Strona podsumowująca wiedzę na temat metod alternatywnych
Moderator: Beata:)
Heh, to na pewno nie ten lek - dziś się dowiedziałem co to, brała coś zbliżonego do interferonu, tylko mniej skuteczne, lek jedynie lekko zmniejszający liczbę rzutów. Nigdy nikomu po nim nic się nie cofnęło. Aż mi głupio, bo teraz cofnięcie się tych wszystkich zmian mogą temu lekowi przypisać. Teoretycznie mógł to być zabieg udrożnienia żył który zrobiła parę lat temu, ale znowu byłby to chyba pierwszy przypadek tak dużego i trwałego cofnięcia zmian po operacji żył.
tomakin pisze:Muszę się pochwalić i wkleić co mi napisano na moim forum:Witam,
Chciałabym podzielić się z Wami radosną nowiną: zrobiłam rezonans z kontrastem odcinka piersiowego - tam, gdzie była największa zmiana ogniskowa: 4x4x22mm ( to opis rezonansu z 2009 ).
Opis dzisiejszy, krótki wyciąg: Po podaniu kontrastu nie stwierdzono patologicznego wzmocnienia. Rdzeń kręgowy w odcinku piersiowym jest nieposzerzony. W porównaniu z badaniem poprzednim stwierdza się regresję zmiany śródrdzeniowej na poziomie trzonu Th8. Byłam z płytką u 2 neurologów .
Było....... Nie ma!!!!!!! itd.
" Niezwykle rzadka regeneracja układu nerwowego "
Co prawda trzeba szczerze powiedzieć, że jednocześnie kobieta stosowała jakiś nowoczesny, eksperymentalny lek - trafiła do badania klinicznego, ale chyba nawet na takich lekach nie ma aż takiego regresu, całkowitego zaniku tak dużej zmiany.
u mnie była
-czerwiec -zmiana w płacie czołowym 2 cm średnicy
-styczeń -całkowity brak zmiany
cudownych leków nie stosowalam,doxy przez 10 dni po rzucie,zrobilam ccsvi -ale nawet w warszawie byli kompletnie zaskoczeni
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś – praktycznie biorąc – nikt już nie jest zdrowy.
Bertrand Russell
SM 1999-2012, LTT dodatnie 2013-bb ?
Bertrand Russell
SM 1999-2012, LTT dodatnie 2013-bb ?
To może CCSVI zadziałało - bo ono (z tego co widzę na forum) faktycznie cofa zmiany, ale na krótko. Ile czasu minęło między CCSVI a drugim badaniem?
Swoją drogą tak sobie myślę, że bardzo fajnie by było gdyby znalazło się z pięć osób z zaawansowanymi zmianami, które przez chociaż pół roku stosowałyby się do tych wszystkich suplementów, przestrzegały diety i zrobiły badanie. Póki co kilka osób zaczęło to robić po pierwszych rzutach - i zatrzymali sobie chorobę, ale z drugiej strony choroba pojawiająca się w późnym wieku może tak właśnie się zatrzymać bez powodu. Jedyna osoba która stosowała wszystko co do słowa, zrobiła jednocześnie CCSVI i brała eksperymentalny lek. Teraz następna kobieta stosuje terapię u swojej córki, ale znowu były dwa zabiegi żylne (z błyskawiczną i bardzo mocną poprawą, ale niestety nie długotrwałą) - i teraz pytanie co podziała, jeśli podziała? Dieta plus suple, czy opóźniony efekt CCSVI? Bądź tu mądry.
Swoją drogą tak sobie myślę, że bardzo fajnie by było gdyby znalazło się z pięć osób z zaawansowanymi zmianami, które przez chociaż pół roku stosowałyby się do tych wszystkich suplementów, przestrzegały diety i zrobiły badanie. Póki co kilka osób zaczęło to robić po pierwszych rzutach - i zatrzymali sobie chorobę, ale z drugiej strony choroba pojawiająca się w późnym wieku może tak właśnie się zatrzymać bez powodu. Jedyna osoba która stosowała wszystko co do słowa, zrobiła jednocześnie CCSVI i brała eksperymentalny lek. Teraz następna kobieta stosuje terapię u swojej córki, ale znowu były dwa zabiegi żylne (z błyskawiczną i bardzo mocną poprawą, ale niestety nie długotrwałą) - i teraz pytanie co podziała, jeśli podziała? Dieta plus suple, czy opóźniony efekt CCSVI? Bądź tu mądry.
