Brak zmian w MRI, a stan ogólny coraz gorszy.

Inne, kontrolne, wyniki, interpretacje itp.

Moderator: Beata:)

mirmit
Posty: 46
Rejestracja: 2009-05-09, 21:29
Lokalizacja: Bruksela

Brak zmian w MRI, a stan ogólny coraz gorszy.

Postautor: mirmit » 2011-10-27, 09:33

Kolejny rezonans za mna a lekarz stwierdza ze nie ma zmian. I tak juz od ok 5 lat ale ja zaczynam czuc sie gorzej, przede wszystkim fatalnie mi sie chodzi. Z czego to wynika? Pani dr stwierdzila, ze to degradacja systemu nerwowego, ktora jest nastepstwem plam na mozgu (mam ich 5 i sa malutkie). Jak to rozumiec Drodzy Panstwo? I jeszcze dodam, iz pani w bieli stwierdzila, ze sterydow nie da, bo sa mi nie pomoze . Prawda czy kobiecina cos kreci? Juz teraz sle wdziecznoasci za rozwiklanie zagadki
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez mirmit, łącznie zmieniany 1 raz.

elka
Posty: 170
Rejestracja: 2010-08-18, 19:15
Lokalizacja: Polska

Postautor: elka » 2011-10-27, 09:45

Ja wiem, że ci w białych kitlach tez tego nie rozumieją. Mój lekarz mówi, że zna osobę, która ma głowę upstrzoną zmianami demielizacyjnymi, a fizycznie nie widać, by jej coś zbytnio doskwierało. A są też osoby z niewielkimi zmianami, a fizycznie klapa.
Twoja lekarka Mirku, nie chciała ci dać sterydów, bo nie stwierdziła rzutu choroby. Przy SM bywają okresy, gdy gorzej się czujemy. Ja w takich okresach staram się więcej odpoczywać, mniej pracować, zrelaksować. A jeśli gorzej ci się chodzi, to może delikatnie poćwicz : wzmocnij mięśnie, potrenuj równowagę ( najlepiej pod okiem dobrego fizjoiterapeuty ). I traktuj ten stan, jako przejściowy - najważniejsze jest dobre nastawienie. Pozdrawiam.

mirmit
Posty: 46
Rejestracja: 2009-05-09, 21:29
Lokalizacja: Bruksela

Postautor: mirmit » 2011-10-27, 09:49

Elu uwazam , ze jestes w zmowie z moja lekarz. Jak mozesz? Powinnas raczej napisac nazwe cudownego leku po ktorym bede chodzil jak nowonarodzony.... hm to nie bylo nzajlepsze porownanie , bo nowonarodzony raczej nie chodzi. Ale powaznie, potwierdzilas to co wiem i to daje mi pewnosc, ze innej drogi nie ma jak np. cwiczenia .

Halina
Posty: 2372
Rejestracja: 2009-01-06, 11:51
Lokalizacja: śląskie
Kontaktowanie:

Postautor: Halina » 2011-10-27, 12:48

mi pewnosc, ze innej drogi nie ma jak np. cwiczenia .

Ewentualnie sprawdzić u innych specjalistów co może ci dolegać. Na SM możliwości na szczęście(?) / na nieszczęście (?) się nie kończą.

mirmit
Posty: 46
Rejestracja: 2009-05-09, 21:29
Lokalizacja: Bruksela

Postautor: mirmit » 2011-10-28, 10:11

Halina co sugerujesz? Do jakiego specjalisty ruszyc, bo jak powiem ogolnemu, ze podejrzewam inne cuda u mnie to mi przepisze leki uspakajajace :).

jaszczurka
Posty: 588
Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki

Postautor: jaszczurka » 2011-10-28, 10:38

Mireczku u mnie to samo-choruje trochę krócej niż Ty,ale też już sporo (ok 2000) i mimo nieprzybywania zmian...no prawie,w ostatnich 3 latach doszła jedna niewielka...lekarka tez uważa,że jestem w super stanie i w ogóle,a ja czuję się coraz gorzej-mam uczucie przebywania od jakiegoś czasu na równi pochyłej,niby bez rzutów,a jest coraz gorzej i gorzej.Niestety podejrzewam ,że trochę psychika siada od tego bycia dzielnym :-P .A co do innych komplikacji,to wyszedł mi kregosłup,co udawał sm i ostatnio przewlekłe zapalenie stawów ,ale to dzieki mojej namolności względem rodzinnego.

Halina
Posty: 2372
Rejestracja: 2009-01-06, 11:51
Lokalizacja: śląskie
Kontaktowanie:

Postautor: Halina » 2011-10-28, 12:37

mirmit pisze:Halina co sugerujesz? Do jakiego specjalisty ruszyc, bo jak powiem ogolnemu, ze podejrzewam inne cuda u mnie to mi przepisze leki uspakajajace :).

