ana-fana pisze:Gdy przypomnę sobie te szystkie żołądkowe przygody wolę nie tykać nabiału. Wiem, że będą skutki uboczne, osteoporoza itp. , ale to wszystko było makabryczne
Wiesz, z tą osteoporozą to ja nie wiem dokładnie jak jest, bo czytałam informacje zarówno o tym, że mleko i jego przetwory to źródła najlepiej przyswajalnego wapnia, jak i informacje mówiące coś wręcz przeciwnego - że wapń z mleka nie tylko się źle przyswaja ale że picie mleka powoduje wypłukiwanie wapnia z organizmu, bo prowadzi do osteoporozy. Więc jeśli boisz się tej choroby szukaj informacji o produktach zawierających wapń na stronach wegan.
Niby mam nietolerancję mleka, ale i tak trudno mi wyobrazić sobie funkcjonowanie bez przetworów mlecznych. Ale ja nie mam sensacji żołądkowych po mleku. Ja mam po nim wyrzuty. Na twarzy, nie sumienia. A czy picie mleka w ilościach hurtowych w wieku szczenięcym mogło mieć wpływ na moje zachorowanie na SM? Wedle jednej z hipotez dot. przyczyn stwardnienia, właśnie spożywanie produktów, na które się ma alergię czy nietolerancję może być taką przyczyną. Ale to tylko hipotezy...