Punkcja - pobranie płynu mózgowo- rdzeniowego

Inne, kontrolne, wyniki, interpretacje itp.

Moderator: Beata:)

szylkretowa
Posty: 1425
Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
Lokalizacja: wlkp

Postautor: szylkretowa » 2010-03-17, 14:06

ja prawie zemdlalam, pobierali 3 razy :cry: od 3 lat mecza mnie o ponowna pukncje ale ja nie ptrafie sie przelamac/...samo wspomnienie wywoluje u mnie odruch slabosci i wymiotny, to chyba trauma :roll:

antea
Posty: 136
Rejestracja: 2010-03-05, 15:20
Lokalizacja: Olsztyn
Kontaktowanie:

Postautor: antea » 2010-03-17, 14:58

nie miałam punkcji i po Waszych opisach widzę, że nie ma czego żałować

tereniaa
Posty: 224
Rejestracja: 2009-02-18, 13:27
Lokalizacja: lubelskie
Kontaktowanie:

Postautor: tereniaa » 2010-03-17, 15:05

Ja po punkcji czułam sie dobrze oczywiscie leżałam 12 godz na płasko i po wstaniu było ok :lol:

Amber
Posty: 35
Rejestracja: 2010-02-12, 01:00
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Amber » 2010-03-17, 15:36

szylkretowa pisze:po punkcji mialam przez pare mieseicy bol jak sie schylalam , ciagnacy jakby prad :evil: a niezlego krwiaka mi podczas pobierania zrobili :evil: szkoda ze zgubilam zdjecie jak moje plecy wygladaly :-|


o właśnie to, tyle, ze oprócz tego ciągnącego bólu przy schylaniu, to boli mnie cąły czas, czy leżę, czy stoję, siedzę :-/ takie uczucie nacisku, rozpierania i jakbym miała tam jakąś blokadę :-/ dobrze, ze chociaż sama punkcja nie bolała, bo jak czytam niektóre Wasze wrażenia, to włos się jeży.

awania
Posty: 119
Rejestracja: 2010-03-15, 11:22
Lokalizacja: polska

Postautor: awania » 2010-03-17, 15:47

Amber pisze: dobrze, ze chociaż sama punkcja nie bolała, bo jak czytam niektóre Wasze wrażenia, to włos się jeży.


Myślę, że to bardzo indywidualne, jak kto znosi punkcję. Mój brat miał z rok temu i praktycznie tego nie odczuł.

lilianka
Posty: 296
Rejestracja: 2009-12-02, 18:01
Lokalizacja: poznań

Postautor: lilianka » 2010-03-17, 19:33

Nie, to chyba nie jest sprawa indywidualna. Wydaje mi się, że wiele zależy od tego jak się wkłuje lekarz. Pierwszą punkcję przeszłam wyśmienicie, druga była straszna.
"Większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę." Frank Zappa

David
Posty: 6732
Rejestracja: 2009-07-16, 19:29
Lokalizacja: Śląsk :-)

Postautor: David » 2010-03-17, 20:01

ja punkcje miałem 10lat temu, głowa mnie nie bolała ale plecy owszem bolały długo a najbardziej jak się schylałem, teraz jak się schylam to czasami tez boli :-)
teraz na punkcje bym się nie zgodził!

dudek
Posty: 4
Rejestracja: 2010-05-13, 22:48
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: dudek » 2010-05-13, 22:59

Miałem punkcję miesiąc temu, leżałem 24h, nie bolą mnie plecy, nie miałem bólów głowy. Sam zabieg nie jest przyjemny ale trwa tylko chwilę. Trzymam kciuki aby u wszystkich, których to czeka (i u mnie w przyszłości jak będzie trzeba;-) )także wszystko poszło ok.

lucja8112
Posty: 1953
Rejestracja: 2010-04-14, 19:58
Lokalizacja: podkarpackie
Kontaktowanie:

Postautor: lucja8112 » 2010-05-16, 06:14

też miałam punkcje 3 lata temu i strasznie mnie po niej bolała glowa :506: ,że musialam brać kroplówki ze środkiem przeciwbólowym.

