Zmiany demielinizacyjne w móżdżku

Inne, kontrolne, wyniki, interpretacje itp.

Moderator: Beata:)

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2009-12-20, 16:58

Ha Reniu!!Ja mam w domu dwóch krasnoludków którzy mi bardzo pomagają!!!No i moja ukochana mamusia!!!Bez ich pomocy nie dałabym rady!!!!!
Nadzieja umiera ostatnia ...

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2009-12-20, 17:02

Ha Reniu!!Ja mam w domu dwóch krasnoludków którzy mi bardzo pomagają!!!No i moja ukochana mamusia!!!Bez ich pomocy nie dałabym rady!!!!!
Nadzieja umiera ostatnia ...

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2009-12-20, 17:05

Ha Reniu!!Ja mam w domu dwóch krasnoludków którzy mi bardzo pomagają!!!No i moja ukochana mamusia!!!Bez ich pomocy nie dałabym rady!!!!!
Nadzieja umiera ostatnia ...

lilianka
Posty: 296
Rejestracja: 2009-12-02, 18:01
Lokalizacja: poznań

Postautor: lilianka » 2009-12-21, 19:52

Szczęściary z Was! U mnie w domu-zero pomocy, jeszcze mnie rodzice dolinują głupimi uwagami....ech szkoda gadać :/ Ale mam to w nosie, będzie trzeba to sama dam sobie radę!

Ten cały temat tak mnie trochę zastanawia, bo skoro ja mam zmiany w móżdżku to też będę miała problemy z mową...? Tak sama siebie pytam :) bo przy SM to nigdy nic nie wiadomo.... ech, byłoby nieciekawie...

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2009-12-22, 07:54

Hej Lilianko o czym ty myslisz ? ja mam zmiany w móżdżku i co jak co ale z mowa nie mam problemu :-) ,mąż ciągle powtarza zebym przestała ględzic .Mam te zmiany od początku choroby tj ok 15 lat ,nie martw sie na zapas ,będzie co ma być u zdrowych tez ,reszte odkładaj głęboko ;-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

J.B.
Posty: 220
Rejestracja: 2009-08-12, 21:59
Lokalizacja:

Postautor: J.B. » 2009-12-22, 10:17

Moj tez sie spytal ostatnio czy mi sie na mowe rzuci kiedys;-)
A tak na serio to zmiany tez mam w mozdzku i aktualnie chodze sobie z rzutem, lekkim bo lekkim, poki co, ale jak zawsze sie wkurzam, jak to ja.
5 stycznia mam kolejna komisje o niepelnopsprawnos, z samego rana i umowilaqm sie z moim lekarzadem ze o 10 melduje sie na oddziale u niego, az sie zdziwil ze przez 3 lata mnie nie mogl do siebie sciagnac a teraz sama sie prosze, byle do nowego roku;-)
Ale co najwazniejsze moge sobie roznymi naturalnymi :mrgreen: specyfikami poprawiac nastroj :mrgreen:
Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2009-12-22, 10:25

J.L.B ,masz racje co do specyfików ,tez jestem za, a co do szpitali mam tak samo ,najpierw nie mogą dojść ze mną do ładu ,nie zgadzam sie na szpital ,mąz wsciekły ,pewnie chciałby troche spokoju innym razem dzwonie na oddział sama ze chcę -ot taki dziwoląg ze mnie <mikolaj>
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

J.B.
Posty: 220
Rejestracja: 2009-08-12, 21:59
Lokalizacja:

Postautor: J.B. » 2009-12-22, 11:27

Reniu u mnie to juz teraz koniecznosc, tzn w styczniu nie teraz, a do stycznia jakos wytrzymam, juz slabne straszliwie, swego diabli nie wezma, a dobrego nie chca, wiec co mi tam;-) ( zapas koniaku i innych trunku w barku jest, maz uzuzpelnil przed swietami :mrgreen: )sterydow doustnie coja sie dac, sama tez mam obawy, ostatnie skonczylam w polowie pazdziernika no i tzreba sie w koncu przebadac porzadnie, bo nigdy nie mam czasu, ale nic to zawsze moze byc gorzej

Zmykam do sklepu i w koncu w pracy jestem i czyms dochodowym powinnam sie zajac :lol:
Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię.

agusiaf7
Posty: 14
Rejestracja: 2009-12-25, 01:50
Lokalizacja: dolnoslaskie

Postautor: agusiaf7 » 2009-12-25, 02:29

Witam, jestem tu nowa i chciałabym sie dowiedzic co powinnam teraz robic? Mialam w marcu zapalenie nerwu wzrokowego i po dawce sterydow przeszlo. Mialam robiony rezonans glowy i sa jakies zmiany w mozdzku.Bylam ostatnio u lekarza i stwierdzil ze to sm. Prosze powiedzcie czy po 2 rezonansach głowy można na 100% stwerdzic ze to sm? czy powinnam zrobic jakies dodatkowe badania? lekarz kazal łykać 2xdziennie wiesiołek i 2xdziennie Padme. Czy to pomoże? I powiedzial ze mam sie zapisac w szpitalu na leczenie Interferonem

