Czy to SM? POMOCY
NIe da sie nie zamartwiac nie dosc ,że widze ze mam coraz wiecej obajow mrowienia 24 na dobe dlonie nogi jakos hwieje mi sie obraz jakbym plynela mimo ze okulista dno ok i wsyztsko ok to widze ze lata te mrowienia drzenia i wsyztsko na raz u nog i stop boshe...wszytsko chyba wskazuje na jedno:( przez to nie moge normalnie realizowac tego co chcem ciagle mysle zamarwtiam sie a objaowo coraz wiecej jeszcze nie wiezre ze to moze byc to....nie dociera do mnie takie to straszne bo zadna inna choroba oporcz bolerioza nie ma takich di tego ciagle mam 37 temp a raczej nic mnie nie ugryzlo nie kojarze
tak niunka,bo to gdybanie źle działa.Musisz być pewna w tę lub drugą stronę i potem dopiero myśl,no i też nie za dużo.Jesteś młodziutka i życie przed Tobą.Niedawno spotkałam znajomą,o której wiem,że jest chora na sm i dowiedziała się jakieś 3-4 lata temu.Spotkałam ją,gdy była na spacerze ze swoim rocznym synkiem.Chodzi wspaniale,nic,ale to nic nie widać,że jest chora.Wiem,że po diagnozie co trzy m-ce była w szpitalu na 5 dni,pewnie solu,bo nie pytałam co otrzymywała.Trzymaj się.
Wiesia żyj w zgodzie z sm
Witam.
Od paru lat mam różne problemy zdrowotne. Ciągle coś mnie boli. latam od lekarza do lekarza i każdy patrzy na mnie jak na głupka. Jakieś trzy lata temu zaczął bolec mnie kręgosłup do tego stopnia że nie mogłam chodzić bo nogi zdrętwiałe. Masaż leki i pomogło. W maju tego roku kręgosłup znowu się odezwał ale na wysokości łopatek. Ból taki że nie mogłam oddychać. Po jakimś czasie silny ból w klatce piersiowej jakby serce chciało się wyrwać. To taki ból że nawet oddychać nie mogę tylko taki płytki oddech. To pojawiło się już kilka razy chyba w rytmicznych odstępach czasu i znika samo jakby ktoś ten ból nagle zabrał. Bolą mnie nogi od kostek w dół. jest to silny ból nie do zniesienia. Prócz tych objawów mam jeszcze silne bóle głowy po prawej stronie nad uchem, zawroty głowy i do tego gorzej widzę. Byłam u neurologa i ten stwierdził dodatni objaw babińskiego i dalej mam tak napisane:
Laesio Disseminata cererri partezje KU. G i D.
Proszę o pomoc bo oszaleję. Co to oznacza bo lekarz neurolog podejrzewa SM lub boreliozę.
Od paru lat mam różne problemy zdrowotne. Ciągle coś mnie boli. latam od lekarza do lekarza i każdy patrzy na mnie jak na głupka. Jakieś trzy lata temu zaczął bolec mnie kręgosłup do tego stopnia że nie mogłam chodzić bo nogi zdrętwiałe. Masaż leki i pomogło. W maju tego roku kręgosłup znowu się odezwał ale na wysokości łopatek. Ból taki że nie mogłam oddychać. Po jakimś czasie silny ból w klatce piersiowej jakby serce chciało się wyrwać. To taki ból że nawet oddychać nie mogę tylko taki płytki oddech. To pojawiło się już kilka razy chyba w rytmicznych odstępach czasu i znika samo jakby ktoś ten ból nagle zabrał. Bolą mnie nogi od kostek w dół. jest to silny ból nie do zniesienia. Prócz tych objawów mam jeszcze silne bóle głowy po prawej stronie nad uchem, zawroty głowy i do tego gorzej widzę. Byłam u neurologa i ten stwierdził dodatni objaw babińskiego i dalej mam tak napisane:
Laesio Disseminata cererri partezje KU. G i D.
Proszę o pomoc bo oszaleję. Co to oznacza bo lekarz neurolog podejrzewa SM lub boreliozę.
Pomogłabym ale ja sama nie wiem co mi jest:( lekarze tez na mnie patrzą jak na debilkę i wyganiaj do psychiatry ciągle czuje jak głupia chodzę do nich o pomoc a oni maja to gdzieś...coś mi musi być mam ciągle 37 i te objawy do tego dziś tak mnie oczy bolą szcz jedno ,że szok...jadę za 30 min z tata znów do lekarza i mają natychmiast mnie skierować do neurologa bo zwariuje....jeq oby nic groźnego mi nie było..może to jakaś inna choroba najgorsze jest to ,że nie garna sie być zrobić ten rezonans a ja chodzę po tych wszystkich lekarzach i odsyłają mnie ciągle to tu to tam to wszystko bezsensu a nikt nie może pomóc..
Ciekawe co dziś mi pozwiedza jak znów ze wszystko ok i mam iść do psychiatry i umówić sie za 5m do neurologa to już nie mam sił... no ale psychiatra stwierdził ,że jestem zdrowa ale im porostu sie nie chce leczyć. nie wiem po co te składki płacimy zastanawiam sie czy u kogoś tak samo sie to rozwijało jak u mnie i czy oznaczać to może coś innego.
Ciekawe co dziś mi pozwiedza jak znów ze wszystko ok i mam iść do psychiatry i umówić sie za 5m do neurologa to już nie mam sił... no ale psychiatra stwierdził ,że jestem zdrowa ale im porostu sie nie chce leczyć. nie wiem po co te składki płacimy zastanawiam sie czy u kogoś tak samo sie to rozwijało jak u mnie i czy oznaczać to może coś innego.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 190 gości