mała przeprowadzka z "Przedstaw się". tam właśnie Pimpek poruszył temat co robimy w wolnym czasie, jak spędzamy te chwile...
moje opowiadanko mogliście już przeczytać w "Przedstaw się". pozwolicie, że wrzucę wspomniany text tutaj...
a zatem... jeśli chodzi o spędzanie czasu, to u mnie jak na razie nie ma żadnych ograniczeń - zdrętwiałe dłonie to jeszcze nic takiego [no powiedzmy].
gdy mam czas, to jeżdżę na rowerze, a ostatnio coraz częściej pociągami - nie ma to jak krajoznawcze wypady - to super połączenie przyjemnego z pożytecznym
bardzo lubię spędzać czas słuchając muzy. wiem, że to mało aktywne wykorzystanie czasu, ale odpoczynek bierny też czasami jest potrzebny.
a tak poza tym - spotkania ze znajomymi. to nieodłączna część mojego życia. ostatnio rzadziej niż kiedyś, ale mam nadz, że to się da nadrobić.
ok. tak w telegraficznym skrócie można opisać to, co robię/czym się zajmuję, gdy mam chwilę... wolną chwilę.. i, gdy mam ochotę żeby się gdzieś ruszyć.
a jak to jest z Wami? gdzie, co i jak?
wolne chwile...
ania.m na pewno nadrobisz spotkania ze znajomymi, w końcu całe życie przed nami .
Jeśli chodzi o spędzanie wolnego czasu to u mnie jest to troszeczkę zakręcone.
Kiedyś sobie wszystko planowała co do minuty, ale oczywiście nic nie wychodziło z tych planów.
Obecnie nic nie planuję czekam co przyniesie dzień. Lubię robić mnóstwo rzeczy związanych ze sportem, komputerem, znajomymi, zwierzakami, uwielbiam czuć się wolna. Robie to na co mam ochotę w danym momencie, choć często jest tak, że zamiast oddawać się moim ulubionym przyjemnością to biegam tu i tam....i tak już biegam od ładnych paru tygodni Jest dobrze
Jeśli chodzi o spędzanie wolnego czasu to u mnie jest to troszeczkę zakręcone.
Kiedyś sobie wszystko planowała co do minuty, ale oczywiście nic nie wychodziło z tych planów.
Obecnie nic nie planuję czekam co przyniesie dzień. Lubię robić mnóstwo rzeczy związanych ze sportem, komputerem, znajomymi, zwierzakami, uwielbiam czuć się wolna. Robie to na co mam ochotę w danym momencie, choć często jest tak, że zamiast oddawać się moim ulubionym przyjemnością to biegam tu i tam....i tak już biegam od ładnych paru tygodni Jest dobrze
neola pisze:ania.m na pewno nadrobisz spotkania ze znajomymi, w końcu całe życie przed nami .
no pewnie. nie wątpię w to. powiem nawet, że w niedzielę mam się spotkać z NAJ kumpelą ze studiów, która już 2,5 roku siedzi za granicą. kilka dni temu dała mi znać, że jest w PL. wreszcie... bo już 6 miechów minęło od naszego ostatniego spotkania.
zatem niedziela będzie należała do nas. heheh!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 72 gości