Przykro mi, że jednak te zmiany w mózgu masz, ja też mam ich trochę
ale jestem prawie całkowicie sprawna, poza osłabieniem nogi i ręki + zachwiania równowagi. Nad wyrost się nie przejmuj. Ja pomimo, że mam wstępną diagnozę nie biorę jej już do siebie (na początku się przejęłam) ale teraz żyję tak jak bym była zdrowa tylko staram się nie przeciążać organizmu. Nie przyjmuję tej choroby do siebie, uważam że jej nie mam a jeżeli nawet to łagodną postać i to pozwoli mi normalnie żyć.Neurologa raczej nie zmienię, bo to naprawdę dobry i kompetentny lekarz (nie postawi 100 % diagnozy dopóki nie będzie pewien, obserwuje mnie od prawie roku, lekarz rodzinny powiedział mi, żeby nie zmieniać lekarza, bo ten jeden jest w stanie wychwycić w badaniu neurologicznym odchylenia i czy stan się pogarsza, poza tym ma wszystko w karcie) był mi polecony przez innego lekarza.
Także głowa do góry i trzymam kciuki
Daj znać jak już będziesz coś więcej wiedziała.
Asia