jesli z powodu diagnozy to nie wart niczego, z dnia na dzien bedzie lepiej uwierz:)
u mnie sie tez zaczely niesnaski jak trafilam do szpitala itp. bylo troche zbyt niemilych slow do mnie od niego i nie wytrzymalam. pozniej chcial wrocic ale mi juz nie zalezalo.a przez tyle lat mi zalezyalo i jeden dzien wszystko zmienil
chce żyć pełną piersia
-
- Posty: 405
- Rejestracja: 2008-10-22, 21:32
- Lokalizacja: mazowieckie
to ja chyba mam ogromnego farta ze trafilam na swojego. u mnie bylo odwrotnie, to ja chcialam sie rozstac po uslyszeniu diagnozy, jakos nie do konca wszystko wiedzialam o chorobie i nie chcialam zeby sie przy mnie meczyl w przyszlosci. przez co dostalam niemaly opier**** od niego... ale mam swiadomosc ze takich facetow ale i kobiet jest niewiele.
ludzie z reguły boja sie tego co moze przyniesc przyszlosc w takich sytuacjach. wola przekreslic przeszlosc i isc na łatwizne, niz stawiac czoła przeszkodom. stwierdzam to po opowiadaniach mojej mamy i znajomych. tacy ludzie nie sa warci naszych łez.
ludzie z reguły boja sie tego co moze przyniesc przyszlosc w takich sytuacjach. wola przekreslic przeszlosc i isc na łatwizne, niz stawiac czoła przeszkodom. stwierdzam to po opowiadaniach mojej mamy i znajomych. tacy ludzie nie sa warci naszych łez.
-
- Posty: 1425
- Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
- Lokalizacja: wlkp
Wracając do głownego tematu śnieg sypie za oknem, praktyki w szkole podstawowej przerwane,robi sie piękna zima. Dzis ciut odpoczynku a w niedziele wyjazd na narty. Mam zamiar się zrelaksować i może czegos jeszcze nowego nauczyć? I will try:D
Tylko najpierw trzeba przetrwać to jutrzejsze święto, miało być ianczej, no ale cóż życie pisze ciekawsze scenariusze.. Kto wie może tradycyjnie zaczepi mnie na ulicy jakis pijaczyna i pożyczy miłości:D Co mnie nie zabije to mnie wzmocni i tego się trzymajmy a takie walentynki- dzień jak dzień. Są śluby i pogrzeby..
Wam moi drodzy zycze cudownych walentynek i pamięci że miłość powinno się okazywać każdego dnia, a nie tylko 14 lutego
Pozdrawiam ciepło.
Tylko najpierw trzeba przetrwać to jutrzejsze święto, miało być ianczej, no ale cóż życie pisze ciekawsze scenariusze.. Kto wie może tradycyjnie zaczepi mnie na ulicy jakis pijaczyna i pożyczy miłości:D Co mnie nie zabije to mnie wzmocni i tego się trzymajmy a takie walentynki- dzień jak dzień. Są śluby i pogrzeby..
Wam moi drodzy zycze cudownych walentynek i pamięci że miłość powinno się okazywać każdego dnia, a nie tylko 14 lutego
Pozdrawiam ciepło.
-
- Posty: 1425
- Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
- Lokalizacja: wlkp
-
- Posty: 405
- Rejestracja: 2008-10-22, 21:32
- Lokalizacja: mazowieckie
-
- Posty: 1425
- Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
- Lokalizacja: wlkp
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 86 gości