Nasze małe radości

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-08-08, 09:51

też się cieszę,że ktoś spośród nas nie jest zawsze atakowany przez sm.Moje nogi na dłuższą chwilę po ćwiczeniach i rowerku (na rehabilitacji) też są sprawniejsze,ale im bliżej domu tym bardziej miękną.Może nie chcę wracać do domu?Mój neurolog zawsze mawia proszę się w siebie nie wsłuchiwać,to tło nerwowe ,nie zawsze sm.
Wiesia żyj w zgodzie z sm

maria_xx
Posty: 776
Rejestracja: 2008-02-21, 14:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: maria_xx » 2008-08-08, 11:59

Moja 'małą radością' jest, że dziś zakończyłam ciągnąca się ponad tydzień serię badań z okazji zakończenia 1 roku w programie testowania leku. I to badanie, które zwykle 'wychodziło' fatalnie (płuca), dało wynik bardzo zadowalający. Neurologicznie też jestem b.z., - tylko dlaczego moje nogi nie chcą tego przyjąc do wiadomosci??? Ale nic to, 15-tego jadę (zawożą mnie) do Ciechocinka na 2 tyg. i będę sie byczyć... Cały czas bałam się, że terminy badań się nałożą, ale udało się. Pozdrawiam :-)

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-08-08, 15:20

Czyli mario będziesz znowu niedaleko,tylko z drugiej strony.Nie na północ ode mnie ,a na wschód.Ciechocinek pamiętam mgliście,byłam dzieckiem,pamiętam potężne tężnie.Sól w powietrzu i piękne parki.
Wiesia żyj w zgodzie z sm

Waldziu
Posty: 391
Rejestracja: 2007-12-27, 13:54
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: Waldziu » 2008-08-08, 15:26

Mario życzę przyjemności :-) i aktywnego wypoczynku :-)

maria_xx
Posty: 776
Rejestracja: 2008-02-21, 14:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: maria_xx » 2008-08-08, 17:05

Dziękuję :-) :-) . Mam nadzieje, że będe tam przebywała znacznie więcej na świeżym powietrzu.

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2008-08-09, 12:50

moje Magnolie znowu kwitną :-D

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-08-09, 17:39

Te kwiaty też masz?Chciałabym zobaczyć twój,Wasz, ogród.Musi być piękny.Dzisiaj znowu było mi miło,gdy spotkałam znajomą,dużo starszą i chwilę serdecznie pogadałyśmy.Małe,a cieszy.
Wiesia żyj w zgodzie z sm

Acroprincess
Posty: 487
Rejestracja: 2008-06-01, 13:01
Lokalizacja: Frankfurt am main

Postautor: Acroprincess » 2008-08-11, 18:54

Pamietam jak bylam mala dziewczynka mialysmy piekny ogrod...moja mama pogodzila drzewa,warzywa i kwiaty tak ze tworzyly jedna calosc...czulam sie tam jak w raju...pamietam kolory tych kwiatow niby tecza we wlasnym ogrodzie...a ich zapach..nie bylo pszczoly ktora by nie przyleciala..tez chciala bym miec teraz taki wlasny raj..niestety mieszkam w bloku 24 pietrowym :-( moze kiedys!napewno!!!
Hardware
Ta część komputera, którą można kopnąć kiedy software przestanie funkcjonowac.

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-08-12, 09:27

Uda Ci się ,tylko trochę poczekaj.Marzenia często się spełniają i są wielką, a nie małą radością.Życzę Ci tych malutkich tych wielkich radości.
Wiesia żyj w zgodzie z sm

Acroprincess
Posty: 487
Rejestracja: 2008-06-01, 13:01
Lokalizacja: Frankfurt am main

Postautor: Acroprincess » 2008-08-12, 16:28

dziekuje :11:
Hardware
Ta część komputera, którą można kopnąć kiedy software przestanie funkcjonowac.

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-08-12, 16:41

te całusy to dla mnie?
Wiesia żyj w zgodzie z sm

Acroprincess
Posty: 487
Rejestracja: 2008-06-01, 13:01
Lokalizacja: Frankfurt am main

Postautor: Acroprincess » 2008-08-12, 16:47

no pewnie! :-) :-D
Hardware
Ta część komputera, którą można kopnąć kiedy software przestanie funkcjonowac.

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-08-12, 17:11

bardzo dziękuję.Szkoda,że nie jesteś moją córka,mój młodszy syn,który miał być dziewczynką ma 25 lat.Serdecznie pozdrawiam.
Wiesia żyj w zgodzie z sm

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2008-08-12, 18:16

Dzisiaj jestem happy, po 2 tygodniach nie wylażenia samej z domu, byłam (sama)po zakupy, drobne, ale zawsze.Bardzo jestem z siebie zadowolona, że przełamałam strach, bo po traumatycznyc h przejściach(patrz "bezradność"), po prostu bez osoby drugiej, nbie wychodziłam. :lol:
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-08-12, 19:31

Myszono,cieszę się razem z Tobą.Czy samo minęło?
Wiesia żyj w zgodzie z sm


Wróć do „Archiwum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 135 gości