Chciałbym się dowiedzieć, czy ktoś z was próbował zastosować dietę z flawonoidami. Jestem ciekawy jakie przynosi to efekty, ponieważ ostatnio dowiedziałem się o takim cudownym suplemencie diety zrobionym z warzyw i owoców, który pomaga różnym ludziom w równych schorzeniach. Ciekawi mnie czy w przypadku stwardnienia rozsianego ten preparat daje rade.
proszę o opinie.
Flawonoidy
Moderator: Beata:)
exelus jestem ciekawa czy brałeś flawonoidy i oczywiście jakie były efekty?
Wczoraj dostałam 2 słoiczki tych suplementów. Wiem, że branie nie zaszkodzi, bo to "zbiór" witamin.
Składniki:
* czarna jagoda,
* czarna porzeczka,
* czarny bez,
* ciemne winogrono,
* burak ćwikłowy,
* rokitnik pospolity,
* żeń-szeń,
Tak to wygląda:
Mam brać 3x dziennie 20 min przed posiłkiem. W smaku i wyglądzie przypomina dżemik.
Podobno stawia ludzi na nogi już po miesiącu. Jestem ciekawa efektów, bo ja podchodzę do tego typu suplementów z lekkim przymrużeniem oka. Jednak mam te słoiczki i nie chcę, by się zmarnowały. Na wiosnę dobrze się też wzmocnić.
A może ktoś coś słyszał na ten temat lub brał te suplementy?...
Wczoraj dostałam 2 słoiczki tych suplementów. Wiem, że branie nie zaszkodzi, bo to "zbiór" witamin.
Składniki:
* czarna jagoda,
* czarna porzeczka,
* czarny bez,
* ciemne winogrono,
* burak ćwikłowy,
* rokitnik pospolity,
* żeń-szeń,
Tak to wygląda:
Mam brać 3x dziennie 20 min przed posiłkiem. W smaku i wyglądzie przypomina dżemik.
Podobno stawia ludzi na nogi już po miesiącu. Jestem ciekawa efektów, bo ja podchodzę do tego typu suplementów z lekkim przymrużeniem oka. Jednak mam te słoiczki i nie chcę, by się zmarnowały. Na wiosnę dobrze się też wzmocnić.
A może ktoś coś słyszał na ten temat lub brał te suplementy?...
Pewno, że lepiej zjeść kilo buraków, jeżyn, porzeczek...
Nie ma to jak owoce i w dodatku świeże, leśne jeszcze samemu nazrywane .
Warto jednak sobie poczytać: http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... flawonoidy
Szczególnie to co podał Rob.
Nie ma to jak owoce i w dodatku świeże, leśne jeszcze samemu nazrywane .
Warto jednak sobie poczytać: http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... flawonoidy
Szczególnie to co podał Rob.
Taki słoiczek dżemu bioflawonoidowego kosztuje 135 zł.
Ile za to można kupić owoców w Ekologicznym sklepie?
Może i nie wiadomo, czy te owoce są ekologiczne, ale czy wiadomo jak robiony i z czego jest dżem.
Jeśli juz , to kupiłabym tabletki w aptece. Dla przykładu cenowego
http://www.suplementy-online.eu/details-29.html
http://www.aptekazielarska.pl/p6648-Bio ... letek.html
Ile za to można kupić owoców w Ekologicznym sklepie?
Może i nie wiadomo, czy te owoce są ekologiczne, ale czy wiadomo jak robiony i z czego jest dżem.
Jeśli juz , to kupiłabym tabletki w aptece. Dla przykładu cenowego
http://www.suplementy-online.eu/details-29.html
http://www.aptekazielarska.pl/p6648-Bio ... letek.html
ewa m pisze:Taki słoiczek dżemu bioflawonoidowego kosztuje 135 zł.
To fakt kosztuje tyle... Szok.
Podobno ma zdziałać cuda.
Do dżemiku się już przyzwyczaiłam, podobno za 2 tygodnie mam przejść osłabienie. Skoro jeszcze do sezonu owocowego trochę czasu to można się wzmacniać.
Tabletki z pewnością o wiele tańsze, ale odpocznie żołądek od tej chemii.