Intrygujący temat ta siłownia. Nie korzystałam nigdy. Ale kiedyś, dawno, jeszcze "przed sm" doradzał mi ją doktor medycyny chińskiej. Nie wchodził w szczegóły, jak powinnam ćwiczyć - pewnie dlatego, że nie pociągnęłam tematu i nie było w sumie o czym mówić.
Ale pytanie - dlaczego akurat ćwiczenia siłowe z dużymi obciążeniami miałyby najlepiej stymulować układ nerwowy? Ostatnio słyszałam coś podobnego o bardzo powoli, świadomie wykonywanych ruchach (jak przy Tai Chi na przykład).
Ale pytanie - dlaczego akurat ćwiczenia siłowe z dużymi obciążeniami miałyby najlepiej stymulować układ nerwowy? Ostatnio słyszałam coś podobnego o bardzo powoli, świadomie wykonywanych ruchach (jak przy Tai Chi na przykład).
It doesn't get any easier; you just go faster.
Jak mi stwierdzono sm i powiedziano, że trzeba ćwiczyć (bo tak przyjęto uważać), to faktycznie najlepiej mi było na siłowni, bo własny tok ćwiczeń, swoje tempo jakoś nie forsowało mnie nadmiernie. Joga natomiast jak wszystko na leżąco uaktywniało spastykę
Ale dołączam się do pytania arronii
bo jakoś oprócz ruchu / wysiłku samego w sobie nie zauważyłam jakiś uzdrawiających polepszeń na ciało, raczej tylko naturalne zmęczenie po. Jedyny plus to własne tempo ćwiczeń.
Ale dołączam się do pytania arronii
arronia pisze:dlaczego akurat ćwiczenia siłowe z dużymi obciążeniami miałyby najlepiej stymulować układ nerwowy?
bo jakoś oprócz ruchu / wysiłku samego w sobie nie zauważyłam jakiś uzdrawiających polepszeń na ciało, raczej tylko naturalne zmęczenie po. Jedyny plus to własne tempo ćwiczeń.
"trochę" późno odpisuję, wszystko wyjaśniłem na stronce - dopiero duuuuuże obciążenia sprawiają, że następuje warunkowanie układu nerwowego, kolejne neurony dołączają się do sieci i zaczynają obsługiwać dany mięsień. Więcej o tym można poczytać w google pod hasłami neuro training bodybuilding.
A tu chciałem się tylko pochwalić, co mi przyszło na maila od jednej z użytkowniczek forum, nie wiem czy chce zachować anonimowość, więc na wszelki wypadek nie podam nicka:
A także wpis z innego forum po mojej terapii:
To takie dość "twarde" dowody, bo oczywiście jest jeszcze niejaka Krowa z tegoż forum, u której choroba całkowicie zatrzymała się po pierwszym rzucie a potem cofnęła - od niej zresztą zaczęło się wgłębianie się w ten temat.
A tu chciałem się tylko pochwalić, co mi przyszło na maila od jednej z użytkowniczek forum, nie wiem czy chce zachować anonimowość, więc na wszelki wypadek nie podam nicka:
Biore te tabletki co napisales Cholina itd... juz pol roku
mialam MRT i jest jaki lepiej duze blizny pomniejszyly sie a niektore
zniknely a jeszcze w grudniu na MRT wyszly wielkosci orzecha wloskiego.
A także wpis z innego forum po mojej terapii:
Chciałabym podzielić się z Wami radosną nowiną: zrobiłam rezonans z kontrastem odcinka piersiowego - tam, gdzie była największa zmiana ogniskowa: 4x4x22mm ( to opis rezonansu z 2009 ).
Opis dzisiejszy, krótki wyciąg: Po podaniu kontrastu nie stwierdzono patologicznego wzmocnienia. Rdzeń kręgowy w odcinku piersiowym jest nieposzerzony. W porównaniu z badaniem poprzednim stwierdza się regresję zmiany śródrdzeniowej na poziomie trzonu Th8. Byłam z płytką u 2 neurologów .
Było....... Nie ma!!!!!!! itd.
