Olej lniany - cudowne uzdrowienie?

Medycyna niekonwencjonalna, dieta, suplementy itp.

Moderator: Beata:)

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2011-09-12, 06:53

voyteck dzięki za świetny przepis. :)

Jestem teraz na diecie i z pewnością skorzystam. :)

elka
Posty: 170
Rejestracja: 2010-08-18, 19:15
Lokalizacja: Polska

Postautor: elka » 2011-09-22, 10:30

Ja już od miesiąca stosuję dietę dr Budwig. Toksyny wyłażą mi na twarz ( wypryski ) i poprawiła mi się praca jelit. Do pasty na śniadanie dodaję musli, czasem zostawiam sobie jakąś część pasty do obiadu ( można dodać czosnek lub zioła).

elka
Posty: 170
Rejestracja: 2010-08-18, 19:15
Lokalizacja: Polska

Postautor: elka » 2011-09-28, 10:16

Pomimo braku zainteresowania tematem, muszę koniecznie dodać parę słów. Otóż po miesiącu stosowania diety dopadł mnie kryzys ozdrowieńczy ( por. primanatura.pl ). Mam bardzo nasilone objawy sm-owe, które sama kwalifikuję jako regularny rzut. Przyjmuję znów sterydy, ale nie mam zamiaru się poddawać. I nadal będę korzystać z oleju lnianego. Dla ścisłości - rzut wcale niekoniecznie spowodowny dietą ( której nie traktowałam ortodoksyjnie ), ale jako powikłanie po przeziębieniu. Niemniej jednak dla klarowności wypowiedzi uznałam za konieczne podzielenie się z wami i tą wiadomością.

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2011-09-28, 11:40

elka pisze:bardzo nasilone objawy sm-owe, które sama kwalifikuję jako regularny rzut

Olej lniany ma wspaniałe właściwości i każdy powinien w mniejszym czy też w większym stopniu go używać.I dobrze,że masz zamiar dalej z niego korzystać.Sam od 1,5 rogu regularnie przed snem go piję i ciśnienie,cholesterol są idealne.Może za daleko sięgam,ale moje nerwy dnia codziennego też złagodniały.
A rzut nie ma żadnego związku z tym co jemy.Szybkiego powrotu do zdrowia Ci życzę. :-)

elka
Posty: 170
Rejestracja: 2010-08-18, 19:15
Lokalizacja: Polska

Postautor: elka » 2011-09-28, 18:01

Dzięki Wojtku za ciepłe słowa. Już dziś jestem po mojej codziennej dawce pasty na bazie oleju lnianego, twarogu i kefiru. I oczywiście wracam do zdrowia !

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2011-09-29, 09:34

Hej! postanowiłam i ja spróbować tego specyfiku, jak dla mnie paskudztwo, ale czego się nie robi dla zdrowia :20:
w związku z tym mam do Was kilka pytań:
- czy w czasie tej kuracji muszę tylko i wyłącznie spożywać olej z tym twarogiem w ilości 12.5 dkg ? ( tak zalecają w broszurce, czy to jest aż takie istotne, że podają z dokładnością do 0.5 dkg ? :roll: )
- czy faktycznie konieczne jest zrezygnowanie z wędlin, czerwonego mięsa, kawy i mleka chyba też ?, owszem wiem, że trzeba zdrowo się odżywiać, ale schaboszczaka muszę czasami zjeść ................. :-P

napiszcie proszę co o tym myślicie i jak to jest u Was ?, ja chyba wolałabym wypić ten olej z zatkanym nosem, bo ta pasta jest strasznie mdła :-/, no ale jeżeli spożywanie tego oleju ma mieć jakiś sens to może mogłabym się poświęcić :roll:
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

elka
Posty: 170
Rejestracja: 2010-08-18, 19:15
Lokalizacja: Polska

Postautor: elka » 2011-09-29, 10:16

Zosiu Samosiu, ja przez pierwszy miesiąc starałam się raczej ograniczyć mięso. Nie było to trudne, bo rodzice dostarczali mi warzywa w każdej ilości z własnej uprawy. Ale bez przesady, trzeba zachować zdrowy rozsądek. Mięso też jest potrzebne dla naszego organizmu ( jako żródło np. B12 ).
Pasta w pierwszym miesiącu ; 6 łyżek oleju lnianego, 6 łyżek kefiru plus jeden serek wiejski ( mój wybór ). Jeśli dodasz do tego mussli, płatki, miód, czy dżem - nie poczujesz smaku oleju. Można też dokroić szczypiorek, rzodkiewk, kopereki itp. i położyć na toście. Naprawdę smaczne.

