Aniu, też zmieniłabym dotychczasowe leki na Sativex.Teraz zrobiłam sobie małą przerwę od leków na spastykę ,bo już czasem żołądek nie wyrabiał
Tym bardziej,że biorę teraz Dexaven,więc to byłoby za dużo lekow naraz
Najlepiej na mnie dzialal Myolastan,tylko,że nieco też usypia.Po Sirdaludzie miałam zaś zbyt wiotkie nogi
Czasami brałam też Mydocalm Forte, ale szału też nie było
Hmm,przydałby się naprawde jakiś nowy,skuteczny lek.Może kiedyś będzie można dostać u nas Satviex.Tam gdzie jest on dostępny w aptekach, ludzie go sobie chwalą.Wprawdzie jest to lek na bazie marihuany,ale nie daje raczej takiej "fazy" jak upalenie,tylko po prostu wykorzystuje lecznicze wlaściwości thc i jak ktoś nawet nie lubi być upalony to powinien być zadowolony z działania Sativexu....mam nadzieje,że będzie on dostępny w naszych aptekach
Pytanie tylko kiedy