Miałeś kiedyś robione badanie EKG Holtera? tomografię serca?
Pewnie tej propozycji nie podpowie ci lekarz pierwszego kontaktu jeśli nie zgłosisz ewidentnych objawów ze strony serca; sęk w tym że pewnych objawów nie traktujesz nawet ty jako istotne, ot, takie tam podobne do lekkiego zdenerwowania, trwają krótko i po chwili znikają. A sprawa jest do przemyślenia!
Myślę, ze szczegółowa rozmowa z dobrym (wcale nie znaczy znanym i utytułowanym) kardiologiem mogłaby sporo wnieść.

krysia69
Posty: 62
Rejestracja: 2008-12-18, 09:02
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Postautor: krysia69 » 2011-12-17, 18:33

Ja od 3 lat mam 4 białe plamy a chodziłam przed tem bez kijka a teraz z laską bo nie mogę utrzymać równowagi a i przy tym bolą mnie stawy biodrowe i kolana a z przodu tułowia tak zwana oś symetri to teraz juz nie prosta kreska tylko jakaś fala .Koleżanka powiedziała mi ,że ona ma zmiany demializacyjne w rdzeniu kręgowym bo tam robili jej rezonans .Może my mamy to samo ,nie wiem bo rdzenia nikt mi nie badał
Witam !
w prezencie świątecznym otrzymałam dziagnozę ...SM

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2011-12-18, 11:56

Mirku, moja "kariera diagnostyczna" trwała kilkanaście lat, przeszłam wiele badań i konsultacji (internista, kardiolog, neurolog, nawet psychiatra). Myślę, że warto zrobić badania serca (przetrwały otwór owalny czy wady serca mogą powodować zmiany w mózgu) oraz zbadać krew pod kątem boreliozy, zaburzeń krzepnięcia czy poziomu wit. B12.
U mnie zmiany w głowie- w tej chwili już ponad 10- pojawiły się po 8 latach choroby i teoretycznie są naczyniopochodne (bez nadciśnienia, chorób serca, zaburzeń krzepnięcia, miażdżycy itp.), część lekarzy twierdzi, że demielinizacyjne, była też sugestia, że skoro radzę sobie w życiu codziennym i pracy, to pewnie... udaję :5:
Najważniejsze jest Twoje samopoczucie, jeśli czujesz się źle- walcz, bo lekarzom często po prostu się nie chce...
Trzymam kciuki i pozdrawiam :)
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

krysia69
Posty: 62
Rejestracja: 2008-12-18, 09:02
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Postautor: krysia69 » 2012-06-06, 22:54

Moja lekarka rodzinna powiedziała mi ,że te narastające zmiany na gorsze są spowodowane osłabieniem mięśni po rzutach no i one nie trzymają już tak jak powinny kręgosłupa Teraz przyplątał mi się zespół zamrożonego barku boli jak diabli nie pomogły ani blokady ani fizjoterapia .I co z tego że białych plam nie przybyło jak ja nie mogę podnieść ręki do góry ani do tyłu a co za tym idzie potrzebuję kogoś do pomocy żeby się ubrać albo rozebrać.
Witam !
w prezencie świątecznym otrzymałam dziagnozę ...SM

krysia69
Posty: 62
Rejestracja: 2008-12-18, 09:02
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Postautor: krysia69 » 2012-12-13, 20:30

Poprzedni post pisałam prawie rok temu. Kilka miesięcy temu miałam zrobione kompleksowe badania i znaleziono mi plamy w odcinku szyjnym i piersiowym, a do tego test na boreliozę wyszedł dodatni no i problemy z krążeniem.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez krysia69, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam !
w prezencie świątecznym otrzymałam dziagnozę ...SM

menfis
Posty: 47
Rejestracja: 2008-03-22, 17:43
Lokalizacja: łódzkie
Kontaktowanie:

Przebieg choroby a zmiany w MRI

Postautor: menfis » 2013-08-21, 22:41

Chciałem się dowiedzieć jak to jest z tymi zmianami?Rozumiem, że w przupadku postaci rzutowo-remisyjnej w trakcie rzutu pojawiają się nowe zmiany i zaostrzają się po podaniu kontrastu. A jak wygląda sytuacja w postaci wtórnie-postępującej? Cały czas powstają zmiany i po podaniu kontrastu powinny się zaostrzać? Nurtuje mnie ten temat bo od około roku czuje ,że powoli mi się pogarsza ze wszytskim a nieuki w białych fartuchach cały czas mówią, że nie mam kompletnie żadnych nowych zmian w RM

sk
Posty: 167
Rejestracja: 2013-04-05, 15:20
Lokalizacja: Rybnik

Postautor: sk » 2013-08-21, 23:49

Najczęściej w postaci postępującej, pomimo braku nowych zmian (braku rzutów) stan chorego się pogarsza. Mogą pojawiać się pojedyncze nowe zmiany lub te istniejące mogą się powiększać, ale generalnie zasada jest taka, że rzuty już nie występują. W postaci pierwotnie postępującej b. często zmian jest mało (czasem tylko jedna!), najczęściej są zlokalizowane w rdzeniu kręgowym, a stan chorego się pogarsza. Nie sądzę, żeby istniała jakakolwiek pewna reguła.

menfis
Posty: 47
Rejestracja: 2008-03-22, 17:43
Lokalizacja: łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: menfis » 2013-08-22, 07:46

Więc chyba jestem jakimś ewenementem bo nie mam żadnych nowych zmian(nawet jednej), te które już są nie powiększają się ani nie zaostrzają po podaniu kontrastu(rdzeń i mózg). Niestety czuję jak powoli jest ze mną gorzej :-/

sk
Posty: 167
Rejestracja: 2013-04-05, 15:20
Lokalizacja: Rybnik

Postautor: sk » 2013-08-22, 09:24

A, jeśli mogę zapytać, czym się to "gorzej" objawia? Bo może to wcale nie jest wynik samej natury SM, ale innych nieprawidłowości zdrowotnych?


Wróć do „Badania diagnostyczne w SM”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 64 gości