O dr. Terry Wahls można sobie poszukać w sieci, ogólnie kobieta doprowadziła siebie to stabilnego stanu po ostrym rozwoju ms.
Jej teoria dot. lecznia sm opiera się na dostarczeniu organizmowi odpowiednich substancji odżywczych w celu prawidłowego funkcjonowania komórek a dokładniej mitochondriów... to tak w skrócie. Jej dieta oparta jest na warzywach i owocach, suplementach, bez mięsa, bez nabiału.
Aktualnie prowadzi badania naukowe dotyczące ms:
http://clinicaltrials.gov/ct2/show/record/NCT01381354
Założenia tego badania to (może troche dziwnie wyglądać bo wkleiłem z tłumacza):
Inne: Progresywne ćwiczenia
Urządzenie: nerwowo stymulacja elektryczna dostarczana za pomocą elektrycznego urządzenie do terapii EMPI 300 PV
Inne: Wahls Diet - opisana wyżej
Suplement diety: kwasy tłuszczowe Omega 3
Suplement diety: Full Spectrum witaminy
Suplement diety: hydroksytyrozol
Suplement diety: uzupełnienie błonnika - Maltodekstryna
Suplement diety: Minerały (magnez)
Suplement diety: Niacinamide
Suplement diety: Methyl B12
Suplement diety: tauryna
Suplement diety: kreatyna
Suplement diety: tiamina
Suplement diety: ryboflawina
Suplement diety: acetylocysteina N
Suplement diety: kwas alfa liponowy
Suplement diety: acetyl L karnityna (ALC)
Suplement diety: kwas foliowy metylu
Suplement diety: koenzym Q
Zachowanie: medytacja
Zachowanie: masaż siebie
Zachowanie: nauka
Suplement diety: olej kokosowy
Leczenie wg dr. Terry Wahls
Moderator: Beata:)
Dobry dzień!
Szczególnie polecam właśnie filmik na youtubie, gdzie Terry Wahls prezentuje na czym polega jej odżywianie. Świetnie się to ogląda. Warzywa, warzywa, warzywa, ale bez strączkowych, owoce, owoce, owoce... tyle że trzeba tego wchłonąć każdego dnia naprawdę sporo, żeby dostarczyć organizmowi właściwej ilości minerałów i witamin wg Wahls.
Bardzo restrykcyjna dieta. Trudna, na granicy niemożliwej, jeśli jest się mieszkańcem dużego miasta, chyba, że dysponuje się sporym zapasem gotówki by te warzywka i owoce sprowadzać sobie z jakowegoś proekologiczngo gospodarstwa, bo to podstawa w tej diecie by wszystko było naturalne, a nie pryskane i sztucznie nawożone.
Ale nie ukrywam, że parę miesięcy temu, kiedy po raz pierwszy trafiłam na jej historię przypomniałam sobie o istnieniu warzywa jakim jest jarmuż i obsiałam nim połowę działki:) Będzie na całą zimę jako główny składnik zielonych koktajli.
pozdrawiam,
Maja
Szczególnie polecam właśnie filmik na youtubie, gdzie Terry Wahls prezentuje na czym polega jej odżywianie. Świetnie się to ogląda. Warzywa, warzywa, warzywa, ale bez strączkowych, owoce, owoce, owoce... tyle że trzeba tego wchłonąć każdego dnia naprawdę sporo, żeby dostarczyć organizmowi właściwej ilości minerałów i witamin wg Wahls.
Bardzo restrykcyjna dieta. Trudna, na granicy niemożliwej, jeśli jest się mieszkańcem dużego miasta, chyba, że dysponuje się sporym zapasem gotówki by te warzywka i owoce sprowadzać sobie z jakowegoś proekologiczngo gospodarstwa, bo to podstawa w tej diecie by wszystko było naturalne, a nie pryskane i sztucznie nawożone.
Ale nie ukrywam, że parę miesięcy temu, kiedy po raz pierwszy trafiłam na jej historię przypomniałam sobie o istnieniu warzywa jakim jest jarmuż i obsiałam nim połowę działki:) Będzie na całą zimę jako główny składnik zielonych koktajli.
pozdrawiam,
Maja
SM a dieta
Nie wiem czy to już znacie? Ja znalazłam teraz.. Dr Terry Wahls, chorująca na SM pisze jak sobie pomogła dietą przez siebie opracowaną. Napisała też o tym książkę 'Minding my mitochondria"
http://prozacmonologues.blogspot.com/20 ... eview.html
To zgadza się też z przekonaniami dr ewy Dąbrowskiej i Gersona.. Do mnie przemawia.
Co sądzicie??
http://prozacmonologues.blogspot.com/20 ... eview.html
To zgadza się też z przekonaniami dr ewy Dąbrowskiej i Gersona.. Do mnie przemawia.