lilianka
Posty: 296
Rejestracja: 2009-12-02, 18:01
Lokalizacja: poznań

Postautor: lilianka » 2009-12-25, 11:59

Hej, ciekawe to, co piszesz.
Też zaczynałam od takiego objawu, brałam sterydy-przeszło i też jakiś lekarz powiedział mi, że to SM. Tak naprawdę musisz mieć diagnozę na piśmie, mnie położyli w tym celu do szpitala (teraz znowu idę) i robili wiele badań min. punkcję lędźwiową i Wywołane Potencjały wzrokowe. MRI i jeden objaw to za mało. Chyba raczej bez diagnozy nie możesz sobie ot tak pójść do szpitala i powiedzieć, że chcesz interferon... :shock:
Aga, poszukaj innego neurologa. Nie wiem skąd jesteś więc Ci nie doradzimy który jest dobry. Ale poszperaj na forum, albo popytaj.
Pozdrawiam
"Większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę." Frank Zappa

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2009-12-25, 12:26

Hej Aga :-) Napisz coś więcej o sobie w temacie "Przedstaw się", co do diagnozy powinnaś mieć zrobione potencjały i punkcję, żeby mieć pewność. Nie napisałaś nic o objawach, ilośći zmian, więc ciężko cokolwiek odpowiedzieć.
Pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

agusiaf7
Posty: 14
Rejestracja: 2009-12-25, 01:50
Lokalizacja: dolnoslaskie

Postautor: agusiaf7 » 2009-12-25, 17:23

Hej ja jestem z dolnego slaska i najpierw lekarz ogladal mnie w moim miescie Kamiennej Gorze i stwierdzil sm, pozniej pojechalam do szpitala w Jeleniej Gorze na konsultacje u ordynatora neurologii ktory pocieszyl mnie ze po 1 rezonansie nie mozna stwierdzic tej choroby wiec zapisalam sie na 2 rezonans i mialam go 2 tygodnie temu. Z tymi wynikami pojechalam do Wroclawia do dr.Gruszki i ona po popatrzeniu na wyniki i zbadala moje odruchy stwierdzila ze to sm. Powiedziala ze mam coś z oczami(oczopląs)ale ja nic nie odczuwam i dobrze widze. Powiedziala takze ze nie mam prawidlowych odruchów na brzuchu. Oprócz tego jednego incydentu który mialam w marcu z okiem nic mi nie jest i nic nie odczuwam wiec nie wiem co mam teraz robic :-(

lilianka
Posty: 296
Rejestracja: 2009-12-02, 18:01
Lokalizacja: poznań

Postautor: lilianka » 2009-12-26, 13:20

Aga, w moim przypadku było podobnie. Też miałam na początku problem z oczami, zrobiłam rezonans i jakiś lekarz zakrzyknął, że to SM. Jednak to za mało, zmieniłam lekarza (tamten był chamski) i okazało się, że może to nie ta choroba. Poszłam do szpitala na kilka dni, przeszłam liczne badanie, też kolejny rezonans, też stwierdzono, że mam oczopląs (jakiś tam) i że niektóre odruchy nie są w normie...Bzdury. I nie postawiono mi diagnozy!! Teraz mam kolejny rzut i po świętach będą mnie leczyć i diagnozować ponownie.
Z tego, co wiem, to do diagnozy SM, trzeba mieć co najmniej 2 rzuty udokumentowane (tak mi mówili lekarze). Często nawet nie jest ważny wynik punkcji lędźwiowej.
Myślę, że musiałabyś poprosić swoją panią doktor o taką specjalistyczną diagnozę w szpitalu. Wnioskuję po tym, co piszesz, że jesteś młodą osobą, więc w razie czego masz największe szanse na leczenie. Także przyciśnij lekarkę.
"Większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę." Frank Zappa

agusiaf7
Posty: 14
Rejestracja: 2009-12-25, 01:50
Lokalizacja: dolnoslaskie

Postautor: agusiaf7 » 2009-12-26, 23:09

Mam 28lat i tak pomyslalam że udam sie po nowym roku do Jeleniej Gory, tam gdzie lekarz wydawal mi sie najrozsądniejszy i nie postawił mi odrazu takiej załamującej diagnozy tylko mówił że trzeba wykonywać inne badania a nie po 2 rezonansach rozpoznać chorobe. Dla mnie dziwne jest to że lekarz we Wrocławiu,który niby jest specjalistą od sm nie kieruje mnie na inne badania tylko mówi że zapisuje mnie we Wrocławiu na Interferon a ja mam jechać do Wałbrzycha zapisać się przy czym nie dostaje żadnego zaświadczenia jaką mam chorobe.Czy to normalne żebym pojechała do Wałbrzycha i powiedziała że chce sie zapisać na Interferon? Może sie myle ale wydaje mi sie że nie.

lilianka
Posty: 296
Rejestracja: 2009-12-02, 18:01
Lokalizacja: poznań

Postautor: lilianka » 2009-12-26, 23:25

Nie powiem Ci niestety jak to jest przy zapisach na interferon, bo jestem ciągle bez diagnozy i mnie takie leczenie nie przysługuje..... Mimo wszystko, wydaje mi się, że w bez papierka z diagnozą i nieodłącznymi pieczątkami nic się nie załatw...
Jak to jest Drodzy Forumowicze?
"Większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę." Frank Zappa


Wróć do „Badania diagnostyczne w SM”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 77 gości