PS. Moje subiektywne zdanie: nie zaszkodzi, nie pomoże, ale przecież nie wyrzucę jak już dostałam i nawet mi zasmakował ten dżemik.
Ewcia poczytam sobie ulotki flawonoidów w tabletkach.
THX.
O, nawet nie wiedziałam, że przy antybiotyku nie można. Musiałam widać coś przegapić, albo miałam niedostateczne informacje.
No więc ja zażywałam i po przerwie zamierzam wrócić. Nie, spektakularnych efektów nie było (no dobra, prawie żadnych nie było) ale brałam toto w ciąży, a miałam doła i ogólnie fatalnie się odżywiałam, a dzieć urodziła się z 10. I nie ważne, że zaraz potem anginę dostałam - szybko z niej wyszłam. Potem przestałam brać, bo cena, bo ta angina, bo rzut, choć niewielki też się pojawił. Ale teraz po rzucie i nijak nie chcącym się wyleczyć przeziębieniu uznałam, że może warto się tym wzmacniać... mimo wszystko. A i starszemu Dzieciu zasmakowało, ostatnio już bierze łyżeczkę od tego i na lodówkę wskazuje. Bo dzieciom, mimo, że małe, to daję. Oczywiście odpowiednio zmniejszoną dawkę. A że teraz zaziębione jesteśmy wszystkie, to odgrzebałam resztki specyfiku i zamawiam kolejne słoiczki. Od osób zażywających a nie handlujących tym specyfikiem słyszałam dobre opinie. I wygląda na to, że jeśli zaszkodzi to chyba tylko na kieszeń, więc i tak lepsze od leków na SM.
A w owoce i warzywa też inwestuję. I to niekoniecznie w ziemniaki pod postacią czipsów. I czosnek i cebulę też jemy...
No więc ja zażywałam i po przerwie zamierzam wrócić. Nie, spektakularnych efektów nie było (no dobra, prawie żadnych nie było) ale brałam toto w ciąży, a miałam doła i ogólnie fatalnie się odżywiałam, a dzieć urodziła się z 10. I nie ważne, że zaraz potem anginę dostałam - szybko z niej wyszłam. Potem przestałam brać, bo cena, bo ta angina, bo rzut, choć niewielki też się pojawił. Ale teraz po rzucie i nijak nie chcącym się wyleczyć przeziębieniu uznałam, że może warto się tym wzmacniać... mimo wszystko. A i starszemu Dzieciu zasmakowało, ostatnio już bierze łyżeczkę od tego i na lodówkę wskazuje. Bo dzieciom, mimo, że małe, to daję. Oczywiście odpowiednio zmniejszoną dawkę. A że teraz zaziębione jesteśmy wszystkie, to odgrzebałam resztki specyfiku i zamawiam kolejne słoiczki. Od osób zażywających a nie handlujących tym specyfikiem słyszałam dobre opinie. I wygląda na to, że jeśli zaszkodzi to chyba tylko na kieszeń, więc i tak lepsze od leków na SM.
A w owoce i warzywa też inwestuję. I to niekoniecznie w ziemniaki pod postacią czipsów. I czosnek i cebulę też jemy...
obi997 pisze:Jakieś spostrzeżenia po zażyciu tego "cudownego" dżemiku?
ja napiszę o swoich spostrzeżeniach i wrócę do swojej pracy (wiem, jestem gadułą)
Flavon biorę już chyba 3 lata, może 2. Na początku czułam się mocniejsza, a teraz wiem, że jak mi będą pobierać krew do badania, to wyniki będę mieć super. I jestem pewna, że to zasługa Flavonu.
M.
Dobro jest większe, ale zło jest głośniejsze.
Dobro jest większe, ale zło jest głośniejsze.
Gdzie można kupić ten cudowny dżemik? Czy to jest to:
http://allegro.pl/show_item.php?item=33 ... 71e1e483bb
http://allegro.pl/show_item.php?item=33 ... 71e1e483bb
Tego się nie kupuje w sklepie, na allegro też bym się bała.
Sprzedają to w sprzedaży osobistej, jak kosmetyki Avonu czy Oriflame. Chyba jeszcze jest zakaz do wprowadzenia tego do aptek, ponoć aptekarze się burzą...
