"Marysia"

Medycyna niekonwencjonalna, dieta, suplementy itp.

Moderator: Beata:)

Izoldka
Posty: 148
Rejestracja: 2008-12-13, 11:35
Lokalizacja: Dublin

Postautor: Izoldka » 2009-03-02, 16:46

A ja podobnie jak Szylkretowa, spróbowałam raz w życiu i to jak już wiedziałam że jestem chora...miałam nadzieję że mi pomoże na spastyczność mięśni. Ale moja nie umiejetność palenia spowodowała, że zjarałam się okrutnie. Nigdy niczego podobnego nie przeżyłam, to było okropne uczucie i nigdy więcej nie będę tego paliła. Poczekam, jak będą dostępne leki z THC. ;-)

[ Dodano: 2009-03-02, 15:49 ]
A poza tym obiecałam Remowi, że nie będę paliła maryśki i słowa dotrzymam!

Rem
Posty: 1629
Rejestracja: 2008-08-05, 11:21
Lokalizacja: PL

Postautor: Rem » 2009-03-02, 17:00

Dziękuję Izoldka, ale robisz to dla własnego dobra. Pozdrawiam. :mrgreen:

szylkretowa
Posty: 1425
Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
Lokalizacja: wlkp

Postautor: szylkretowa » 2009-03-02, 17:07

widze izoldka ze przezylas to co ja :-| ehh maryska jak dla mnie juz nie istnieje, swoje wyprobowalam, majac 15 lat palilam nonstop przez 3 miesiace, nie dosc ze po kazdym zjaraniu mialam napady glodu to wsumie i tak pochudlam strasznie :lol: teraz jestem wyczuylona strasznie na ten specyficzny zapach, ostatnio beda na imprezie latem wyczułam poprostu ze ktos palili i starsznie mnie odrzucilo :5:

rob
Posty: 597
Rejestracja: 2007-08-08, 09:50
Lokalizacja: Pomorskie

Postautor: rob » 2009-03-02, 23:00

Squart powinieneś sam to sprawdzić jeżeli jesteś zainteresowany a nie mnie o to pytać ja tego nie wymyśliłem podaje źródła tych informacji (poprawka) i są to źródła uznane więc jeżeli coś negujesz to podaj źródło tej wiedzy bo z całym szacunkiem ale twoje osobiste zdanie mnie nie interesuje bo jest to subiektywne odczucie. Podasz źródło poczytam, może zawierać ciekawe informacje.
Piszesz na forum poświęconemu SM to musisz wiedzieć (powinieneś) że to choroba przewlekła i nie trwa 10 lat tylko 40 i więcej. Jesteś w stanie powiedzieć jakie są skutki po takim czasie palenia czy zażywania i nie ma znaczenia jakim sposobem. Jeżeli nawet jedna osoba z powodu zachęcania jej do marihuany (czyli przez ciebie w tym wypadku) będzie miała jeszcze większe problemy zdrowotne to ja bym nie brał tego na siebie. Ludzie chorzy na SM mają jak sądzę dość jednego problemu żeby się pakować w kolejny. Marihuana to narkotyk a nie landrynki i nic tego nie zmieni.

Palenie marihuany zwiększa ryzyko raka jądra

Okazało się, że palenie marihuany niezależnie zwiększało ryzyko raka jądra o 70%. Szczególnie narażeni byli mężczyźni palący ją często (przynajmniej raz w tygodniu) lub od wielu lat (np. od wczesnej młodości) - wzrost ryzyka o 100%, w porównaniu z tymi, którzy nigdy nie palili marihuany. (,,,)
Co ciekawe, marihuana miała związek z guzami jądra zaliczanymi do tzw. nasieniaków. Występują one u mężczyzn młodych (najczęściej między 20 a 35 rokiem życia), są agresywne i szybko rosną. (...)
Od lat 50. XX wieku obserwuje się stały wzrost zachorowań na złośliwe nowotwory jąder, m.in. w USA, Kanadzie, krajach Europy oraz Australii i Nowej Zelandii. Jednocześnie w tych samych krajach nasiliło się palenie marihuany, przypominają autorzy pracy. (...)
Jak podkreśla jeden z autorów pracy dr Stephen M. Schwartz, obecnie bardzo mało wiadomo o długotrwałych negatywnych skutkach palenia marihuany (zwłaszcza w dużych ilościach). Jednym z nich może być rak jądra. Dlatego, młodzi mężczyźni powinni pamiętać, że decydując się na używanie tego narkotyku mogą wystawiać na szwank swoje przyszłe zdrowie.