Co sądzicie??
Tu artykuł którego współautorką jest Wahls, który opisuje jej przypadek i leczenie:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2769364/
Bardzo ciekawy.. Jednak nie sama dieta, ale też elektroterapia, NMES (??), dużo suplementów (są wymienione), a co ciekawe z tekstu wynika że brała też wcześniej minocyklinę, ale nie pisze jak długo. Czy ktoś wie co to jest NMES (neuromuscular electrical stimulation), na czym polega? Czy u nas to jest dostępne?
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2769364/
Bardzo ciekawy.. Jednak nie sama dieta, ale też elektroterapia, NMES (??), dużo suplementów (są wymienione), a co ciekawe z tekstu wynika że brała też wcześniej minocyklinę, ale nie pisze jak długo. Czy ktoś wie co to jest NMES (neuromuscular electrical stimulation), na czym polega? Czy u nas to jest dostępne?
Dieta Terry Wahls
Kochani czy ktoś z Was stosuję tą dietę?
Niestety nie jestem asem z angielskiego a tłumacz google, to w zasadzie Kali pisać Kali czytać
Jeżeli ktoś jest na tej diecie albo rozumie więcej niż ja, będę wdzięczna za podpowiedź co tak w zasadzie powinno się spożywać, albo prościej co wolno a czego nie?
Jeżeli jest już gdzieś ten temat , bo nie znalazłam to prośba do Administratora o przeniesienie tematu
Pozdrawiam
Niestety nie jestem asem z angielskiego a tłumacz google, to w zasadzie Kali pisać Kali czytać
Jeżeli ktoś jest na tej diecie albo rozumie więcej niż ja, będę wdzięczna za podpowiedź co tak w zasadzie powinno się spożywać, albo prościej co wolno a czego nie?
Jeżeli jest już gdzieś ten temat , bo nie znalazłam to prośba do Administratora o przeniesienie tematu
Pozdrawiam
Ela
leonardo pisze:Jej teoria dot. lecznia sm opiera się na dostarczeniu organizmowi odpowiednich substancji odżywczych w celu prawidłowego funkcjonowania komórek a dokładniej mitochondriów... to tak w skrócie. Jej dieta oparta jest na warzywach i owocach, suplementach, bez mięsa, bez nabiału.
No właśnie i jak jest naprawdę ? W pracy której współautorem jest Wahls jest napisane:
"Jej typowa dzienna dawka zawiera 600 gramów warzyw krzyżowych, 300 gramów kolorowych owoców i warzyw, oraz 60 do 100 gramów mięsa, drobiu lub ryb, ale nie mleko, jajka, gluten lub zawierające ziarna. Pacjent rozpoczął również następujące dodatki: 2 g każda glutationu, N-acetylo-cysteiny i tauryna codziennie i litu orotan 300 mg dwa razy na dobę."
Tu link do publikacji:
http://www.ncbi.nlm.nih.g...les/PMC2769364/
Ela
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2769364/
ten powinien działać
Ja tłumaczę to przez tłumacza google , ale jak ktoś biegły w angielskim to sporo można się dowiedzieć
Jeżeli faktycznie dobrze zrozumiałam to dieta Wahls bardziej przemawia do mnie niż Dąbrowskiej. Ale to tylko do mnie, każdy ma swoje przemyślenia
ten powinien działać
Ja tłumaczę to przez tłumacza google , ale jak ktoś biegły w angielskim to sporo można się dowiedzieć
Jeżeli faktycznie dobrze zrozumiałam to dieta Wahls bardziej przemawia do mnie niż Dąbrowskiej. Ale to tylko do mnie, każdy ma swoje przemyślenia
Ela
Ja wstawiłam ten temat w "znalezione w sieci", jak znalazłam w sieci Ale nikt się nie interesował. Napomknęłam też coś w wątku o diecie Dąbrowskiej. Do mnie też ta dieta bardziej przemawia bo w Dąbrowskiej dużo zbóż, a ja skłaniam się raczej do tego że gluten jest bee. No i Wahls ma SM i siedziała już na wózku.. Tyle że w jej "terapii" pojawia się tez minocyklina (antybiotyk..) i rehabilitacja/elektrostymulacja. Więcej o niej gadali ludzie na forum cpn, ale też nie mogłam do końca ustalić co w końcu z tym mięskiem.. I co dokładnie można/należy jeść. http://www.chlamydioza.pl/viewtopic..ph ... f2ed2145c1 Można by powiedzieć że ja jestem prawie na tej diecie, a przynajmniej się staram.. Prawie, bo nie mam dostępu do żywności ekologicznej - szczególnie do ekoindyków i rybek.. No i ustalam z publikacji jakie suplementy.
