początek

brzdac
Posty: 43
Rejestracja: 2008-01-25, 12:52

początek

Postautor: brzdac » 2008-01-28, 13:07

Może zacznę od tego jak to sie zaczęło..... Chyba w sumie jak u wiekszosci... od zapalenia nerwu wzrokowego, poprostu z dnia na dzien przestalam widziec, raczej mało co widziałam! ostatnio miałam problem z nogami i rekami dretwiały mi bardzo:( no i znowu piorunujaca dawka sterydów..... teaz jest w sumie ok, bez wiekszych problemów tylko te"prądy" przy zginaniu głowy.... ma ktoś tak samo?

urszula
Posty: 38
Rejestracja: 2007-12-11, 20:33

Postautor: urszula » 2008-01-28, 14:09

U mnie zaczęło się nagłym podwójnym widzeniem.
A znacznie wcześniej występowało obezwładniające zmęczenie, ale nie kojarzyłam tego z SM.
Na razie jest OK.

lina
Posty: 327
Rejestracja: 2007-08-30, 23:14
Lokalizacja: a gdzietam
Kontaktowanie:

Postautor: lina » 2008-01-28, 15:11

Te prądy przez kręgosłup w stronę nóg lub rąk przy zginaniu głowy w dół miałam sporadycznie 4 lata temu ale to było słabe i myślałam że to może jakieś uciski na nerwy z powodu kręgosłupa. Samo przechodziło i nie było dokuczające więc się nie przejmowałam. 3 lata temu (wiosna) mrowienie w stopach ustępujące po paru tygodniach. 2 lata temu (wiosna) znów nagłe mrowienie w stopach i mniejsze czucie od pasa w dół, dziwnie się biegało bo w udach miałam głupie uczucie ale mrowienia ustępowały. Z miesiąca na miesiąc lepiej mi się biegało. Wszelkie objawy ustąpiły całkowicie. Rok temu podwójne widzenie - szpital, diagnoza sm.
Taki był początek.
eh :]

wojtaszek
Posty: 30
Rejestracja: 2008-01-03, 00:07
Lokalizacja: trojmiasto

Postautor: wojtaszek » 2008-01-29, 20:57

Też mam czasem prądy przy zginaniu glowy :] zostało po ostatnim rzucie.

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2008-01-29, 23:04

U mnie (chyba) choroba zaczęła się .....rwą kulszową.Ta choroba , to jak wyroki boskie---niezbadana :lol:
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Awatar użytkownika
ania.m
Posty: 816
Rejestracja: 2007-06-30, 19:38
Lokalizacja: K-ce

Postautor: ania.m » 2008-02-29, 21:29

mnie choroba zaczepiła dość delikatnie - drętwieniem dłoni. na początku myślałam, że to nic takiego, że samo przejdzie jak przez jakiś czas będę brała wit. B6, itp. jednak nie przeszło, tylko się nasiliło. na szczęście od kwietnia zeszłego roku choroba nie postępuje. a do zdrętwiałych dłoni już się przyzwyczaiłam. czasami pobolą, ale da się wytrzymać.

Agnieszka
Posty: 67
Rejestracja: 2008-02-28, 11:39

Postautor: Agnieszka » 2008-03-01, 08:28

brzdac pisze:tylko te"prądy" przy zginaniu głowy.... ma ktoś tak samo?

Ja mam!!! Caly czas :-x i powiem szczerze, ze oprocz wszystkich pozostalych objawow SM to dla mnie jest najbardziej nieprzyjemne...

aga_tka
Posty: 270
Rejestracja: 2008-01-30, 14:49
Lokalizacja: skądinąd

Postautor: aga_tka » 2008-03-25, 10:04

To uczucie przepływania prądu wzdłuż kręgosłupa, to objaw Lhermitte'a , jak ostatnio poinformował mnie neurolog.
U mnie właśnie zaczęło się od pozagałkowego zap. nerwu wzrokowego i tego uczucia przepływania prądu wzdłuż kręgosłupa.
Nie kojarzyłam tego absolutnie z czymś poważnym i nie było to dla mnie w żaden sposób bolesne, aczkolwiek nieprzyjemne.

Diagnozy jeszcze nie mam. Miałam trzy MRI , każde z nich mówi, że zmiany demielinizacyjne są, ale położone nietypowo, jak dla SM.
Teraz czekam na przyjęcie do szpitala w Łodzi, do kliniki neurologii. Tam przejdę pełna diagnostykę, łącznie z badaniem płynu m-r i i mam nadzieję, że usłyszę tylko dobre wieści :)

Od wczoraj walczę z gorączką na skutek grypy. Niepokoi mnie to, że przy temperaturze ciała powyżej 37 stopni odczuwam bardzo nieprzyjemne i bolesne uczucie przechodzenia prądu, ale tylko w nogach.
Trwa to już ponad dobę i zaczyna mnie naprawdę martwić.
Mam nadzieję, że związane jest to tylko z przeziębieniem.

Cieplutko pozdrawiam forumowiczów.

Awatar użytkownika
bios
Posty: 268
Rejestracja: 2008-03-19, 22:27

Postautor: bios » 2008-03-25, 11:24

Typowego Lhermitte'a nie mam, zdarza mi się nieprzyjemne "krótkie spięcie" w chwili gdy próbuję zasnąć. Ciężko to opisać obrazowo, nie chodzi o fizjologiczne rozprostowywanie kończyn przed lub w trakcie zasypiania, to raczej taki nieprzyjemny elektrowstrząs, krótkie wyładowanie między półkulami bez mimowolnych skurczów mięśni, drobiazg co prawda, ale dość nieprzyjemny, na szczęście wiem kiedy się zbliża i zawsze jestem przygotowany na tę sensację. Jak wygląda u Was sprawa z zasypianiem? Ostatnio u mnie się troszkę poprawiło, ale objawy podobne do "zespołu niespokojnych nóg" potrafią skutecznie zniechęcić mnie do zaśnięcia wczesną porą. Czasami na siłę tłukę się po mieszkaniu do 3-4 w nocy, tak aby zmęczenie wzięło górę nad koniecznością wierzgania kopytami co minutę i zmiany boku co dwie.
Obrazek
Obrazek

neola
Posty: 1064
Rejestracja: 2007-05-20, 19:32
Lokalizacja: Cieszyn

Postautor: neola » 2008-03-25, 12:48

ja może mam coś podobnego do Ciebie bios. Gdy nie mogę zasnąć, co się zdarza nagminnie okropnie mnie zaczynają boleć nogi... a raczej scięgna achillesa, muszę co chwilkę napinać mięśnie. To raczej nie jest związane z SM... to jest raczej dziedziczne :-P

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2008-03-25, 13:03

Ja akurat nie mam takich objawów.Zasypiam i śpię bardzo dobrze.Pozdrawiam.
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2008-03-25, 13:03

Ja akurat nie mam takich objawów.Zasypiam i śpię bardzo dobrze.Pozdrawiam.
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2008-03-25, 22:10

ja nawet myślałam ze mam zespól niespokojnych nóg. Zrobiłam poziom zelaza i poziom ferrytyny i nic są w porządku. W zespole NN powinny byc niskie.
Ale wierzgam z róznym nasileniem- ostatnio ( odpukać) prawie wcale.

abc
Posty: 7
Rejestracja: 2008-02-07, 22:28

Postautor: abc » 2008-03-26, 12:14

Bios, ja też mam ZNN bo mnie tak nogi bola i drentwieja ale myslałam ,że to tylko ja tak mam ale widze, że nie jestem sama i okazuje sie,ze mam "towarzystwo do kopania" :mrgreen: :lol:


Ostatnio przed swietami miałam takie dziwne objawy, że tak jakby cos mi pykało w głowie a oczy skacza tak jak na zacietej kreskówce a "obraż drży i leci mi w dół" i widze taki obraż jak kiedys w telewizji czasem pokazywali z napisem "przepraszamy za usterki" :lol: :8:

Awatar użytkownika
bios
Posty: 268
Rejestracja: 2008-03-19, 22:27

Postautor: bios » 2008-03-26, 13:14

Abc/Aniu jak do tej pory mam szczęście nie objawia się to bólem, to raczej delikatne mrowienie, nazwałbym to nawet łaskotaniem. Ewo dzięki za informację o poziomie żelaza, przy jakiejś okazji sprawdzę, o ZNN czytałem jakiś czas temu i było tam jedynie wspomniane o zaburzeniach wydzielania dopaminy. Niemniej nawet jeśli to nie klasyczny ZNN w moim przypadku, to dziadostwo jest dość uciążliwe i całe szczęście dopada mnie na dwa trzy dni góra, potem mam spokój na kilka, kilkanaście tygodni (może to zasługa zwiększonej dawki magnezu jaką w tych okresach łykam - tabletek, ale głownie czekolady... :) ).
Obrazek
Obrazek


Wróć do „Archiwum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości