Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

blanka pisze:

Katee pisze:Tak. Nie chodzi tu o bieganie po oddziale, trzeba leżeć, wypoczywać, pozwolić aby płyn się unormował- ale 24 godziny z zegarkiem w ręku leżenia płasko bez możliwości podniesienia nawet głowy to niczym nie podparte zalecenie wielu lekarzy i chyba wszystkich pielęgniarek.

- czyli albo jesteś lekarzem albo posiadasz szerokie doswiadczenie w dziedzinie nazwijmy to "ewentualny zespół popunkcyjny -celowość zaleceń kontra doswiadczenie własne " .
Podziel sie moze jeszcze innymi doświadczeniami/wnioskami na ten temat .Zawsze chętnie siega się po nowa wiedzę ,zwł .jezeli może ona pomóc ,a doswiadczenia popunkcyjne jak czytam w temacie różne bywają.

Ps.Pielęgniarka wykonuje wyłącznie zalecenia lekarskie !

Pozdr.

No właśnie nie do końca, celowo napisałam o tych pielęgniarkach, bo im często wydaje się, że wiedzą więcej niż lekarze. Neurolog, który się mną opiekował na początku pobytu w szpitalu powiedział, że mam leżeć i się oszczędzać, ale jak będę miała potrzebę wstać, mogę to zrobić, a zespół popunkcyjny albo przyjdzie albo nie bez względu na to czy podniosę głowę po zabiegu. Potem ten lekarz zniknął, były pielęgniarki i inni lekarze, którzy kazali leżeć. Mimo 24 godzin leżenia przez tydzień zmagałam się z zespołem popunkcyjnym. Trochę czytałam na ten temat, na świecie powszechnie wiadomo, że te 24 godziny to jakaś bzdura wyssana z palca a u nas się to z uporem maniaka praktykuje. I jeszcze to cewnikowanie

A jeśli chodzi o moje doświadczenie- pozycja horyzontalna jak tylko zaczyna boleć głowa. I zwolnienie lekarskie na tydzień

Katee pisze: Trochę czytałam na ten temat, na świecie powszechnie wiadomo, że te 24 godziny to jakaś bzdura wyssana z palca a u nas się to z uporem maniaka praktykuje. I jeszcze to cewnikowanie

no coz chyba cos w tym jest, ja mialam punkcje robiona w gabinecie lekarskim, a nie w szpitalu. Pol godziny lezenia na brzuchu, pozniej do wyboru kawa lub herbata - pita juz na siedzaco, godzina w poczekalni albo na kozetce - wybralam kozetke pomyslalam, ze wole lezec niz siedziec i do domu. W domu duzo lezalam choc nikt mi tego nie zalecal mialam tylko tego dnia odpuscic i poprostu odpoczywac. Jedynym skutkiem byl bol plecow przez kilka dni. Dla porownania jakies dwadziescia lat temu mialam tez punkcje dwa razy, wtedy w szpitalu w Pl i z rygorem 24 h i za pierwszym razem bylo ok przy drugiej bol glowy przez dobry tydzien.
Pozdrawiam

blanka pisze:

Katee pisze:Tak. Nie chodzi tu o bieganie po oddziale, trzeba leżeć, wypoczywać, pozwolić aby płyn się unormował- ale 24 godziny z zegarkiem w ręku leżenia płasko bez możliwości podniesienia nawet głowy to niczym nie podparte zalecenie wielu lekarzy i chyba wszystkich pielęgniarek.

- czyli albo jesteś lekarzem albo posiadasz szerokie doswiadczenie w dziedzinie nazwijmy to "ewentualny zespół popunkcyjny -celowość zaleceń kontra doswiadczenie własne " .
Podziel sie moze jeszcze innymi doświadczeniami/wnioskami na ten temat .Zawsze chętnie siega się po nowa wiedzę ,zwł .jezeli może ona pomóc ,a doswiadczenia popunkcyjne jak czytam w temacie różne bywają.

Ps.Pielęgniarka wykonuje wyłącznie zalecenia lekarskie !

Pozdr.

Pozwolisz blanko, że się z Tobą nie zgodzę w kwestii " pielęgniarki wykonują WYŁĄCZNIE zalecenia lekarskie" poniżej krótka charakterystyka zawodu:

Wykonywanie zawodu pielęgniarki polega na udzielaniu przez osobę posiadającą wymagane kwalifikacje, potwierdzone odpowiednimi dokumentami, świadczeń zdrowotnych, a w szczególności świadczeń pielęgnacyjnych, zapobiegawczych, diagnostycznych, leczniczych, rehabilitacyjnych oraz z zakresu promocji zdrowia.

