firmy farmaceutyczne rządzą światem- co sądzicie ?

lina
Posty: 327
Rejestracja: 2007-08-30, 23:14
Lokalizacja: a gdzietam
Kontaktowanie:

firmy farmaceutyczne rządzą światem- co sądzicie ?

Postautor: lina » 2008-06-03, 17:55

Ostatnio zmieniony 2008-06-04, 12:42 przez lina, łącznie zmieniany 1 raz.
eh :]

maria_xx
Posty: 776
Rejestracja: 2008-02-21, 14:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: maria_xx » 2008-06-03, 18:37

Jaki smakowity kąsek dla zwolenników spiskowej teorii dziejów!

Awatar użytkownika
bios
Posty: 268
Rejestracja: 2008-03-19, 22:27

Postautor: bios » 2008-06-03, 19:37

Odzywa się, zwolennik kilku... :P
Na poważniej, to że istnieje spisek przemysłu farmaceutycznego to nie nowość i nie fikcja, tylko niezaprzeczalny fakt. Niestety. Artykuł może trochę generalizuje i wyolbrzymia pewne sprawy, ale jego ogólne wnioski mają sens. Takie działania jak protest RPA jak widać dają rezultaty. Przemysł farmaceutyczny to sztandarowy wręcz przykład wpływu korporacji na światową gospodarkę i politykę. W tej chwili właściwie nie ma już czegoś takiego jak polityka, to tylko układ ekonomiczny odziany w płaszczyk demokracji.
Jeśli to tylko TEORIA, załóżmy, że tylko 50 % z tego jest sprawdzalne, następnie połowa z tych sprawdzalnych rzeczy jest wysoce prawdopodobna, a połowa z tego to fakty... i tak włosy stają dęba. Daleki jestem od Orwellowskiej wizji świata, ale nie macie wrażenia, że to wszystko idzie w złym kierunku? Nie czujecie na karku oddechu Wielkiego Brata? Czy państwo nie ingeruje na każdym kroku w naszą prywatność i stara się pod przykrywką "ułatwień" bardziej nas kontrolować? Czy "rodzina" Bilderbergów nie przestała się już ukrywać i spotyka się w świetle kamer? No, ale ja jestem typem paranoika... (chyba)... :D

Nie ulegam namowom Goździkowej, denerwują mnie reklamy leków, powinny być zakazane lub ograniczone tak jak reklamy alkoholu. Nie kupuję lekarstw na zasadzie mody, jeśli tylko mam możliwość stosuję środki naturalne, a chemikalia ograniczam do minimum. Lekomania w tej chwili stanowi chyba większe zagrożenie dla zdrowia społeczności krajów rozwiniętych niż cała narkomania i alkoholizm razem wzięte...

edit--
poprawiłem śliczniusi błąd ortograficzny :)
Ostatnio zmieniony 2008-06-03, 20:06 przez bios, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2008-06-03, 19:55

iluminaci?

Awatar użytkownika
bios
Posty: 268
Rejestracja: 2008-03-19, 22:27

Postautor: bios » 2008-06-03, 20:35

Iluminaci to stare określenie, wtedy bardziej tyczyło masonerii, okultyzmu itp. Obecne grupy dążące do stworzenia rządu światowego mają jedynie cele gospodarcze (zysk), brak tu ideologii, albo na siłę się jej szuka. Temat masonerii, walki z chrześcijaństwem, unicestwianie wzorca zdrowej rodziny itd. można zostawić radyjom i kilku nawiedzonym aktywistom. Chodzi o pieniądze i władzę, a przemysł farmaceutyczny przynosi obecnie największe dochody ze wszystkich możliwych gałęzi gospodarki. Przecież ludzie ograniczają wszystkie wydatki, oszczędzają na ubraniach i jedzeniu, żeby kupić drogie leki, a jeśli drogie specyfiki są refundowane, to przecież i tak jest to robione z naszych pieniędzy. Zyski trafiają tam, gdzie mają trafić... Reklama, ministerialne listy leków refundowanych, wizyty przedstawicieli firm farmaceutycznych w gabinetach, moda na idealną sylwetkę, psychoza sepsy, zapalenia opon mózgowych, ptasiej grypy, unikanie zwolnień lekarskich, bo wyrzucą z pracy..., wszystko to działa tak jak działać powinno, łykamy z dnia na dzień więcej proszków. Mam szczęście, jak do tej pory nie odczuwam silnych bóli, jakichś skrajnych dolegliwości i pewnie dlatego nie mam nawyku sięgania po tabletki. Moja mama jest już uzależniona od leków p/bólowych, często kiedy boli mnie głowa mówi "weź tabletkę, przejdzie", odmawiam, ponieważ zostawiam sobie tę możliwość na naprawdę ciężki ból, gdy nic innego (kawa, świeże powietrze, odpoczynek) nie pomaga. Na grypę aplikujemy sobie kilogramami antybiotyki, często przepisywane nam na usilne prośby, albo "zdobywane", bo przecież tylko one nam pomogą, gdy tak właściwie na wirusy i tak nie działają. Nie jestem opętany fitoterapią, chociaż zbieram zioła we własnym zakresie, staram się mieć zawsze pod ręką melisę, rumianek, miętę, dziurawiec, skrzyp, korę dębową, lipę, czarny bez, kłącze podbiału itd. jak się przeziębię to w pierwszej kolejności robię sobie herbatę ziołową, jak nie pomaga łykam co najwyżej proste sprawdzone lekarstwa, nie pamiętam kiedy byłem z przeziębieniem/paragrypą u lekarza. Tyle szczęścia nie mają już moi rodzice, chorują przewlekle i oboje muszą brać sporo leków, może dlatego mam taką rezerwę do chemii...
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Calhir
Posty: 440
Rejestracja: 2008-06-10, 10:10
Lokalizacja: Mazowsze

Postautor: Calhir » 2008-07-15, 14:45

Bios, coś jest w tym co piszesz. Jesteśmy ofiarami spekulantów finansowych, żądnych zrobić wszystko dla kasy...


Wróć do „Archiwum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 92 gości