Rezonans- co ile?

Inne, kontrolne, wyniki, interpretacje itp.

Moderator: Beata:)

martoni
Posty: 142
Rejestracja: 2008-10-18, 13:07
Lokalizacja: polska

Rezonans- co ile?

Postautor: martoni » 2008-11-28, 13:10

po ilu miesiącach od pierwszego MRI powinno zrobić się następny by zobaczyć jak postępują zmiany?? jak jest u Was?
Ostatnio zmieniony 2011-11-06, 18:37 przez martoni, łącznie zmieniany 1 raz.
...

agaciszon
Posty: 474
Rejestracja: 2008-11-14, 18:54
Lokalizacja: gdzieś koło Warszawy

Postautor: agaciszon » 2008-11-28, 14:38

Ja właśnie jestem zapisana na rezonans po półroczej przerwie. Jestem ciekawa czy przez ten czas bardzo mi się zmianiło w moim muzgu. Nie wiem czy warto robić rezonans częściej. Zresztą jak ma się skierowanie to i tak czekasz miesiącami na swoją kolej. A prywatnie kosztuje nie mało.

szylkretowa
Posty: 1425
Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
Lokalizacja: wlkp

Postautor: szylkretowa » 2008-11-28, 15:39

ja mam co roku mri.

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2008-11-28, 18:37

Pierwsze mri miałam w kwietniu,drugie kontrolne w czerwcu. mimo,że minęły tylko dwa miesiące już widoczne były zmiany.
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

Gobio
Posty: 286
Rejestracja: 2008-09-22, 19:14
Lokalizacja: Podlaskie
Kontaktowanie:

Postautor: Gobio » 2008-11-28, 19:04

a ja mam co miesiąc, i strasznie mnie to męczy. :!:

KARRA
Posty: 18
Rejestracja: 2008-06-22, 19:24
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postautor: KARRA » 2008-11-28, 19:19

drugi rezonans miałam 2 lata po pierwszym, wynik mi się nie spodobał, to, że jest postęp choroby nie wpłynęło w żaden sposób na leczenie, nic sie nie zmieniło, ot, wiem że jest gorzej, lekarze też i się dziwią, że "fizycznie mam się lepiej, niż wynikałoby to z obrazu MRI", nie spieszę się do kolejnego MRI, nie ma to wpływu na nic poza pogorszeniem mojego samopoczucia :(

szylkretowa
Posty: 1425
Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
Lokalizacja: wlkp

Postautor: szylkretowa » 2008-11-28, 19:29

czytalam w ksiazce o sm ze czasami mozna miec duzo zmian w glowie a nie miec az takich upierdliwych dolegliwosci :shock: a nieraz ma sie malo i jest na odwrot, nie wiem od czego to zalezy , moze od lokalizacji zmian??

rezonans jest wsumie do przejscia, nawet ten halas nie przeszkadza tylko strasznie tam wieje :evil: kocem mnie okrywaja i nic :2:

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2008-11-28, 21:13

szylkretowa, no właśnie ja się do tej grupy zaliczam łeb zryty jak po drugiej wojnie światowej tylko potylica nie naruszona lub w niewielkim stopniu, kręgosłup chyba cały, a ja jak na razie w kwiecie wieku i niech tak zostanie, hmm prosze.
Bob budowniczy zawsze da rade.

rob
Posty: 597
Rejestracja: 2007-08-08, 09:50
Lokalizacja: Pomorskie

Postautor: rob » 2008-11-28, 21:38

MRI nie ma żadnych skutków ubocznych więc można robić go bardzo często wszystko zależy od potrzeb i możliwości.
Szylkretowa jest dokładnie tak jak czytałaś. Dolegliwości zależą od umiejscowienia zmian, jeżeli wystąpią one w miejscu ważnym dla np. narządu ruchu czy wzroku nie funkcjonuje on prawidłowo i mamy problem. Natomiast gdy zmiana widoczna w MRI nie wpływa na nasze funkcjonowanie nazywana jest zmianą „niemą klinicznie”. I na szczęście często takie zmiany występują. Zdarza się i to nie tak rzadko że zmiana niema klinicznie jest pierwszą zmianą jaka się pojawia ale nie zdajemy sobie sprawy z tego że jesteśmy chorzy bo tego nie odczuwamy. Czasami odczuwamy ale rzadko i bardzo słabo więc to lekceważymy. Dlatego są osoby które mają wiele zmian (może być ich sporo) a mało dolegliwości ponieważ prawie wszystkie zmiany są nieme klinicznie. Przykładem jest zgredek i ja zapewne :-).
Warto też wiedzieć że są w mózgu obszary zwane obszarami autonomicznymi, czyli takie które funkcjonują bez udziału naszej świadomości, po prostu nie mamy na nie wpływu. Odpowiedzialne np. za pracę serca, temperaturę, oddychanie, połykanie i wiele innych. Więc gdyby taka zmiana trafiła w taki obszar to... niestety jest choroba która niszczy również te obszary. W SM na szczęście jest to niezmiernie rzadki przypadek. Ale wiedząc o tym to nawet dzisiejszy widok za oknem jest cudowny :-D.