Marihuana grozi psychozą w młodym wieku

Jak oceniają autorzy pracy, palenie marihuany może odpowiadać za około 10 proc. przypadków wystąpienia psychoz.

Marihuana gorsza niż papierosy

Dym z palonej marihuany zawiera więcej szkodliwych substancji niż dym z papierosów - potwierdzają kanadyjskie badania o których pisze "New Scientist". Badania prowadzone na zlecenie kanadyjskiego rządu przy pomocy maszyny palącej papierosy i skręty zamiast żywego palacza wykazały obecność w dymie z palonej marihuany 20-krotnie większych ilości rakotwórczego amoniaku, niż w papierosach.
Pięciokrotnie więcej jest szkodzącego sercu cyjanowodoru i uszkadzających płuca tlenków azotu. Natomiast w dymie tytoniowym więcej było policyklicznych węglowodorów - substancji powodujących bezpłodność. Zawartość chromu, niklu, arsenu czy selenu okazała się podobna.
Wcześniejsze badania wykazały, że dym z marihuany jest bardziej szkodliwy, ponieważ palący wciąga go do płuc głębiej i zatrzymuje dłużej. Z drugiej strony przeciętny palacz papierosów wypala ich więcej, niż zwolennik jointów.

Tak czy owak kiepsko. Zyski mniejsze od strat szczególnie w długim okresie.

Halina
Posty: 2372
Rejestracja: 2009-01-06, 11:51
Lokalizacja: śląskie
Kontaktowanie:

Postautor: Halina » 2009-03-03, 09:03

Ku zdrowemu podejściu do wszelkich zestawień wyników badań ( w każdej dziedzinie) polecam książkę "FRAEKONOMIA - świat od podszewki".
Właśnie ja przeczytałam; bardzo pouczająca :-)

Gobio
Posty: 286
Rejestracja: 2008-09-22, 19:14
Lokalizacja: Podlaskie
Kontaktowanie:

Postautor: Gobio » 2009-03-04, 18:37

mnie to by z programu wywalili za thc ;p testy mi robią!

Squart
Posty: 8
Rejestracja: 2009-02-28, 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Squart » 2009-04-04, 11:10

Squart powinieneś sam to sprawdzić jeżeli jesteś zainteresowany


Czytaj ze zrozumieniem proszę! Nigdzie nie prosiłem Cię o źródła, znam je doskonale...
Stwierdziłem jedynie, że muszę jeszcze doczytać co do tego raka jąder, bo wygląda to jak kolejna kaczka na temat marihuany wypuszczona w internet i rzeczywiście żadnego wiarygodnego, sprawdzonego źródła nie znalazłem, aczkolwiek dość często się to przewija...

No i mam wrażenie, że w ogóle nie czytałeś.... Psychoz nie wywołuje (prędzej może wywołać je obowiązujące w naszym genialnym państwie prawo), chyba że jest palone w okresie dojrzewania). Może zaś zwiększać ryzyko schizofrenii jak już napisałem z 1 do 2%.
Szkodliwa bardziej niż papierosy - w pewnym sensie, zawiera więcej, dużo więcej substancji smolistych, jednak nie odnotowano ani jednego przypadku nowotworu płuc po paleniu samej marihuany! Ponadto napisałem też już, że palenie nie jest jedynym sposobem podania. Do użytku w celach medycznych stosuje się waporyzator, który umożliwia wydychanie ciepłego powietrza z THC bez dymu!

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2009-04-04, 12:35

Ja też kilka razy próbowałam palić maryhę-w celach "zdrowatnych"...popierwszym razie przeżyłam szok!!!!Grałam w paletki bez żadnego wysiłku!!!!Byłam zachwycona!!Ale to było tylko na początku....następnym razem taj się zjarałam że myślałam że umieram!!!NIGDY więcej tego świństwa!!!!!
Nadzieja umiera ostatnia ...

rob
Posty: 597
Rejestracja: 2007-08-08, 09:50
Lokalizacja: Pomorskie

Postautor: rob » 2009-04-04, 23:21

Squart naprawdę czytam ze zrozumieniem. Tak to prawda że ty nie prosiłeś mnie o podawanie źródeł ale za to ja ciebie o to prosiłem i nadal proszę.
Co do informacji o raku jąder sugerujesz że uznane i cenione pismo jakim jest "Cancer" puściło kaczkę dziennikarską a kim ty jesteś aby to stwierdzać tu na forum jesteś taki odważny tu każdy może napisać co myśli jednak wcale nie musi być to prawdą jeżeli masz na to dowody publicznie oskarż o to pismo "Cancer" ale gwarantuję ci że sprawę sądową masz pewną więc przestań gdybać bo jak pisałem twoje prywatne zdanie mnie nie interesuje. Marihuana to narkotyk waporyzator tego nie zmieni to samo można zrobić (i jest robione) z nikotyną nadal uzależnia i jest niebezpieczna dla zdrowia i co z tego że w mniejszym stopniu :?:. Jak poprzednio pisałem (to chyba jednak ty masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem) jeżeli nie chcesz namawiać na branie marihuany to przestań, jeżeli jednak masz zamiar namawiać to weź odpowiedzialność za ewentualne skutki uboczne a te mogą być tragiczne. Przypominam marihuana jest narkotykiem i jest nielegalna :-).

Squart
Posty: 8
Rejestracja: 2009-02-28, 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Squart » 2009-04-09, 16:44

Ja też kilka razy próbowałam palić maryhę-w celach "zdrowatnych"...popierwszym razie przeżyłam szok!!!!Grałam w paletki bez żadnego wysiłku!!!!Byłam zachwycona!!Ale to było tylko na początku....następnym razem taj się zjarałam że myślałam że umieram!!!NIGDY więcej tego świństwa!!!!!


Wygląda na to, że drugim razem przyjęłaś za dużą dawkę.... Właśnie to jest problemem 'tradycyjnej' marihuany, że bardzo ciężko określić wystarczającą dawkę... Gdyby legalnie możnabyło nabywać leki typu Sativex bądź Marinol dawka nie byłaby problemem...

Ciekawe jest też, że właściwości medyczne często ukazują się w dawkach mniejszych, niż potrzebne do psychodelicznych doznań....

A Tobie rob dziękuję bardzo za źródło dotyczące raka jader, samemu niestety nie udało mi się go wcześniej znaleźć i temu też stwierdziłem, że to kaczka..... Nie istnieje chyba lek nie powodujący skutków ubocznych, w przypadku MJ, w przeciwieństwie do pozostałych leków, występują one jednak marginalnie......

Ja także przypominam, że marihuana jest narkotykiem i jest nielegalna w naszym kraju. Jednak kliniki medycznej marihuany znaleźć można w Niemczech i Czechach, które tolerują medyczne jej wykorzystywanie.

Przypomnę też, że alkohol i nikotyna są legalne, mimo, iż są bardziej śmiercionośnymi narkotykami niż marihuana ( dowodzi tego chociażby długo skrywany raport WHO dotyczący komparatystyki nikotyny, alkoholu, marihuany oraz heroiny)....

_neo_
Posty: 13
Rejestracja: 2009-01-17, 12:17
Lokalizacja: Centralna Polska

Postautor: _neo_ » 2009-05-31, 11:26

polecam kanadyjski dokument w temacie
http://www.wykop.pl/ramka/149414/uwazasz-ze-marihuana-powinna-byc-nielegalna-pl

szczególnie w temacie jest wywiad z chorym na SM 1 godzina 30 minuta filmu.

Ja zamierzam bynajmniej bezdymnie się raczyć tym lekiem od czasu do czasu zanim będa dostępne leki z THC.

pzdr

rotten75
Posty: 90
Rejestracja: 2008-07-19, 16:48
Lokalizacja: częstochowa

Postautor: rotten75 » 2009-06-07, 16:58

Badania prowadzone przez American MS Society oraz London's Institute of Neurology wykazały, że marihuana ma zdolność spowalniania degeneracji neuronów, która jest przyczyną stopniowego się zaostrzania Stwardnienia Rozsianego :-)
Szczęśliwi, którzy potrafią śmiać się z siebie, albowiem nigdy nie przestaną mieć powodów do radości. :-))))

zofija
Posty: 803
Rejestracja: 2009-03-31, 14:05
Lokalizacja: lubelskie

Postautor: zofija » 2009-06-08, 09:33

Wiec zdania podzielone.A ja kiedyś posłuchałam rady znajomej która tak mnie utwierdziła w tym że mi to pomoże(nie było wtedy intern.) że sama spróbowałam i NIGDY WIęCEJ myślałam że zejdę z tego świata.Znajomi mieli ubaw,bo to było w większym tow.a ja miałam uczucie że ściany.okno, drzwi wszystko na mnie włazi i za moment mnie udusi. To nie dla mnie :-/
Miłego dnia [you]!

"Lepiej iść i upadać niż całe życie klęczeć"

smend
Posty: 109
Rejestracja: 2009-05-12, 08:42
Lokalizacja: Mazowsze

Postautor: smend » 2009-06-08, 11:34

Zioło, czy co innego, ale spastyka jest bardzo nieprzyjemna. O tym, że Maryśka zawiera substancje pomocne w MOIM przypadku czytałem już lata temu. I co? Nie interesuję się aż tak chemią, żeby potwierdzić, że wiedza o tym jest wykorzystywana, Ja do Amsterdamu nie dojadę, ale kusi, może by pomogło? Znieczulają ludzi chorych morfiną, a nie dają mi nic na moje dolegliwości, to wkurza. Zwłaszcza, że są akcje, aby zalegalizować zioło, bo to nic strasznego, od alkoholu albo zupy pomidorowej też się można uzależnić, jak już człowiek ma 18 lat odpowiada za siebie to każdy dorosły ma prawo aby "wybrać źle". Działania szkodliwe dla INNYCH powinny i są penalizowane. W mojej sytuacji jak państwo na mnie i moją rodzinę zrzuciło odpowiedzialność za mój stan (mimo ubezpieczenia!) powinno dać mi możliwości, abym próbował może pod dozorem lekarza, ale jednak SOBIE ulżyć.

rob
Posty: 597
Rejestracja: 2007-08-08, 09:50
Lokalizacja: Pomorskie

Postautor: rob » 2009-06-22, 20:48

Nowe informacje:

"Marihuana groźna dla DNA


Choć marihuana była od pewnego czasu podejrzewana o powodowanie uszkodzeń w DNA człowieka, dotychczas brakowało kompleksowych badań sprawdzających prawdziwość tego przypuszczenia. Teraz, dzięki naukowcom z Uniwersytetu w Leicester, uzyskano wreszcie przekonujące dowody na ten temat.

W swoim eksperymencie badacze zastosowali ultranowoczesny zestaw złożony z dwóch przyrządów diagnostycznych. Pierwszy z nich to chromatograf cieczowy, czyli urządzenie badające skład próbki na podstawie łatwości, z jaką jej składniki rozpuszczają się w różnych cieczach. Drugim z zatosowanych aparatów był spektroskop masowy - maszyna mierząca masę cząsteczek na podstawie szybkości, z jaką poruszają się w polu elektrycznym po nadaniu im ładunku elektrycznego.

Jak wykazała analiza próbek dymu z "trawki", składa się on z ponad 400 związków, z których aż 60 to kanabinoidy - substancje pokrewne z najważniejszym składnikiem aktywnym konopii indyjskiej, znanym jako THC. Niestety, znaczna część spośród pozostałych związków to substancje o udowodnionym działaniu rakotwórczym.

Ze względu na niższą temperaturę spalania, podczas palenia marihuany rozpadowi ulega znacznie mniejsza ilość tzw. wielocyklicznych węglowodorów aromatycznych, należących do najsilniejszych kancerogenów znanych człowiekowi. Ich zawartość w dymie jest przez to aż o 50% wyższa, niż w dymie papierosowym.

Zdaniem autorów studium, dym powstający podczas palenia marihuany jest podwójnie szkodliwy ze względu na fakt, iż palacze wdychają go wyjątkowo głęboko i utrzymują długo w swoich płucach. Ekspozycja na substancje rakotwórcze jest w związku z tym tak wielka, że wypalenie 3-4 skrętów powoduje uszkodzenia DNA na poziomie podobnym do wypalenia co najmniej paczki papierosów.

O odkryciu poinformowało czasopismo Chemical Research in Toxicology."

Autor: Wojciech Grzeszkowiak
KopalniaWiedzy.pl


Wróć do „Leczenie alternatywne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 292 gości