Znam kobietę, która ma to wystawione na półce w sklepie. I słońce na to mocno świeci, a to traci swoje właściwości. Dlatego nie kupiłabym.
Jest tego chyba 6 różnych słoiczków, są smaczne. Ktoś pytał czy nie można zjeść kilograma jagód. Pewnie można, ale w słoiczkach są różne owoce i w różnych kombinacjach. Ja jem co 2 godziny łyżeczkę Flavonu, obecnie korzystam z 4 różnych po 2 razy dziennie. Na początku trudno było się do tego przyzwyczaić, ale dało się. Jak będziesz potrzebować, to mogę podać Ci kontakt do osoby, która to sprzedaje i która się na tym zna.
Pozdrawiam z Wrocławia
Sprzedają to w sprzedaży osobistej, jak kosmetyki Avonu czy Oriflame. Chyba jeszcze jest zakaz do wprowadzenia tego do aptek, ponoć aptekarze się burzą...
Znam kobietę, która ma to wystawione na półce w sklepie. I słońce na to mocno świeci, a to traci swoje właściwości. Dlatego nie kupiłabym.
Jest tego chyba 6 różnych słoiczków, są smaczne. Ktoś pytał czy nie można zjeść kilograma jagód. Pewnie można, ale w słoiczkach są różne owoce i w różnych kombinacjach. Ja jem co 2 godziny łyżeczkę Flavonu, obecnie korzystam z 4 różnych po 2 razy dziennie. Na początku trudno było się do tego przyzwyczaić, ale dało się. Jak będziesz potrzebować, to mogę podać Ci kontakt do osoby, która to sprzedaje i która się na tym zna.
Pozdrawiam z Wrocławia
M.
Dobro jest większe, ale zło jest głośniejsze.
Dobro jest większe, ale zło jest głośniejsze.
Jasne, podaj mi kontakt, choć nie demonizuj tak tego allegro. Tam sprzedawany jest produkt firmy: http://www.superflavon.pl/
Flawonoidy też znalazłam: http://www.flawonoidy.ibg.pl/flawonoidy-dla-doroslych/
Ale na allegro chyba najtaniej - 100zł. I podałam linka do allegro, czy taki flakonik dżemiku jest znany tym, co już zażywają dżemik. W drugim linku nie widzę jak wygląda dżemik, i cena znana chyba dopiero po telefonicznym porozumieniu
Flawonoidy też znalazłam: http://www.flawonoidy.ibg.pl/flawonoidy-dla-doroslych/
Ale na allegro chyba najtaniej - 100zł. I podałam linka do allegro, czy taki flakonik dżemiku jest znany tym, co już zażywają dżemik. W drugim linku nie widzę jak wygląda dżemik, i cena znana chyba dopiero po telefonicznym porozumieniu
masz rację, demonizuję Allegro... nie popatrzyłam na to, co przysłałaś, a wymądrzam się... Przepraszam.
Ale ja flavon biorę z takich słoiczków: http://www.google.pl/search?q=flavon&tb ... 83&bih=653
a zresztą porozmawiaj z Olą i czekam na wieści
Monika
Ale ja flavon biorę z takich słoiczków: http://www.google.pl/search?q=flavon&tb ... 83&bih=653
a zresztą porozmawiaj z Olą i czekam na wieści
Monika
M.
Dobro jest większe, ale zło jest głośniejsze.
Dobro jest większe, ale zło jest głośniejsze.
Ja też biorę flavon z tych słoiczków. I kupuję na allegro. I nie przeceniam wpływu flavonu na moje zdrowie. Owszem, mimo fatalnej diety w drugiej ciąży Młodsza urodziła się zdrowa, bo o flavonie pamiętałam. I nawet karmię tym Młode, oczywiście w odpowiednio zmniejszonych dawkach. I też im się zdarza przeziębić, jako i mnie się zdarza, i rzuty mi się zdarzają. Ale wolę kupować przez serwisy aukcyjne niż bezpośrednio, choć wiem, że oszuści się zdarzają. Tak, wiem to z autopsji.
Wróć do „Leczenie alternatywne”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 69 gości