moje sm - fafut
KARRA pisze:Po przeczytaniu tych informacji wcale lepiej się nie czuję. Może na początku mojego sm podniecałam się jak inni nowo zdiagnozowani, ale teraz już nie. Już okrzepłam, nabrałam dystansu, ... Dużo bardziej cenię uwagi i informacje SMowców weteranów z tego portalu. Neola, jesteś wielka
W 100% sie z Toba zgadzam, ale tez rozumie osoby ktore sa świeżo zdiagnozowane sa zagubione i szukaja wszedzie ratunku, zemna bylo podobnie, moze o tyle lepiej , ze nie mialem takiej mozliwosci jak teraz internet, wiec tylko artykuly w gazetach, ktore nieraz byly straszne i co mnie bardzo dolowalo.
Teraz po tylkulatach choroby inaczej patrze na swiat, zycie i na chorobe nie uganiam sie po swiecie za informacjami, jak cos wymysla sensownego to i dotrze domnie, tak jak napisalas, mozna sie wymienic pogladami pomiedzy soba to jest duzo bardziej sensowne i napewno prawdziwe, bo sami to odczuwamy.
"You`ll Never Walk Alone"
Idąc przez wichry i burze,
Wysoko trzymaj głowę,
I nie obawiaj się ciemności,
Po burzy zawsze świeci słońce.
Idąc przez wichry i burze,
Wysoko trzymaj głowę,
I nie obawiaj się ciemności,
Po burzy zawsze świeci słońce.
tłumaczenie już było - 11 chorych na smpp obserwowano przez 11 lat podając sterydy dokanałowo w odpowiednich (dużych) dawkach i ich stan neurologiczny się nie tylko nie pogorszył ale i poprawił w niektórych przypadkach.
co ciekawe na forum do tego art trafiłem na mnóstwo komentarzy ludzi chorych, którzy od razu przeszli na taki tryb, jak tylko ich lekarze prowadzacy sie o tym dowiedzieli.
Jest to szansa na pierwsza skuteczna terapie na smpp.
co do tego czy warto podawac linki czy cytowac ciekawostki - mam zdaniem lepsze to niz pisanie "a mnie dzis boli reka, a mnie noga", ale kazdy ma prawo pisac co uwaza za stosowne
co ciekawe na forum do tego art trafiłem na mnóstwo komentarzy ludzi chorych, którzy od razu przeszli na taki tryb, jak tylko ich lekarze prowadzacy sie o tym dowiedzieli.
Jest to szansa na pierwsza skuteczna terapie na smpp.
co do tego czy warto podawac linki czy cytowac ciekawostki - mam zdaniem lepsze to niz pisanie "a mnie dzis boli reka, a mnie noga", ale kazdy ma prawo pisac co uwaza za stosowne
rob pisze:Ja uważam co prawda że trochę wiedzy nie zaszkodzi .
Pewnie, ze tak nawet jest to wskazane, aby tylko z tym nie przesadzac i nie robic z kazdej zmianki o nowym leku , cudownego leku i robieniu nadziei ludziom, przezyłem poczatki interferonów i wiem co z ludzi potrafiło to zrobic, pisali ,ze to cudowny lek i kazdy za wszelka cene chciał go zdobyc, ludzie zapozyczali sie , sprzedawali całe majatki aby miec na kuracje, a gdy okazało się ,ze akurat im nic nie pomaga wpadali w straszna depresje, po pierwsze lekarstwo im nie pomogło jak to obiecywali naukowcy po drugie stracili niejednokrotnie całe majatki a nawet sie zapozyczali, wiec wpadli w duze kłopoty nie tylko przez chorobe ale tez przez obiecanki o cudownym leku, dl;atego trzeba z umiarem podchodzic do wszelkich cudownych lekow na SM , gdyz narazie takowych nie ma, jedno jednemu bardziej pomoze innemu mniej, ale wyleczyc chyba jeszce nie potrafi zaden
"You`ll Never Walk Alone"
Idąc przez wichry i burze,
Wysoko trzymaj głowę,
I nie obawiaj się ciemności,
Po burzy zawsze świeci słońce.
Idąc przez wichry i burze,
Wysoko trzymaj głowę,
I nie obawiaj się ciemności,
Po burzy zawsze świeci słońce.
co do tego czy warto podawac linki czy cytowac ciekawostki - mam zdaniem lepsze to niz pisanie "a mnie dzis boli reka, a mnie noga", ale kazdy ma prawo pisac co uwaza za stosowne
Człowieku puknij się to co nazywasz głową. Co mnie obchodza Twoje "ciekawostki"
Ponadto nikt nie pisze "a mnie dzis boli reka, a mnie noga" w temacie fafuta, tylko np. w "dzisiejsze samopoczucie" czy "rehabilitacja". Zresztą dla mnie ma to większą wartość niż TWoje "wynalazki" z drugiego końca świata.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 347 gości