tomakin pisze:na marginesie - kwas foliowy nie zwiększa ryzyka nowotworów, podejrzewano go o to, ale szeroko zakrojone badania wykluczyły taką możliwość
czyżby?
Folic acid and risk of prostate cancer: results from a randomized clinical trial.
Figueiredo JC, Grau MV, Haile RW, Sandler RS, Summers RW, Bresalier RS, Burke CA, McKeown-Eyssen GE, Baron JA.
Kwas foliowy a zwiekszone ryzyko raka prostaty.
10 letnia obserwacja 643 mężczyzn w grupie z suplementacją kw.fol. i placebo. W grupie z kw. foliowym na raka prostaty zachorowało 9,7% osób w grupie z placebo 3,3%.
Z suplementacją trzeba uważać. Każdą. Suplementy nie są bezpieczne dla zdrowia. To samo dotyczy antyoksydantów, wit. E, A, mikroelementów.
Marika pisze:Jednak zaryzykuję z suplementami - jestem przekonana ( taka wewnętrzna pewność), że suplementy są zdecydowanie mniej szkodliwe niż interferony i inne leki stosowane u chorych na SM
Marika pisze:lecytyna sojowa
Co do leków. zgoda. Żaden z nich nie leczy, interferony zmieniają tylko charakter choroby na wtórnie postępujacy, nie wpływając na stopień niepełnosprawności, o ile go nie powiekszają z powodu skutków ubocznych.
zamiast suplementów, przejdź na dietę. łatwo jest zjeść tabletkę, ale nie o łatwość tu chodzi.
SM to choroba jelit. tam się zaczyna. Eliminacja alergenów to podstawa. A soja jest jednym z nich. Nic co z soi nie powinien chory na sm przyjmować. Rośliny strączkowe, soja, fasole są absolutnie nie dla nas.
W ten prosty sposób, masz przykład jak suplementami można sobie zaszkodzić. A szkody powstają latami, jak w przypadku raka prostaty (u kobiet piersi). Szkodliwe efekty nie pojawią się po tygodniu, tylko po latach, tak jak na SM "pracowało" się latami.