" Niezwykle rzadka regeneracja układu nerwowego "
To takie dość "twarde" dowody, bo oczywiście jest jeszcze niejaka Krowa z tegoż forum, u której choroba całkowicie zatrzymała się po pierwszym rzucie a potem cofnęła - od niej zresztą zaczęło się wgłębianie się w ten temat.
dopiero duuuuuże obciążenia sprawiają, że następuje warunkowanie układu nerwowego, kolejne neurony dołączają się do sieci i zaczynają obsługiwać dany mięsień. Więcej o tym można poczytać w google pod hasłami neuro training bodybuilding.
Czyli to byłoby takie działanie na b. konkretne części mózgu. Te, które zawiadują ruchem danego mięśnia, tak?
To byłoby tak (tzn. inaczej, ale analogicznie), jak u tych taksówkarzy, którym rozbudowywała się dana część mózgu (bo jej używali do poruszania się po mieście, do budowania wewnętrznej mapy)? Tylko u badanych kierowców używany obszar się rozwijał, nieużywany uwsteczniał. Czyli trzeba by ćwiczyć siłowo już zawsze.
A jeśli już o taksówkarzach i ich badanych mózgach... Czy bywalcy siłowni, kulturyści itp. mają rzeczywiście rozwinięte dane części mózgu. I czy ich siłowy trening przekłada się jakoś na inne zdolności poza siłą - choćby koordynację, szybkość, wytrzymałość?
It doesn't get any easier; you just go faster.
Oczywiście, że się przekłada. Ja na przykład po solidnej siłowni na przedramiona DUŻO lepiej gram na fortepianie. Po grze na fortepianie dużo, ale to dużo lepiej pisze mi się na klawiaturze czy na przykład rzuca lotkami. Biegacze jak im kazali robić przysiady z maks obciążeniem (trening neuro) mieli dużo lepszą technikę biegu - właśnie z powodu zaangażowania większych obszarów w mózgu, a przez to lepszą koordynację ruchową w czasie biegu.
Czy trzeba ćwiczyć całe życie... ja bym optował za tym, żeby ćwiczyć, bo to po prostu najzdrowsza rzecz, jaką można zrobić - samopoczucie, wzmocnienie kości, koordynacja, regulacja hormonów i tak dalej. Człowiek jest stworzony do wysiłku. A w przypadku SM - do tej pory "moją" terapię wypróbowały 4 osoby, przynajmniej o 4 wiem. W 2 przypadkach w MRI wyszedł zanik zmian, czyli choroba się cofnęła, w 2 - te osoby zaczęły zaraz po pierwszym rzucie - i na pierwszym się skończyło, a to już parę ładnych lat. Mam więc prawo uważać, że siłownia w tym wypadku to raczej uzupełnienie "mojej" terapii niż terapia dodatkowa - i nie jest ona odroczeniem choroby, a przyspieszeniem zdrowienia
Czy trzeba ćwiczyć całe życie... ja bym optował za tym, żeby ćwiczyć, bo to po prostu najzdrowsza rzecz, jaką można zrobić - samopoczucie, wzmocnienie kości, koordynacja, regulacja hormonów i tak dalej. Człowiek jest stworzony do wysiłku. A w przypadku SM - do tej pory "moją" terapię wypróbowały 4 osoby, przynajmniej o 4 wiem. W 2 przypadkach w MRI wyszedł zanik zmian, czyli choroba się cofnęła, w 2 - te osoby zaczęły zaraz po pierwszym rzucie - i na pierwszym się skończyło, a to już parę ładnych lat. Mam więc prawo uważać, że siłownia w tym wypadku to raczej uzupełnienie "mojej" terapii niż terapia dodatkowa - i nie jest ona odroczeniem choroby, a przyspieszeniem zdrowienia
Kolejny sukces
To już chyba trzeci czy czwarty taki przypadek po terapii opisanej na http://www.stwardnienie.naturalneleczenie.com.pl/
Zniknęły mi zmiany w odcinku szyjnym. (...) Lekarze, cóż, najpierw poprosili mnie o płytę z poprzedniego badania bo "są niezgodności" potem opisali, ze zmian brak. Drugi lekarz - prywatnie- powiedział, ze to niespotykane:)
To już chyba trzeci czy czwarty taki przypadek po terapii opisanej na http://www.stwardnienie.naturalneleczenie.com.pl/
-
- Posty: 437
- Rejestracja: 2011-08-01, 16:14
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Wróć do „Leczenie alternatywne”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 104 gości