eureka...
Doktor chciał zostawić mnie na obserwacji jeszcze do środy bo gorączkuje(czy ktoś z Was gorączkował po sterydach,tj rano wlew, popudniu gorączka?).Kiedy 1 raz leżałem na solu nie gorączkowałem. Ja jednak nalegalem żeby już iść do domu, sie zgodził, tylko jutro po wypis ze szpitala mam się zgłosić. Pozatym same dziadki na odziale zostały, jeden chłopak młody który ze mną leżał też poszedł do domu.
A teraz czuje sięjak bania.
A teraz czuje sięjak bania.
Mnie robili,poza tym przed podaniem solu przeszłam konsultację.Ginekolog,laryngolog,stomatolog.Gdy okazało się,że jest stan zapalny u stomatologa to będąc już przyjętą do szpitala,miałam usuwany korzeń.Tak sobie przeleżałam w szpitalu tylko na ten ząb 2 dni a potem podali solu.Unikają jak ognia wszelkiego rodzaju stanów zapalnych.Za każdym razem ,gdy leżę jest tak samo.Zawsze konsultacje i zawsze badanie OB.Więc mnie nie puścili do domu z tekstem:jak pani wyleczy ząb,proszę wrócić,tylko robili na miejscu.
-
- Posty: 1425
- Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
- Lokalizacja: wlkp
gucioziom4, może coś tam ukryte było ,jednak myślę,że chyba standardowo robią OB .Podobno ,tak słyszałam,że jeśli jest stan zapalny to podanie solu może grozić nawet sepsą.Tak mi któryś tam lekarz powiedział w szpitalu.
Może miałeś tylko stan podgorączkowy,ok 37,4? Po którymś tam wlewie też miałam przez jakiś czas lekką gorączkę po powrocie do domu ale jakoś przeszło.
Może miałeś tylko stan podgorączkowy,ok 37,4? Po którymś tam wlewie też miałam przez jakiś czas lekką gorączkę po powrocie do domu ale jakoś przeszło.
Miałem nawet do 38.8.
Mnie to nawet niewiem jakie badania robili na krew. Wiem ze po pobraniu 3 próbek podłączyli odrazu solu. A dziś mnie płuca bolą.
A i kiedys ktoś tu na forum pisał że solu powinien kapać przez długi czas, pytałem się lekarza i pięlęgniarki-odparli że przez poł godziny jak ktoś da rade. Oczywiscie ja nie dałem rady szybko
Mnie to nawet niewiem jakie badania robili na krew. Wiem ze po pobraniu 3 próbek podłączyli odrazu solu. A dziś mnie płuca bolą.
A i kiedys ktoś tu na forum pisał że solu powinien kapać przez długi czas, pytałem się lekarza i pięlęgniarki-odparli że przez poł godziny jak ktoś da rade. Oczywiscie ja nie dałem rady szybko
Kiedyś jak błam na solu-medrolu to przyspieszałam i leciało mi przez godzinę ( tuja07, bo mi się też nudziło! ). I czułam się dobrze!!! Ale ostatnie wizyty były gorsze i nie zmieniałam sama szybkości podawania leku, a lek kapał i kapał i kapał ...przez 4 godziny (raz było 3,5). Przestrzeżono mnie, że mogę mieć zawroty głowy, dlatego się posłuchałam. Ale nie mam i nie miałam żadnych zawrotów głowy, ale czuję się gorzej. Gorzej chodzę (może jednak powinnam wrócić do "expresowej dawki" leku?) Może jak szybko się wchłania to na dłużej zostaje we krwi i działa lepiej?
Różne są zależności....
Różne są zależności....
Co nas nie zabije to nas wzmocni
------------------------------------------
Ale i tak najbardziej nam do twarzy z uśmiechem!
------------------------------------------
Ale i tak najbardziej nam do twarzy z uśmiechem!
A widzisz!!!
Ta psychika to najgorszę co wpływa na nas choć tego nie czujemy!
A jednak trzeba tak żyć, żeby się temu uczuciu nie poddawać. Choć ja próbuję, czasami ja wygrywam, czasami ona i tak w kółko! "tańcowały dwa Michały..."
Ta psychika to najgorszę co wpływa na nas choć tego nie czujemy!
A jednak trzeba tak żyć, żeby się temu uczuciu nie poddawać. Choć ja próbuję, czasami ja wygrywam, czasami ona i tak w kółko! "tańcowały dwa Michały..."
Co nas nie zabije to nas wzmocni
------------------------------------------
Ale i tak najbardziej nam do twarzy z uśmiechem!
------------------------------------------
Ale i tak najbardziej nam do twarzy z uśmiechem!
Ci neurolodzy to chyba z choinek pospadali. oto jaką epikryze dostałem:
22 letni pacjent z rozpoznanym w 2007 roku SM (rzopoznanie we wrzesniu2008 tak naprawdę). przyjęty do odziału z powodu pogorszenia stanu neurologicznego-7 kwietnia dwojenie obrazu, zaburzenia w oddawaniu moczu pod postacią uczucia niepełnego oprożnienia i ciągłego parcia oraz drewienie prawej stopy i lewej dłoni. W IP - przytomny, logiczny w badaniu osłabienie czucia powierzchniowego na lewej dłoni i prawej kończynie dolnej, osłabienie siły miesniowej prawej konczyny dolnej.
OG P>L, dodatni(+), objaw babińskiego po prawej stronie, zniesienie czucia wibracji na lewej dłoni, chwiejna próba Romnerga. Zastosowano pięciodniową kurację Solu-Medrolem, uzyskując poprawę neurologiczną.
22 letni pacjent z rozpoznanym w 2007 roku SM (rzopoznanie we wrzesniu2008 tak naprawdę). przyjęty do odziału z powodu pogorszenia stanu neurologicznego-7 kwietnia dwojenie obrazu, zaburzenia w oddawaniu moczu pod postacią uczucia niepełnego oprożnienia i ciągłego parcia oraz drewienie prawej stopy i lewej dłoni. W IP - przytomny, logiczny w badaniu osłabienie czucia powierzchniowego na lewej dłoni i prawej kończynie dolnej, osłabienie siły miesniowej prawej konczyny dolnej.
OG P>L, dodatni(+), objaw babińskiego po prawej stronie, zniesienie czucia wibracji na lewej dłoni, chwiejna próba Romnerga. Zastosowano pięciodniową kurację Solu-Medrolem, uzyskując poprawę neurologiczną.
-
- Posty: 1425
- Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
- Lokalizacja: wlkp
sterydy powinny leciec nawet 4, 5 godzin !!
ja sobie raz przeruspieszylam i poleciala mi kroplowka przez pol godziny i nigdy wiecej tego bledu nie popelnie!!a ze dojezdza;lam wtedy na kroplowki to juz popoludniu bylam w domu i zaczely sie jazdy, caly czas sie tzreslam a serce ledwo mi zipalo, puls 39, 40 , myslalam ze odjade, chyba sie nigdy tak o siebie nie balam
ja sobie raz przeruspieszylam i poleciala mi kroplowka przez pol godziny i nigdy wiecej tego bledu nie popelnie!!a ze dojezdza;lam wtedy na kroplowki to juz popoludniu bylam w domu i zaczely sie jazdy, caly czas sie tzreslam a serce ledwo mi zipalo, puls 39, 40 , myslalam ze odjade, chyba sie nigdy tak o siebie nie balam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 71 gości