Pierwszy rzut

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Pierwszy rzut

Postautor: zgredek » 2008-08-13, 14:27

Cześć mam na imię Michał i właśnie kilkanaście dni temu skończyłem 32 lata i znów kilka dni później dowiedziałem się co mi jest po pierwszym ataku SM. Chciałbym się zapytać jak to jest z tymi bynajmniej pierwszymi atakami czy po pierwszych wszystko po czasie wraca do normy ? Mój pierwszy rzut to odrętwienie od "cycków" w dół i dłonie. Jestem jeszcze na kuracji sterydowej prawie do połowy września. W sumie nastawienie mam super przecież chodzę i robię co chce, narazie zostały mi tylko drętwe palce w obu dłoniach czsami niewielki zachwiania równowagi i brak ostrości też bardzo rzadko. Jestem z Łodzi zostałem od razu zakwalifikowany do programu z NFZ. Mam opory czy z tego korzystać czy pójść inną drogą czyli leczenie prywatne u znanego specjalisty czyli dr. Selmaja w jego klinice stwardnienia rozsianego. Jeśli jest ktoś kto mógłby zabrac głos w tej sprawie będe wdzięczny.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zgredek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2008-08-13, 19:06

sądzę ,że prof. Selmaj rozwiał by twoje opory . Mieszkasz w łodzi ,to plus możesz bez ekstra "wycieczki" korzystać z prywatnych konsultacji u prof.

Truskawka
Posty: 50
Rejestracja: 2008-06-15, 20:51
Lokalizacja: Łódź

Postautor: Truskawka » 2008-08-13, 19:17

Michał napisałam Ci PW ;-)

anusia
Posty: 433
Rejestracja: 2008-08-05, 15:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: pierwszy rzut

Postautor: anusia » 2008-08-20, 20:29

zgredek1976 pisze:Cześć mam na imię Michał i właśnie kilkanaście dni temu skończyłem 32 lata i znów kilka dni później dowiedziałem się co mi jest po pierwszym ataku SM. Chciałbym się zapytać jak to jest z tymi bynajmniej pierwszymi atakami czy po pierwszych wszystko po czasie wraca do normy ? Mój pierwszy rzut to odrętwienie od "cycków" w dół i dłonie. Jestem jeszcze na kuracji sterydowej prawie do połowy września. W sumie nastawienie mam super przecież chodzę i robię co chce, narazie zostały mi tylko drętwe palce w obu dłoniach czsami niewielki zachwiania równowagi i brak ostrości też bardzo rzadko. Jestem z Łodzi zostałem od razu zakwalifikowany do programu z NFZ. Mam opory czy z tego korzystać czy pójść inną drogą czyli leczenie prywatne u znanego specjalisty czyli dr. Selmaja w jego klinice stwardnienia rozsianego. Jeśli jest ktoś kto mógłby zabrac głos w tej sprawie będe wdzięczny.

Witam!
Mój początek z Sm - to było 5 lat temu z bólem głowy poszłam do szpitala i to dało mi wyrok Sm-u.
Najpierw oczopląs potem pierwszy rezonans no i pobranie płynu m-r .
W efekcie po trzech miesiącach podejrzenie Sm.
No i tak chodziłam przez 5 lat, aż do 11.08.br. pojawił się rzut !
Wylądowałam w jednym szpitalu gdzie stwierdziła pani doktór Sm , ale nie było na oddziale wolnego łóżka więc przewozówką do innego szpitala.
"Szczęście" w nieszczęściu trafiłam do szpitala w którym 5 lat temu zaczeli podejrzewać chorobę. Wypis odebrałam w ten poniedziałek. A w wypisie podejrzenie Sm z 2003r. ( ROZPOZNANIE) A brakowało im tylko rzutu!!!!!!
Ale ze względu na to że rzut 1. zaczął się sam cofać 2.Rzut nie zostawił zmian na mózgu .
Mam najprawdopodobniej przez następne 5 lat życie w niewiedzy.Może jestem zdrowa a wyniki badań wymyśliłam sobie no albo jestem świetną aktorką

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2008-08-21, 07:24

Anusia, nie przejmuj się , lepiej że nie masz zmian w mózgu i lepiej mieć 5 lat spokoju, czego ci życzę, a nawet że by to cholerstwo ( SM) poszło w zapomnienie.
żyj jak gdyby nic się nie zdarzyło. Powodzenia.

Awatar użytkownika
Calhir
Posty: 440
Rejestracja: 2008-06-10, 10:10
Lokalizacja: Mazowsze

Postautor: Calhir » 2008-08-21, 07:33

Podzielam opinię którą napisała ewa m. Trzymaj się anusia.

dajan
Posty: 379
Rejestracja: 2008-07-17, 09:43

Postautor: dajan » 2008-08-21, 09:48

Jest też postać choroby o łagodnym przebiegu, czego wszystkim życzę :-)

Gość

Postautor: Gość » 2008-08-21, 11:40

ewa m pisze:Anusia, nie przejmuj się , lepiej że nie masz zmian w mózgu i lepiej mieć 5 lat spokoju, czego ci życzę, a nawet że by to cholerstwo ( SM) poszło w zapomnienie.
żyj jak gdyby nic się nie zdarzyło. Powodzenia.

Ciesze się że nie ma zmian - natomiast wolała bym wiedzieć że jestem albo zdrowa albo chora bo ta niewiedza mnie zżera.


Wróć do „Archiwum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 173 gości