Nasze małe radości

pchla
Posty: 803
Rejestracja: 2008-07-28, 21:44
Kontaktowanie:

Postautor: pchla » 2008-09-28, 10:33

Wiesiu, przyznaj sie, skad Ty biezesz tyle energii???

Pozazdroscic :mrgreen:

PS. ja 10.30 i dopiero sniadanko :oops: , kawka sie parzy- ale po raz pierwszy od paru dni wyspana, w nocy tylko raz moje nieszczesne nogi mnie obudzily i szybko udalo sie usnac znow :-D

Acroprincess
Posty: 487
Rejestracja: 2008-06-01, 13:01
Lokalizacja: Frankfurt am main

Postautor: Acroprincess » 2008-09-28, 12:23

chcialabym podzielic sie z wami moja ogromna radoscia,otoz w piatek jedziemy do Polski!!! :mrgreen: nareszcie ukochany kraj :mrgreen: i do tego zrobie mojej mamie konto na forum zeby mogla osobiscie was poznac!!ciezko jej bedzie na poczatku bo nigdy nie miala doczynienia z komputerem,ale mowila mi ze bardzo chce was poznac :-) pozdrawiam :mrgreen:
Hardware
Ta część komputera, którą można kopnąć kiedy software przestanie funkcjonowac.

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-09-30, 09:09

Pchla,nie wiem skąd czerpię siły.To nocne budzenie dobija mnie i zaczynam dzień bardzo wcześnie.Chcę coś robić,nie stać z boku póki jeszcze mogę.Pewnie to mnie pcha do działania.Acroprincess,proszę naucz Mamę,ja też dopiero się uczę,chociaż współpracowałam zawodowo z komputerem długie lata (programy użytkowe związane z pracą),bawić się zaczęłam w tym roku. :mrgreen:
Wiesia żyj w zgodzie z sm

Acroprincess
Posty: 487
Rejestracja: 2008-06-01, 13:01
Lokalizacja: Frankfurt am main

Postautor: Acroprincess » 2008-09-30, 10:51

naucze naucze,mama bardzo chce z wami tu byc :-) a jak to sie mowi dla chcacego nic trudnego,i nawet w wieku 49 lat mozna nauczyc sie obslugiwac komputer!pozdrowienia i buziaki :mrgreen:
Hardware
Ta część komputera, którą można kopnąć kiedy software przestanie funkcjonowac.

neola
Posty: 1064
Rejestracja: 2007-05-20, 19:32
Lokalizacja: Cieszyn

Postautor: neola » 2008-09-30, 21:39

Acroprincess. Ja nauczyłam mamę podstawowych rzeczy związanych z komputerem, a mama ma 58 lat, i to prawda dla chcącego nic trudnego. Pozdrowienia dla mamusi :-)

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-10-01, 05:14

Bardzo się cieszę.Będę miała nową koleżankę.Serdecznie pozdrawiam mamę i czekam na jej pojawienie się na forum.
Wiesia żyj w zgodzie z sm

Awatar użytkownika
Bynik
Posty: 5715
Rejestracja: 2008-04-20, 20:49
Wiek: 59
Lokalizacja: zza winkla

Postautor: Bynik » 2008-10-01, 09:47

Moja nowa wielka radość :-) Żona po prawie czterech miesiącach zakończyła rewir i jest zdrowa :-) Od poniedziałku znowu pracuje :-) Niestety ma to i te gorsze strony, bo teraz ja myję i sprzątam :-)
Obrazek

Waldziu
Posty: 391
Rejestracja: 2007-12-27, 13:54
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: Waldziu » 2008-10-01, 09:52

Bynik ja mam tak od ponad roku :lol: Pranie, sprzątanie, zakupy, obiad. O opiece nad 2- latkiem nie wspominając :lol:

Awatar użytkownika
Bynik
Posty: 5715
Rejestracja: 2008-04-20, 20:49
Wiek: 59
Lokalizacja: zza winkla

Postautor: Bynik » 2008-10-01, 09:55

Ja już pięć lat z wyjątkiem tego dwulatka i zakupów, i prania, i gotowania (mam zakaz, by nie podjadać) :-) Ale w końcu się zacznę znowu więcej ruszać, bo te miesiące (z wyjątkiem pierwszych tygodni) strasznie mnie rozleniwiły :-)
Obrazek

pchla
Posty: 803
Rejestracja: 2008-07-28, 21:44
Kontaktowanie:

Postautor: pchla » 2008-10-01, 11:16

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-10-01, 13:33

Panowie,a my tak mamy całe życie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Wiesia żyj w zgodzie z sm

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2008-10-01, 18:18

Ja jak zwykle ciszę się "byle czym"Zrobiłam większe zakupy "na piechotę", tj dwa sklepy w tym samoobslugowy, ale dla mnie to wyczyn!Nie odpoczywalam po drodze, wdrapalam sie na 2 piętro i dalej do roboty.Normalnie homofaber i jaki silny!! :lol: :lol:
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2008-10-01, 18:56

no nie pęknę z zazdrości ,chole....... jak ja wam zazdroszczę tego optymizmu ,luzu ,czasami mam dobre chwile ,ale generalnie nic mnie nie cieszy ło.

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-10-02, 10:18

a mnie prawie udało się skończyć jeden sweterek, wczoraj i dzisiaj rano,znowu wcześnie.Już od 4 dłubałam na dziewiarce.Teraz mam przerwę,zaraz siadam i zaczynam drugi.Potem żelazkiem odprasować,zeszyć i gotowe.Jeden na pewno.Drugi będzie z golfem i jeszcze nie skończyłam golfa.Ale dam radę,może jutro?Już mam projekt kolejnego.4 motki włóczki 'Kocurek",trochę migania drutami,rehabilitacja dłoni i gotowe.I ile radości.Nowy ciuch,mało kasy 4x5.50 zł,rehabilitacja.Jest z czego się cieszyć.
Wiesia żyj w zgodzie z sm

dorota67
Posty: 28
Rejestracja: 2008-09-02, 11:23
Lokalizacja: sosnowiec
Kontaktowanie:

Postautor: dorota67 » 2008-10-03, 14:14

zazdroszczę takiego optymizmu, mnie jak przyjdę z pracy już nic się nie chce, a tu trzeba jeszcze zakupy zrobić obiad, najchętniej bym się położyła i spała , spała :-(
Czasami tolerancja jest inną nazwą obojętności.


Wróć do „Archiwum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości