: 2011-04-01, 22:00
hmm - czy ja wiem ? To chyba zależy co się rozumie po pojęciem niszczona.
Np. dom może być zniszczony w sensie wymagać malowania albo w sensie że jest zburzony i go po prostu nie ma . Pisząc to ( jak zrozumiałem słowa lekarki robiącej USG ) miałem na myśli brak zniszczenia zastawki w sensie że ona cały czas istnieje i funkcjonuje - co najwyżej jest pęknięta albo zdeformowana.
Wcześniej myślałem że balonikowana zastawka zostaje trwale zniszczona, usunięta. Ale okazało się to nie koniecznie prawdą - stąd ta informacja.
Ale faktycznie - zabrzmiało to sprzecznie - mam nadzieje że nie pogmatwałem z tym wyjaśnieniem co miałem na myśli.
Ciekawe na ile gojenie i regeneracja zastawki odpowiada za nawroty symptomów SM.
Np. dom może być zniszczony w sensie wymagać malowania albo w sensie że jest zburzony i go po prostu nie ma . Pisząc to ( jak zrozumiałem słowa lekarki robiącej USG ) miałem na myśli brak zniszczenia zastawki w sensie że ona cały czas istnieje i funkcjonuje - co najwyżej jest pęknięta albo zdeformowana.
Wcześniej myślałem że balonikowana zastawka zostaje trwale zniszczona, usunięta. Ale okazało się to nie koniecznie prawdą - stąd ta informacja.
Ale faktycznie - zabrzmiało to sprzecznie - mam nadzieje że nie pogmatwałem z tym wyjaśnieniem co miałem na myśli.
Ciekawe na ile gojenie i regeneracja zastawki odpowiada za nawroty symptomów SM.