JAK TO PRZEŻYć?

Adria
Posty: 586
Rejestracja: 2007-07-12, 23:28
Lokalizacja: :)

Postautor: Adria » 2008-06-24, 18:36

ania.m, podobnie myślę jak Ty, najgorzej to popaść w dołek. Ale też uważam, że u każdego choroba ma inny przebieg, a wiadomo im człowiek lepiej się czuje tym lepiej znosi wszelkie dolegliwości a te są wtedy minimalne..
Każdy dzień jest zaproszeniem do szczęścia...
Obrazek

promyczek
Posty: 119
Rejestracja: 2008-03-26, 19:50
Lokalizacja: Radom

Postautor: promyczek » 2008-06-25, 13:22

masz racje adria,ja jak czułam się powiedzmy dobrze to inaczej podchodziłam do życia-z uśmiechem i nadzieją że już gorzej nie będzie ale odkąd postanowiłam poprośić lekarza o kule mój uśmiech trochę przygasł choć nadal mam nadzieje że już gorzej nie będzie :-) I TEGO SIE TRZYMAM
Renata

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-06-25, 14:07

promyczku,chyba dzięki Tobie zrozumiałam swój zły nastrój.Ja też na prośbę rehabilitanta kupiłam kulę,polecił mi chodzić z nią,ale ja tylko potrafię na nią patrzeć.Przy takich zawrotach ona mi nie pomoże,jeszcze przy zarzuceniu mną na boki kogoś uderzę.Może to widok jej tak mnie przygasił.
Wiesia żyj w zgodzie z sm

Adria
Posty: 586
Rejestracja: 2007-07-12, 23:28
Lokalizacja: :)

Postautor: Adria » 2008-06-25, 15:40

Wiesiu, a co ci szkodzi wypijać szklankę melisy raz dziennie np. przed snem, ma nie tylko właściwości uspokajające, ale eliminuje takie przykre "zawirowania" jakie przechodzisz. Czasem warto siegnąć do ziół. Mnie taka herbatka pomogła i nie tylko mi.
Każdy dzień jest zaproszeniem do szczęścia...
Obrazek

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-06-25, 16:38

adria,spróbuję.Jak mi pomoże to Cię ozłocę,ale pazłotkiem,bo złota nie mam i już nie będę miała,chyba,że wygram w totolotka.
Wiesia żyj w zgodzie z sm

izu81
Posty: 388
Rejestracja: 2007-11-12, 11:54
Lokalizacja: wawa
Kontaktowanie:

Postautor: izu81 » 2008-06-26, 14:17

A ja staram sie nie myslec, staram sie nawet nie pokazywac ze czasem jest mi zle, że mnie coś boli, że nie mam siły, chcę być taka jak jakies 5 lat temu, staram się płakać w samotności aby nikt nie widział, że jestem miękka, staram się ... i różnie to wychodzi ale czuję się bardzo samotna. Nawet siostrze jakoś mi cięzko o tym mówić a ona się złości ze zamykam sie w sobie i uciekam od rozowy w pogawędki z obcymi na necie, ale tu łatwiej, nawet jak się rozpłacze to nikt tego nie widzi. A tam w rzeczywistości jak zaczynam temat to od razu odwracam głowe bo oczka się "pocą"... ehhh dziwna jestem, robiłam za słuchacza każdemu kto chciał sie wygadać a teraz sama nie umiem porozmawiać... Ale żyje i swojego postępowania pewnie nie zmienie...
Czas ucieka, wiecznośc czeka...

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-06-26, 14:52

izu81 jesteś młodą śliczna dziewczyną.Nie możesz tak postępować.Mam przyjaciółkę w moim wieku,ona też ma kłopoty ze swoim synem,jest chory,nikomu nie powiedziała co mu jest.Wstydzi się ,zrobiła się taka skryta,bardzo cierpi sama.No teraz już nie sama,bo nie wiem jak ja to zrobiłam,ale mnie powiedziała co jest Sławkowi(synowi).Sama przyznaje,ze obecnie jest Jej lżej,że nie musi udawać,że wszystko jet ok,że może w mój mankiet(daleko mieszka ode mnie i pozostaje telefon albo gg) popłakać.Wzmocniła sie,przestała na każdego patrzeć jakby Ją śledził,czy przesłuchiwał.Izu może to poplątane wynurzenia, ten post,ale nie będę przerabiała.Chciałam Cię zapewnić,że nie powinnaś sie ukrywać ze smutkiem.Czasami są dni zupełnie denne,jak nie nasze,ale trzymajmy się,żeby przeżyć i to jak najlepiej dla nas.Pozdrawiam,trzymaj się.Nie zapominaj o swoich pięknych zdjęciach.
Wiesia żyj w zgodzie z sm

Adria
Posty: 586
Rejestracja: 2007-07-12, 23:28
Lokalizacja: :)

Postautor: Adria » 2008-06-26, 18:02

Wiesia pisze:adria,spróbuję


Mnie się wydaje, że moja rada i tak zostanie zlekceważona - no bo kto z Was rzeczywiście odwołał by się do medycyny naturalnej, albo chociażby do picia ziółek?
Najlepiej to jest truć się lekami co i tak nic nie dają, co najwyżej ucierpi wątroba lub co innego zaszwankuje. Przy sm naprawdę jest możliwe wspierać się również takimi naturalnymi lekami..
Każdy dzień jest zaproszeniem do szczęścia...
Obrazek

Wiesia

Postautor: Wiesia » 2008-06-26, 18:13

adria,jutro pojadę do miasta i kupię melisę.zobaczymy jak się będę czuła.Napiszę.

Adria
Posty: 586
Rejestracja: 2007-07-12, 23:28
Lokalizacja: :)

Postautor: Adria » 2008-06-26, 18:18

Dobrze Wiesiu, ja naprawdę chcę dobrze ;-) Dzielimy się wszystkimi doświadczeniami przebytymi i pomocnymi, więc uważam że jak komuś coś pomogło to tym bardziej nalezy by tym się podzielić. :-)
Każdy dzień jest zaproszeniem do szczęścia...
Obrazek

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2008-06-27, 17:05

ja adria popijam sobie np. dziurawiec .

Awatar użytkownika
bios
Posty: 268
Rejestracja: 2008-03-19, 22:27

Postautor: bios » 2008-06-27, 20:15

Krzyn, tylko z nim nie przesadź, o nadwrażliwości na słońce po dziurawcu zapewne wiesz... :)
Obrazek
Obrazek

Adria
Posty: 586
Rejestracja: 2007-07-12, 23:28
Lokalizacja: :)

Postautor: Adria » 2008-06-27, 20:27

Ja tam wolę melisę :mrgreen:
Każdy dzień jest zaproszeniem do szczęścia...
Obrazek

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2008-06-27, 21:10

wiem wiem bios ,dziurawiec uspokaja ,kojąco wpływa na wątróbkę i żołądeczek ,a słoneczko no cóż ,kolejna rzecz którą trzeba sobie reglamentować.

Awatar użytkownika
bios
Posty: 268
Rejestracja: 2008-03-19, 22:27

Postautor: bios » 2008-06-27, 21:47

Bodajże Deprim jest robiony z dziurawca... ;)
Obrazek
Obrazek


Wróć do „Archiwum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 136 gości