Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Witam chciałabym się Was poradzić jak dbacie o swoje zdrowie by nie doprowadzić do przeziębienia?
Mój Lekarz Neuro o SM dużo mi nie mówi, jedynie co to że nie ma nic na to i tran mogę brać.
Sama staram się odżywiać nie najgorzej, olej lniany zawitał u mnie na stałe, więcej orzechów.
Ostatnio jakieś świństwo chciało mnie złapać aż w końcu dostałam rzut.
Może macie jakieś sprawdzone sposoby jak czujecie że coś się zbliża...
A może Wam wasi lekarze przepisali jakieś specjalne witaminy czy coś?
Fajnie by było gdybyście zechcieli się ze mną tym podzielić.

Ja na przeziębienie wirusówkę dostałam Groprinosin, to jest lek przeciwwirusowy na receptę. Mi pomógł
Brałam tran, który ogólnie sprawił, że lepiej się czułam, a czy poprawił odporność? Trudno mi powiedzieć bo odkąd biorę interferon to jest dość często przeziębiona. Pytałam się neuro, czy jeśli biorę coś na podwyższenie odporności to czy ewentualnie nie będę miała później silniejszych rzutów (w końcu się wspomaga przeciwciała), powiedziała, że od tranu to za dużo się nie stanie, ale jeśli chodzi o jakieś mocniejsze leki na podwyższenie odporności to odradza. Trzeba dobrze się pilnować, ciepło ubierać jak trzeba i chyba tylko to nam pozostało ja brałam ten tran i spirulinę, ale ostatnio jakoś nie mam głowy do brania tabletek, więc często to pomijam

Jak coś zaczyna mnie chwytać to biorę duże dawki wit. C. Takiej czystej, kwas L-askrobinowy w proszku. Dodaję do herbaty, do soków, do prawie wszystkiego, co piję. Oprócz kawy. Na ogół pomaga.

Ja jeśli mnie zaczyna coś brać jakieś przeziębienie to biorę duże dawki witaminy C, naturalnej witaminy C. Jak dotychczas pomaga.

Dziękuje bardzo Kupię sobie też tą witaminkę i mam nadzieje że i mi będzie pomagała:)
Pozdrawiam i Dużo zdrówka! :*

ja mam taki sposób: sok z 5 cytryn, 4 łyżki miodu i pół paczki sproszkowanego imbiru - 2x dziennie łyżkę .
Miksturę trzymam w lodówce.
Co do witamin syntetycznych czyli tabletek drażetek nie kupuję i nie biorę bo słabo się wchłaniają a w osłonkach kolorowych sama chemia.
Dobrym specyfikiem jest też Biostymina - kuracja 30 dni codziennie po jednej - doustnie

Ja o swoim sposobie chyba już pisałam - Tran w okresach przeziębieniowych, a gdy choć ciupkę poczuję, że coś mnie próbuje brać - od razu Polopiryna. Do tego natura, czyli czosnek, cebula, imbir, cytryna, kiwi i ogólnie zdrowe odżywianie. Na mnie działa. Pomimo zmniejszonej przez sterydy odporności trzymam się od chorób z daleka ( ale nie od ludzi, by nie było wątpliwości ).

Potwierdzam- świeży imbir to cud natury Ja ostatnio długo nie brałam, póki co niestety choruję- zapalenie gardła (byłoby anginą, gdybym miała migdałki ) i lekkie osłabienie. Mam nadzieję, że szybko z tego wyjdę.
Pozdrawiam!