazek

Irena M
Posty: 5
Rejestracja: 2010-06-20, 08:58
Lokalizacja: kętrzyn

Postautor: Irena M » 2010-07-05, 22:24

tuja, Dziękuję za informacje :)


Wróć do „CCSVI”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 295 gości