Jakub
Posty: 192
Rejestracja: 2008-05-31, 18:31
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Postautor: Jakub » 2008-11-29, 16:57

rob pisze:MRI nie ma żadnych skutków ubocznych więc można robić go bardzo często wszystko zależy od potrzeb i możliwości.


rob, czyli wg. Ciebie MRI jest obojętne dla zdrowia? :shock:
Skype: kzakk87

rob
Posty: 597
Rejestracja: 2007-08-08, 09:50
Lokalizacja: Pomorskie

Postautor: rob » 2008-11-29, 21:44

Tak Jakub to nic dziwnego, i nie tyle według mnie ile według wszelkiej obecnej wiedzy. Wygląda ona tak że, badanie wykonane rezonansem magnetycznym nie powoduje żadnych reakcji biologicznych u pacjenta, nie wchodzi w interakcje ani nie zaburza przebiegu prowadzonego leczenia farmakologicznego. Mając na uwadze dzisiejszy stan wiedzy naukowej, siła pola magnetycznego konieczna by uzyskać prawidłowe wyniki przeprowadzanego testu (do 2 tesli = 20 000 razy więcej niż pole magnetyczne Ziemi) nie ma szkodliwego wpływu na zdrowie badanego. W rzeczywistości, w ciągu kilku ostatnich lat zostało przeprowadzonych około kilka milionów badań, bez wystąpienia znanych efektów ubocznych - ani podczas badania, ani po nim. W zależności od typu badania, całkowita procedura może trwać od 30 do 90 minut. Obecnie są już aparaty MR stosujące pole o wartości nawet 7 tesli i nadal są bezpieczne i o wiele bardziej dokładne.

Względnym przeciwwskazaniem do badania MR jest obecność sztucznej zastawki serca, klipsów naczyniowych, oraz metalicznych implantów ortopedycznych: sztucznych stawów, drutów, śrub i stabilizatorów. W tych przypadkach wymagane jest dostarczenie do pracowni MR pełnej dokumentacji dotyczącej leczenia operacyjnego, z określeniem typu zastosowanego implantu i daty jego produkcji, oraz materiału z jakiego został wykonany.

Także obecnie nie ma nic lepszego w powszechnej praktyce do obrazowania człowieka. Jednak wymyślono już coś znacznie lepszego, aparat oparty na technice MR jest nieporównywalnie szybszy i dokładniejszy pozwala nawet zajrzeć do wnętrza komórki, ale na jego upowszechnienie przyjdzie nam jeszcze poczekać wiele lat, tak to już jest.

szylkretowa
Posty: 1425
Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
Lokalizacja: wlkp

Postautor: szylkretowa » 2008-12-06, 12:11

mnie przyjemnosc rezonansu czeka wlasnie w poneidzialek :-|

[ Dodano: 2008-12-14, 11:44 ]
po rezonansie. zmian nie ma :| jest tylko mala torbielka pol cm. ktora mam od wielu lat i lekarze tych objawow i wszystkiego nie lacza z nia.,nie spowodowala ona u mnie niedolwadu i inyncyh rzeczy :| nawet mi sie zmnmiejszyla od ostatniego rezonansu , mialam 1 cm a tearz ma 0,5 cm :lol: :lol: moze sie wchlonie:)
czeka mnie rezonans odcinkow kregoslupa po nowym roku, zeby znalezc gdzie tkwi przyczyna..:| potencjaly wyszly nieprawidlowe z wydluzona latencja w obu oczach :|, ja sie coraz gorzej czuje a we łbie czysto:| :2:
moja znajoma ma nieprawiddlowe potencjaly, a zmiany demielinizacyjne w odcinku ledzwiowym :shock: a lekarz jej powiedzial ze to nie charakterystyczne miejsce dla zmian. :| kazdy lekarz co innego mowi:| moj powiedzial ze mozna miec zmiany wszedzie, nawet jesli nie ma w glowie, moga byc w ktoryms z odcinkow :-|

Gobio
Posty: 286
Rejestracja: 2008-09-22, 19:14
Lokalizacja: Podlaskie
Kontaktowanie:

Postautor: Gobio » 2008-12-14, 18:46

natomiast mnie rezonans dziś tak zniechęcił że na samą myśl o nim źle się czuje. Leżałem w tej rurze 2 godziny bo jak powiedział doktor "dwie sekwencje źle wyszły", niewiem co to miało dokładnie znaczyć, niechciała nic więcej powiedzieć co nowego lub starego w mojej głowie, ale wymusiłem od niej to i stwierdzila ze mam nowe ognisko... :-(

szylkretowa
Posty: 1425
Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
Lokalizacja: wlkp

Postautor: szylkretowa » 2008-12-14, 19:27

:-? poczekaj do wyniku calego, nie zalamuj sie :-| bedzie dobrze !musi byc co nie?
najwazniejsze to jest to jak sie czujesz!!
a co do rezonansu to ja tez zawsze przechodze go okropnie :(
a czeka mnie elzenie tez dlugie na mri kregolsupa, to se poleze :roll:

Gobio
Posty: 286
Rejestracja: 2008-09-22, 19:14
Lokalizacja: Podlaskie
Kontaktowanie:

Postautor: Gobio » 2008-12-14, 20:20

heh, chodzi o to że nie będe miał całego wyniku. To był rezonans programowy którego wyniki nie są jawne dla pacjetna. Trzeba ładnie porosić o wyniki i iśc z czekoladą, albo z mamą która jest w tym szpitalu pielęgniarką tak jak ja to robie. Wiatru niema w dupie wieje :-(
Tobie szylkretowa życze powodzenia i nie dziękuj jakoby nie zapeszyć... :-P


Wróć do „Badania diagnostyczne w SM”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 76 gości