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2011-10-03, 09:43

dzięki elka :), próbowałam pasty na różne sposoby - nie da rady przemycić z niczym :-/, jedyne co jeszcze przejdzie to połowa jogurtu naturalnego z 6 łyżkami oleju, nie ukrywam jednak, że dla mnie to masakra :-/
napiszcie proszę czy mogę spożywać ten olej w takiej wersji ?, jak długo tzn. ile miesięcy zalecają taka intensywną "kurację" ?
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2011-10-03, 09:59

zosiasamosia pisze:napiszcie proszę czy mogę spożywać ten olej w takiej wersji

zosiu a nie można by tego tak... na jeden łyk , w tracie posiłku? po co tak się męczyć, to tylko dodatek do diety przecież. :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2011-10-03, 12:25

renia1286 pisze:a nie można by tego tak... na jeden łyk , w tracie posiłku?


hmmm.........nie wiem, dlatego pytam :-) , bo mam tylko broszurkę, którą dostałam w aptece przy okazji zakupu oleju, wyczytałam, że olej najlepiej wchłania się z pasty serowej ( jadłam 3 dni, ale tak mnie zmuliło, że dałam sobie z tym spokój ), spróbowałam ( na rzadko ) tzn. pić, też ciężko..............no ale co się nie robi :20:

chodzi mi tylko o to, że jak już tak się "męczę" to chciałabym aby organizm ten olej wykorzystał jak najlepiej :roll: dlatego pytam w jakiej postaci go spożywać najlepiej ?
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

krowa
Posty: 74
Rejestracja: 2011-05-07, 13:51
Lokalizacja: wodzislaw

Postautor: krowa » 2011-10-03, 14:41

Nie pić oleju bo się nie wchłonie :(
Pasta z twarożku rzeczywiście jest najlepszą formą. Spróbuj zmiksować ją z kawałkiem pomidora. Ja tak się przyzwyczaiłam do pasty i teraz już nawet mi smakuje ;) Ale pomidor konieczny, inaczej rzeczywiście jest paskudna.

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2011-10-03, 16:27

Prawdą jest,że olej lniany najlepiej jest wchłaniany przez nasz organizm w postaci zmiksowanej z chudym serem białym. (dr.Budwig )
Ale chyba nie do końca prawda jest,że tylko pod taką postacią nasz organizm może go sobie przyswoić..
Można go spożywać na wiele sposobów za pomocą,których kwasy omega 3 zostaną wchłonięte.Z jednym tylko zastrzeżeniem - musimy go spożywać na zimno.Żadne podgrzewanie czy smażenie nie wchodzi w rachubę,bo tracimy kwasy omega 3.
Ja piję z tzw.gwinta ;-) lub dodawałem do sałatek.
Wyczytałem,że można nim polewać np.przestudzone ziemniaki czy kaszę.Można też moczyć chleb i tak jeść.
Wojtek

krowa
Posty: 74
Rejestracja: 2011-05-07, 13:51
Lokalizacja: wodzislaw

Postautor: krowa » 2011-10-03, 17:09

Nie chodzi o przyswajanie z serem, chodzi o rozbicie go na cząsteczki. Można stosować jako smarowidło do chleba, można dodawać do sałatek, tylko że to będzie po prostu niesmaczne. Jeśli pijemy z gwinta, olej przelatuje przez nasz przewód pokarmowy i co najwyżej biegunki możemy dostać, ale wchłonie się go bardzo mało.

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2011-10-03, 19:10

nalya, ma rację.Tu chodzi o rozbicie oleju na cząstki.Owszem można go pić,ale lepsza korzyść dla organizmu będzie jak zmiksuje się go z serem.

szylkretowa
Posty: 1425
Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
Lokalizacja: wlkp

Postautor: szylkretowa » 2011-10-03, 23:23

pilam w zeszlym roku ten olej lniany
zachecila mnie znajoma no smak okropny , ale jakos dalo rade.ale i tak dlugo go nie piłam bo wysiadl..mi zoladek a niby ma to leczy tez? :roll: ja wogole bardzo cos slaby mam ten zoladek. chociaz ostatnio wrocilam do alveo i chyba jedynie to mi pomaga na zoladek dobrze.


Wróć do „Leczenie alternatywne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości