Marihuana THC Leczenie SR
: 2013-05-01, 16:12
Witam serdecznie wszystkich chorych na stwardnienie rozsiane. Mieszkam w Amsterdamie od 2 lat leczę sie marihuana medyczną. Od momentu przyjmowania marihuany medycznej czuje sie lepiej, czuje że żyje nie mam już problemów z bezsennością. Nie muszę przyjmować leków. Miałem problem z czuciem reki od jakiś 6 miesięcy nie zdarzyło mi się to ani razu jestem zrelaksowany mogę normalnie pracować. Moje życie zmieniło się radykalnie. Odkrywam wszystko na nową. Jeżeli ktoś chce dowiedzieć się więcej niech zadaje pytania w tym temacie. Odpowiem na wszystkie pytania
Stwardnienie rozsiane bez bólu dzięki marihuanie
– Myślę, że jointa do poduszki wypala co dziesiąty chory na SM – mówi Paweł, trzydziestolatek chory na stwardnienie rozsiane. – Paliło by więcej, gdyby wiedzieli jak to pomaga i gdyby mieli legalny dostęp do ziela. Stwardnienie rozsiane prowadzi do stopniowego ograniczenia sprawności ruchowej. Chorobie towarzyszą też specyficzne bóle, które trudno złagodzić za pomocą konwencjonalnych środków. Do tego dochodzi spastyczność mięśni. – Trawka łagodzi te objawy. Dzięki niej mogę spokojnie przespać noc – tłumaczy Paweł. Sam hoduje „roślinki”, bo towar kupiony od dealera może być zanieczyszczony i zamiast pomóc, zaszkodzi. Rodzice początkowo buntowali się, bali się, że się uzależni. – Na szczęście mam fajną lekarkę, która, oczywiście nieoficjalnie, poradziła im, by przymknęli oko - mówi.
A stworzono już co najmniej dwa takie leki z marihuany. Przeznaczone są dla chorych na raka, u których hamują nudności wywołane chemioterapią i uśmierzają ból nowotworowy. Przydają się też chorym na stwardnienie rozsiane (SM), bo łagodzą ból, a także zmniejszają sztywność mięśni. – Dzięki skrętom mogę nieco sprawniej się poruszać i bez problemu przespać noc – zapewnia dwudziestoparolatek chory na SM.
Czekam na pytania
Dobry film !!! Uświadamiać
https://www.youtube.com/watch?v=9xnk7t5pe8U
https://www.youtube.com/watch?v=IBd7mqzYzYk
Stwardnienie rozsiane bez bólu dzięki marihuanie
– Myślę, że jointa do poduszki wypala co dziesiąty chory na SM – mówi Paweł, trzydziestolatek chory na stwardnienie rozsiane. – Paliło by więcej, gdyby wiedzieli jak to pomaga i gdyby mieli legalny dostęp do ziela. Stwardnienie rozsiane prowadzi do stopniowego ograniczenia sprawności ruchowej. Chorobie towarzyszą też specyficzne bóle, które trudno złagodzić za pomocą konwencjonalnych środków. Do tego dochodzi spastyczność mięśni. – Trawka łagodzi te objawy. Dzięki niej mogę spokojnie przespać noc – tłumaczy Paweł. Sam hoduje „roślinki”, bo towar kupiony od dealera może być zanieczyszczony i zamiast pomóc, zaszkodzi. Rodzice początkowo buntowali się, bali się, że się uzależni. – Na szczęście mam fajną lekarkę, która, oczywiście nieoficjalnie, poradziła im, by przymknęli oko - mówi.
A stworzono już co najmniej dwa takie leki z marihuany. Przeznaczone są dla chorych na raka, u których hamują nudności wywołane chemioterapią i uśmierzają ból nowotworowy. Przydają się też chorym na stwardnienie rozsiane (SM), bo łagodzą ból, a także zmniejszają sztywność mięśni. – Dzięki skrętom mogę nieco sprawniej się poruszać i bez problemu przespać noc – zapewnia dwudziestoparolatek chory na SM.
Czekam na pytania
Dobry film !!! Uświadamiać
https://www.youtube.com/watch?v=9xnk7t5pe8U
https://www.youtube.com/watch?v=IBd7mqzYzYk