Tyle że teraz jak pójdę do szpitala to się raczej nie da.. Na pewno nie tknę glutenu , ale reszta
Tyle że teraz jak pójdę do szpitala to się raczej nie da.. Na pewno nie tknę glutenu , ale reszta
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez beta13, łącznie zmieniany 2 razy.
leonardo pisze: bez mięsa,
w diecie Wahls mięso jest. są nawet podroby - wątróbka - 1x w tyg.
Mięso chude, nie wieprzowina i rzadko wołowina. Raczej chude, indyk, kura. Ale mało. 30-60g i nie codzienie.
Ryby jak najbardziej.
Zero nabiału - kazeina, białko mleka uczula.
Zero zbóż - gluten - też uczula.
Te białka mogą być wg jej teorii przenikać przez nieszczelną barierę jelitową i być rozpoznawane przez ukł. imm. jako obce i słusznie, tylko potem ten układ tak rozpoznaje mielinę, która jest ponoć podobna i ją atakuje.
W diecie Terry, ważne są roźliny kapustne - źródło siarki.
I bardzo ważne kolorowe warzywa i owoce - źródło flavonoidów - antyoksydanty, uszczelniacze bariery krew mózg.
Jestem na tej diecie od kilku tygodni.
Ciężki był pierwszy tydzien, po dostawieniu chleba i nabiału, było wrażenie, że nie ma co jeść. Do tego pora roku, mało warzyw.
Ale teraz udało się pozbierać i jest ok. Początkowy spadek wagi trochę martwił, ale teraz już ok, mimo ,że jedzenie nie jest tłuste.
Z olejami też nie należy przesadzać. Tu dochodzi drugi aspekt diet SMowych, które wg teorii, któa mówi, że problem jest infekcyjny związany z bakteriami , które tworzą biofilm w ścianach naczyń. Bakterie najlepiej zniszczyć, porzez ultra nisko tłuszczową dietę, bo brak tłuszczu powoduje ,ze bakterie nie są w stanie wybudować biofilmu i są odsłonięte dla ukł. imm..
Dieta jest do ogarnięcia i po 3 tyg swobodnie da się w niej poruszać. Jest droga, ale latem będzie taniej.
Najlepiej jak wszyscy domownicy na nią przejdą w ramach wsparcia i własnego zdrowia. Tak jest u mnie.
O efektach będzie można mówic po roku.
No hej Quba !! Dobrze że się znalazłeś Bo już się o Ciebie martwiłam
Fajnie że jesteś na tej diecie bo dzięki Tobie rozgryziemy wszystkie tajniki. Twój angielski - bezcenny Ucieszyłeś mnie wątróbką, gdzieś mi umknęła a lubię. Z czystej ciekawości - doczytałeś gdzieś jak długo ona brała tą minocyklinę i co nią kierowało? Czy tak ogólnie przeciwzapalnie, czy jednak stwierdziła jakieś bogate życie wewnętrzne u siebie i z nim walczyła?
Fajnie że jesteś na tej diecie bo dzięki Tobie rozgryziemy wszystkie tajniki. Twój angielski - bezcenny Ucieszyłeś mnie wątróbką, gdzieś mi umknęła a lubię. Z czystej ciekawości - doczytałeś gdzieś jak długo ona brała tą minocyklinę i co nią kierowało? Czy tak ogólnie przeciwzapalnie, czy jednak stwierdziła jakieś bogate życie wewnętrzne u siebie i z nim walczyła?
Nie mam nic przeciwko dla Quby Małżonka wybaczy mam nadzieję
Ela, z tą minocykliną to nie tak.. To jest antybiotyk, stosowany przy infekcjach bakteryjnych ogólnie rzecz biorąc. No, suplement diety to nie jest Ja też go brałam - kupowałam w Niemczech bo w Polsce nie ma. I tu skręcamy do teorii infekcyjnych powstawania SM...
Ela, z tą minocykliną to nie tak.. To jest antybiotyk, stosowany przy infekcjach bakteryjnych ogólnie rzecz biorąc. No, suplement diety to nie jest Ja też go brałam - kupowałam w Niemczech bo w Polsce nie ma. I tu skręcamy do teorii infekcyjnych powstawania SM...
minocykline bierze sie zaczynajac od dawek pediatrycznych, stoponiowo zwiekszajac w okrecie 1 miesiaca do terapeutycznych dla doroslego.
wg dr Fry lepsza jest doxy (u nas dostepna), ale to zalezy od pacjenta.
czekam na ksiazke Teryy i kilka o diecie pale, jak przeczytam, to napiszę. Pewnie za 2 tyg przyjda z USA.
wg dr Fry lepsza jest doxy (u nas dostepna), ale to zalezy od pacjenta.
czekam na ksiazke Teryy i kilka o diecie pale, jak przeczytam, to napiszę. Pewnie za 2 tyg przyjda z USA.
Wróć do „Leczenie alternatywne”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 87 gości