Flaper
Posty: 88
Rejestracja: 2010-04-19, 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Postautor: Flaper » 2010-05-21, 15:34

Ja miałem punkcję 2 razy, raz w maju tamtego roku, a raz w styczniu tego roku.
Za 1 razem zabieg był praktycznie jak ukłucie komara. Mimo leżenia zgodnie z zaleceniami bolała mnie głowa i plecy przez tydzień.
Za 2 razem zabieg strasznie mnie bolał, ale nast. dnia ŻADNEGO bólu, biegałem i skakałem. : )
Witaj [you] :D

Rebif 05.2010-03.2012 | Copaxone 08.2012-12.2012 | Gilenya 08.2014 - ?
Może następny będzie już ostatnim? :)

Ania_GW
Posty: 31
Rejestracja: 2010-07-10, 00:35
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Kontaktowanie:

Postautor: Ania_GW » 2010-07-10, 02:30

Ja natomiast miałam robiona punkcję 15.06. Trwało to zaledwie kilka minut, bez żadnego znieczulenia. Poczułam tylko ukłucie jak przy pobieraniu krwi lub wkłuwaniu wenflonu :) Leżałam przez 8h (1h na brzuchu a 7 na plecach ale mogłam się obracać wokół własnej osi (np. przekręcić się na boczek) byle nie podnosić głowy. Po nakłuciu lędźwiowym nie miałam żadnych skutków ubocznych - ani bólów głowy, ani pleców, choć po 4h wstałam na moment do toalety ;] Tak więc "nie taki diabeł straszny, jak go malują" ;] :)

eXYZ
Posty: 47
Rejestracja: 2008-08-30, 13:55
Lokalizacja: śląsk

Postautor: eXYZ » 2010-07-10, 09:33

U mnie w kategorii punkcyjne atrakce były trzy podejścia. Pierwsze dwie próby w wykonaniu stażystki. Za pierwszym razem władowała igłę w kość, co odczułam dość mocno, więc jej się wyrwałam :mrgreen: Podejście stażystki nr 2. Tym razem trzymają mnie dwie babki - dr od tyłu i sanitariuszka od przodu. Ale igła znowu zamiast w przestrzeń międzykręgową trafia w kość. Znowu się wyrywam (dwie trzymajace na nic się zdały), a pani stażystka odkrywczo oznajmia:
-Tu jest kostka...
No raczej... ;-) Lekarka się podkurza - trochę na mnie, że nie leżę bez ruchu, trochę na stażystkę, że jest niegramotna, bierze igłę łapę, dwie sekundy i... trafia tam gdzie trzeba. Jak się trafi w odpowienie miejsce to prawie nie boli ;-) Natomiast znieczulenie w wykonaniu stażystki też tak jakby nie wyszło. Nie dość, że bolało dość mocno to jeszcze... nie zadziałało wcale, bo nawet skóry nie znieczuliło i jak potem wbijały tą igłę do punkcji to czułam przebijanie skóry jak przy zastrzyku.

kria
Posty: 176
Rejestracja: 2010-08-02, 09:49
Lokalizacja: woj. śląskie

Postautor: kria » 2010-08-12, 20:13

Witam wszytskich, we wrześniu idę do szpitala na drugi rezonans i punkcję. Mam pytanie odnośnie punkcji. Wiem, że trzeba leżec "plackiem" przez 24 godziny, ale co dokładnie?? Nie można nogami i rękoma ruszać?? Czy raczej chodzi o nieruszanie głową i nie podnoszenie jej. Chciałabym czytać leżąc, więc ręce będą mi potrzebne - czy można? Jak mam leżeć, aby nie mieć zespołu?? Wiem, że głupie pytanie, ale chciałabym sie przygotować. Prosze o radę.

Rem
Posty: 1629
Rejestracja: 2008-08-05, 11:21
Lokalizacja: PL

Postautor: Rem » 2010-08-12, 20:49

Kria - chodzi dokładnie o nie podnoszenie głowy, czytać oczywiście możesz lecz głowę musisz trzymać płasko. Ręce i nogi nie mają żadnego wpływu, ale pamiętaj żeby dużo pić szczególnie wodę (niegazowaną).
Powodzenia.

Awatar użytkownika
aisza
Posty: 7601
Rejestracja: 2008-08-09, 20:04
Wiek: 56
Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
Kontaktowanie:

Postautor: aisza » 2010-08-12, 21:55

kria pisze:trzeba leżec "plackiem" przez 24 godziny,

nie w każdym szpitalu tak jest
kria pisze:Jak mam leżeć, aby nie mieć zespołu??

Na to nie ma rady.Ja leżałam płasko,prawie nie ruszałam głowy bo nie miałam takiej potrzeby a i tak później przez 2 tygodnie bolała mnie głowa.Każdy z nas reaguje na punkcję inaczej ;-)
Głowa do góry Kria i nie bój się.Jak masz stracha to poproś o tabletkę uspokajająca.Ja taką dostałam od razu bo pani doktor widziała po mojej minie,że się boję punkcji :-D
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...


Wróć do „Badania diagnostyczne w SM”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości