Lek z kurkumy i nie tylko.
: 2011-06-15, 11:24
Witam,
mam na imię Sławomir i od kilku miesięcy leczę się na stwardnienie rozsiane. Jeśli ktoś zapyta mnie, co bierzesz na tę chorobę, jaki konkretny lek. Odpowiem, że witaminę B z magnezem, lek na krążenie, rybi tran, lecytynę na pamięć i oczywiście fin fortesatabs, czyli lek z kurkumy. Gdy czytamy o kurkumie to dowiemy się bardzo dużo ważnych rzeczy, że w Indiach w kraju, gdzie kurkumę-przyprawę stosuje się bardzo często, zachorowalność na na stwardnienie rozsiane jest znikoma, dlatego lek z kurkumy powinno się stosować na naszą chorobę. W krajach klimatu umiarkowanego i bardziej chłodnego, np. Norwegia, Kanada zachorowalność jest najwyższa, ale dlaczego? Ponieważ krótki dzień wiąże się z małymi porcjami energii dostarczanymi do naszej skóry, a to z kolei wpływa na małą ilość wytwarzanej witaminy D w naszej skórze. W Afryce również zachorowalność jest niska, już sami sobie odpowiedzcie dlaczego.
Od kilku miesięcy leczę się u bioenergoterapeuty i radiastety, to właśnie on sprzedał mi ten lek. Powiedział, że jeszcze 3 miesiące i choroba będzie zatrzymana. Zatrzymał już chorobę, stwardnienie zanikowe boczne kobiecie i obiecał i mnie. Ten człowiek polecił również stosowanie oprócz lecytyny, rybiego tranu, i leku z kurkumy "serka z kurkumą i olejem lnianym". Robi się to tak: Kostka sera, 3 duże łyżki jogurtu naturalnego, 6 dużych łyżek oleju lnianego Budwigowego najlepiej, zawierającego kwasy omega 3, 6 i 9. Dodajemy również pieprz i smarujemy na chleb. Ja już 2 butelki oleju lnianego zużyłem na stwardnienie rozsiane. To dzięki temu człowiekowi miałem bardzo dobre wyniki na potencjały wywołane i wracam na studia. Polecam Wam moi drodzy to, o czym Wam tutaj napisałem. ;
1 23
1-kurkuma
2-lek z kurkumy (suplement diety)
3-olej lniany budwigowy
mam na imię Sławomir i od kilku miesięcy leczę się na stwardnienie rozsiane. Jeśli ktoś zapyta mnie, co bierzesz na tę chorobę, jaki konkretny lek. Odpowiem, że witaminę B z magnezem, lek na krążenie, rybi tran, lecytynę na pamięć i oczywiście fin fortesatabs, czyli lek z kurkumy. Gdy czytamy o kurkumie to dowiemy się bardzo dużo ważnych rzeczy, że w Indiach w kraju, gdzie kurkumę-przyprawę stosuje się bardzo często, zachorowalność na na stwardnienie rozsiane jest znikoma, dlatego lek z kurkumy powinno się stosować na naszą chorobę. W krajach klimatu umiarkowanego i bardziej chłodnego, np. Norwegia, Kanada zachorowalność jest najwyższa, ale dlaczego? Ponieważ krótki dzień wiąże się z małymi porcjami energii dostarczanymi do naszej skóry, a to z kolei wpływa na małą ilość wytwarzanej witaminy D w naszej skórze. W Afryce również zachorowalność jest niska, już sami sobie odpowiedzcie dlaczego.
Od kilku miesięcy leczę się u bioenergoterapeuty i radiastety, to właśnie on sprzedał mi ten lek. Powiedział, że jeszcze 3 miesiące i choroba będzie zatrzymana. Zatrzymał już chorobę, stwardnienie zanikowe boczne kobiecie i obiecał i mnie. Ten człowiek polecił również stosowanie oprócz lecytyny, rybiego tranu, i leku z kurkumy "serka z kurkumą i olejem lnianym". Robi się to tak: Kostka sera, 3 duże łyżki jogurtu naturalnego, 6 dużych łyżek oleju lnianego Budwigowego najlepiej, zawierającego kwasy omega 3, 6 i 9. Dodajemy również pieprz i smarujemy na chleb. Ja już 2 butelki oleju lnianego zużyłem na stwardnienie rozsiane. To dzięki temu człowiekowi miałem bardzo dobre wyniki na potencjały wywołane i wracam na studia. Polecam Wam moi drodzy to, o czym Wam tutaj napisałem. ;
1 23
1-kurkuma
2-lek z kurkumy (suplement diety)
3-olej lniany budwigowy