Świadczenia pielęgniarka wykonuje przede wszystkim poprzez:
 rozpoznawanie warunków i potrzeb zdrowotnych,
 rozpoznawanie problemów pielęgnacyjnych,
 sprawowanie opieki pielęgnacyjnej,
 realizację zleceń lekarskich w procesie diagnostyki, leczenia i rehabilitacji,
 samodzielne udzielanie w określonym zakresie świadczeń zapobiegawczych, dia-gnostycznych, leczniczych i rehabilitacyjnych,
 edukację zdrowotną.
Za wykonywanie zawodu pielęgniarki przez osobę posiadającą wymagane kwalifikacje uważa się również:
 nauczanie zawodu pielęgniarki,
 prowadzenie prac naukowo-badawczych w dziedzinie pielęgniarstwa,
 kierowanie zespołem pielęgniarek i położnych.

Ponadto zawód pielęgniarki jest zawodem wolnym i samodzielnym.

Jak widzisz zakres działalności pielęgniarki nie składa się wyłącznie z wykonywania zaleceń lekarskich...

W kwestii zespołu popunkcyjnego polecam artykuły w czasopismach naukowych (badania naukowe przeprowadzane przez między innymi pielęgniarki ) - np. Viamedica - dostępne w internecie - można dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy... pozdrawiam

olka pisze:Pozwolisz blanko, że się z Tobą nie zgodzę w kwestii " pielęgniarki wykonują WYŁĄCZNIE zalecenia lekarskie" poniżej krótka charakterystyka zawodu:

- oczywiscie ,ze pozwole

olka pisze:Świadczenia pielęgniarka wykonuje przede wszystkim poprzez:
 rozpoznawanie warunków i potrzeb zdrowotnych,
 rozpoznawanie problemów pielęgnacyjnych,
 sprawowanie opieki pielęgnacyjnej,
 realizację zleceń lekarskich w procesie diagnostyki, leczenia i rehabilitacji,
 samodzielne udzielanie w określonym zakresie świadczeń zapobiegawczych, dia-gnostycznych, leczniczych i rehabilitacyjnych,
 edukację zdrowotną.
Za wykonywanie zawodu pielęgniarki przez osobę posiadającą wymagane kwalifikacje uważa się również:
 nauczanie zawodu pielęgniarki,
 prowadzenie prac naukowo-badawczych w dziedzinie pielęgniarstwa,
 kierowanie zespołem pielęgniarek i położnych.

Ponadto zawód pielęgniarki jest zawodem wolnym i samodzielnym.

- w liceum medycznym owszem ,przechodzilam przez to wszystko (łącznie z dniagnoza pielęgniarska ,tak tez istnieje ) .Spróbujmy jednak bez zlecenia lekarskiego "poczynić " cos z pacjentem -stricte leczniczego i nie daj cos sie zadzieje, całe powyzsze mozemy posłać w kosmos . H ierarchi nie przeskoczysz nawet w Działalnosci samodzielnej punktów pielegniarskich -instytucje owe ,kontraktowane przez NFZ miały tak pieknie sie przyjać i powoli ,a nawet czesto dosc szybko upadają . Krajowe realia . Więc cóz powyzsze cytowane -teoria ,teoria -podnoszaca nasze ego (też wazne)
Poza tym dyskusja na temat kompentencji pielegniarki a zespołu popunkcyjnego to chyba nie jest .A potrzeba jej kontynuowania ? skoro coś wniesc w temat w którym jestesmy -czemu nie

Pozdr.

blanka nie jestem pielęgniarką... to moje tak czysto teoretyczne dywagacje...
mówisz w "liceum medycznym" a na studiach???

olka pisze:blanka nie jestem pielęgniarką... to moje tak czysto teoretyczne dywagacje...
mówisz w "liceum medycznym" a na studiach???

- nie studiowałam ,ale to nic nie zmienia oprócz tego ,że masz kilka papierków wiecej . Wiedza ,która wtłacza się przez 5 lat przyszłym pielęgniarkom jest olbrzymia .Przedmioty (bardzo szeroki zakres )np. nasza neurologia ,pediatria ,parazytologia ,hematologia ,geriatria ,psychiatria i inne...)-daja nam tyle ,ze znamy objawy ,przebieg ,postępowanie z chorym .Ale juz 2 lata farmakologii- nigdy nie zrobimy z tego pożytku bez zlecenia lekarza .Choćby sie wiedziało na 100-we ,ze robi sie dobrze .Przynajmniej ja bym w to nie weszła (obwarowania prawne!) .Pielegniarstwo-z czym zgadzam sie absolutnie jest niezaleznym zawodem .Ale tylko w scisle wytycznych dziedzinach -podałas powyzej .

jak żyje i często mam kontakt ze służbą zdrowia nie widziałam by pielegniarka zrobiła cokolwiek samodzielnie bez zalecenia lekarskiego, szkoła szkoła a życie życiem.

Macie swoją ulubioną pielęgniarkę? Taką od serca? Ja spotkałam taką osobę właśnie w moim ośrodku gdzie się leczę cudowna, ciepła osoba zawsze uśmiechnięta i ma dla mnie tyle czasu ile potrzebuję - moja imienniczka .

Może założyłabyś Olka temat o tym traktujacy ? .Ten temat założyła manonim -zostawmy go dla Niej . Bardzo fajna sprawa to Twoje pytanie i wywiązała by sie pewnie ciekawa dyskusja .Tak myśle .

ok