Hej
Jestem nowym uzytkownikem mam 20 lat i stwierdzono u mnie SM (jak by to nie bylo oczywiste) Moja Mama kaze mi sie oczyszczac i pic jakies mikstury o wiadomym smaku (blech) Ostatnio znalazlem w necie cos takiego jak Detox. Bardzi mi sie spodobala ta metoda.
Mam jednat jedno ale do niej... podczas zabiegu ogromna ilosc toksyn uwalniana jest do krwi i przez nia transportowana do porow w stopach, i usuwana z organizmu.
MOje pytanie jest takie czy ta metoda nie jest niebezpieczna. Bo skoro toksyny wedruja do krwi i sa prze nia transportowane to rowniez zbeda transportowane prze mozg, ktory dla nas SM-owcow jest bardzo wazny.
Czy macie moze jakies stanowisko na ten temat ?
Pozdrawima Pablo
DETOX
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 260
- Rejestracja: 2008-12-13, 00:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
stanowisko jednoznaczne- to jest swietny pomysl. Przechodzilam detox i wiem ze podczas musimy uwazac bo organizm jest oslabiony ale juz po daje swietnego kopa na dlugo
Musisz tylko uwazac i byc pod opieka. Ja przechodzilam detox pod okiem lekarza -nie w Polsce- ta metoda wzmocnienia organizmu dopiero staje sie popularna w Polsce.
PS. Witaj na forum (pomimo ze to nie watek "przedstaw sie"
Musisz tylko uwazac i byc pod opieka. Ja przechodzilam detox pod okiem lekarza -nie w Polsce- ta metoda wzmocnienia organizmu dopiero staje sie popularna w Polsce.
PS. Witaj na forum (pomimo ze to nie watek "przedstaw sie"
-
- Posty: 260
- Rejestracja: 2008-12-13, 00:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
Mam na imię Paweł, mam 20 lat. SM stwierdzono u mnie w tym roku pod koniec września. Zaczęło się już w styczniu z problemami mowy i pogorszenia wzroku do tego stopnia ze przepisano min okulary. Oczywiście neurolog nie wysłał mnie na Rezonans tylko kazał leczyć ciśnienie a okulista nie uwierzył mi ze pogorszył mi się wzrok z dnia na dzień. Potem w czerwcu lekkie odrętwienie twarzy i we wrześniu konkretny rzut a mianowicie niedowład lewej reki i nogi. Bylem zszokowany tym co się ze mną dzieje a bylem wtedy za granica. Jak udałem się do szpitala to jak mi lekarz powiedział "Sometching is wrong with your brain" momentalnie przebukowałem bilety i wróciłem do Polski. Może to nie było dobra decyzja patrząc na polskie realia i zasady panujące w medycynie ale wolałem być w tym czasie blisko rodziny. Kiedy stwierdzili u mnie SM z początku się załamałem... ponieważ calutkie moje życie zostało odwrócone o 180 stopni i kazano mi żyć dalej... nie potrafiłem się w tym odnaleźć.
Teraz powoli daje rade i odnajduje się w życiu codziennym. Dostałem refundacje na interferon (Rebif) i jak narazie biorę większość leków które mi zapisano albo mama znalazła ze coś dają
Pozdrawiam wszystkich
Pablo
Teraz powoli daje rade i odnajduje się w życiu codziennym. Dostałem refundacje na interferon (Rebif) i jak narazie biorę większość leków które mi zapisano albo mama znalazła ze coś dają
Pozdrawiam wszystkich
Pablo
To jest, Mój Świat, Moje Życie, Mój Czas
(P. Moreń)
(P. Moreń)
-
- Posty: 1425
- Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
- Lokalizacja: wlkp
-
- Posty: 260
- Rejestracja: 2008-12-13, 00:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 260
- Rejestracja: 2008-12-13, 00:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
Wróć do „Leczenie alternatywne”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 187 gości