Depresja

[pado]

anusia,
Gdy tylko dowiedziałam sie na co choruję deprecha dopadla mnie okropna : niespelna roczna corcia, kochajacy mąż i praca którą lubie a tu wyrok SM. Załamalam sie ale w miare szybko przyznalam sie mojemu neurologowi i przepisałam mi leki antydepresyjne. Powiedział ze dobrze ze od razu zareagowalam i przyznałam sie do faktu ze sobie z tym nie radze. Potem mogłyby te lekkie antydepresanty nie pomóc.

[anusia]

Mnie na szczęście pomogły , ale ze szpitala wyszłam po sterydach bez żadnej chemicznej pomocy i powiem szczerze broniłam się przed psychiatrą jak mogłam ale po myślach samobójczych sama zaczęłam bać się siebie . Nie miałam wyjścia jak szukać pomocy. I znalazłam. Teraz życie dla mnie jest piękne i nie zamierzam go sobie odbierać . Mam dla kogo żyć . Mam to szczęście

[pado]

Ja biore lek nazywany przez mojego neurologa "tabletkami szczęścia" i juz sama nazwa powoduje ze trzeba sie uśmiechnąć

[szylkretowa]

pado a jak sie nazywa?
ja tydzie jem fluoksetyne , chyba ciut zaczyna dzialac, ale tak jakby mnie zblokowala. tzn., nie chce mi sie czasami gadac z ludzmi i taka jestem obojetna

[pado]

szylkretowa, ja dostałam Bioxetin

[szylkretowa]

o to to samo prawie jak moja fluoksetyna
ile juz bierzesz?

i nie wypadaja ci wlosy??

[krzyn]

Cloranexen ,paxtin ostatnio tymi się posiłkuje

[pado]

szylkretowa, 1-2 tabletki dziennie po 20 mg.Włosy mi nie wypadaja.

[robek]

Witaj krzyn
Sam napisałeś że podczas zastrzyku myślisz ,,kropla drąży skałę" , a znasz całą tą mądrośc : gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo - kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem. Owidiusz.
Ja sobie dokładnie to przetłumaczysz jest to optymistyczne - musimy walczyć z chorobą damy radę.
Ale wracając do Twojego problemu depresji . Sam po pierwszych dawkach interferonu dostałem rodzaju depresji tzw. ,,strasznych myśli”. Jak ja się ogromnie zdziwiłem jak po kilku zdaniach tłumaczenie neurologowi co przechodzę doskonale wiedział o co chodzi i co mi jest.
Przepisał mi ,,CITAL” po którym po tygodniu brania wszystko wróciło do normy.
Jeszcze jedno podobno z tego stanu człowiek nie ma szans wyjść sam , więc polecam pogadaj ze swoim neurologiem .

[krzyn]

witaj -dzięki

[szylkretowa]

od jutro cital biore, bral go ktos?

[Sylwiątko]

Ja go biorę już prawie miesiąc, lekarz kazał mi pierwsze dwa tygodnie spisac na straty,bo ten lek działac zaczyna dopiero po takim czasie.

[szylkretowa]

ja mam brac przezd dwa tygodnie 10 mg raz dziennie a pozniej przejsc na 20 mg jak nie bedzie poprawy ale raczej nie ebdzie poprawy bo przeciez takie leki zaczynaja dzialac po 3, 4 tygodniach .

[sreberko]

Cilion to lek jaki barałam...niestety skutki uboczne ś amęczące....ale ja go brałam przez 4 tygodnie i zmiana ....to był mój juz 11 antydepresant....i skonczyło się na nie braniu niczego

[szylkretowa]

nie biore citalu, biore inny lexotan typowo na nerwice, leki i zaburzenia adaptacyjne ktore mi lekarz stwierdzil o niebo lepiej sie czuje, normalnie az mi sie wszytsko takie fajne wydaje, zero dolow od dwoch dni.