Nasze małe radości

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2008-08-21, 23:19

Iness i moje gratulacje! Rób zdjęcia z wystawy i wystawiaj je :-D w naszej galerii. Czekam z niecierpliwością i trzymam kciuki za powodzenie.

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-08-22, 07:53

gratulacje iness.Powodzenia na wystawie i później.Dziękuję przekażę Bynikowi.
Wiesia żyj w zgodzie z sm

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2008-08-22, 08:45

A czy będzie można się na tę wystawę udać osobiście ?
Bob budowniczy zawsze da rade.

dajan
Posty: 379
Rejestracja: 2008-07-17, 09:43

Postautor: dajan » 2008-08-22, 09:26

Iness super, gratuluję, róbmy też i to co nam sprawia radość :-D

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-08-22, 19:41

zgredek i dajan dobrze ,ze mozecie pojechać na wystawę iness.Ze mną nikt nie pojedzie.Przykro,ale "na Zywo" nie obejrzę.Może iness zamieści zdjęcia????????
Wiesia żyj w zgodzie z sm

inka
Posty: 742
Rejestracja: 2008-03-31, 15:11
Lokalizacja: Krk
Kontaktowanie:

Postautor: inka » 2008-08-22, 21:14

Dziękuję Wam :) Zdjęcia wrzucę na bank !

Zgredek byłoby mi BARDZO miło! Jak już ustalę dokładną datę wyślę ci info :-)

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2008-08-22, 21:46

Czekam raczej nie powinienem mieć nic co by mi przeszkodziło by się tam pojawić
Bob budowniczy zawsze da rade.

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2008-08-23, 19:29

Ines, gratulacje.
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Iffonka
Posty: 2251
Rejestracja: 2008-06-30, 09:39
Lokalizacja: Ozimek
Kontaktowanie:

Postautor: Iffonka » 2008-08-27, 10:09

Wyobraźcie sobie, że wczoraj dokonaliśmy cudu. W ciągu jednego dnia udało się nam załatwić:
- urząd skarbowy- podatek za nowe autko
- wydział komunikacji starostwa- wyrejestrowanie malucha i rejestracja nowego
- ubezpieczenie auta + wstępna wycena ubezpieczenia domu rodziców
- przegląd auta
dodatkowo skopałam pół ogródka mamie. Wieczorem dziękowałam Bogu, św. Antoniemu i aniołom stróżom za to wszystko. Nawet nie miałam problemu ze znalezieniem parkingu, co w Opolu jest prawdziwym cudem :-D :21:

Awatar użytkownika
Calhir
Posty: 440
Rejestracja: 2008-06-10, 10:10
Lokalizacja: Mazowsze

Postautor: Calhir » 2008-08-27, 10:25

Iffonka, gratulacje to był rzeczywiście ogromny wyczyn (zwłaszcza sprawy urzędowe) :!:
W Piasecznie na rejestrację auta czekałem 1 mies., bo wprowadzili zapisy na godzinę :mrgreen: a jak przyszedł czas to musiałem i tak odczekać ponad 1 godz. w kolejce nim doszło do mojego numerka. Po co te zapisy na godzinę - skoro nie funkcjonują :?:

Truskawka
Posty: 50
Rejestracja: 2008-06-15, 20:51
Lokalizacja: Łódź

Postautor: Truskawka » 2008-08-27, 11:04

Iffonka jestem pod wrażeniem i gratuluję:-D

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2008-08-28, 18:17

Aja się ciesze ,ze znow moge wyjść z domu! :-P :lol:
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-08-28, 18:33

Myszono,chyba przegapiłam.Co się z Tobą działo?
Pewnie to naprawdę ta wściekła, zmienna pogoda
Wiesia żyj w zgodzie z sm

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2008-08-30, 14:12

Wiesiu, nic takiego, po prostu mam remont patio i byla moja klatka przyblokowana.Zdrowy przelezie, ja nie.Teraz jest ok i będzie bardzo ładnie.Wczesniej miałam traumatyczne przejście, ale pisalam o tym i...już traumę wyrzuciłam z pamięci.Pozdrawiam i dzięki za troskę. :lol: :lol: :lol:
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-09-28, 06:56

czy uwierzycie ? Ja w wieku 51 lat przekułam uszy i bardzo się z tego cieszę.To wcale nie malutka radość,to wielka radość.Zmobilizowałam się też do robótek dziewiarskich.Pierwszy sweterek po kilkuletniej przerwie muszę przerobić,źle wyliczyłam i nie jestem zadowolona,ale poprawię.Dlaczego?To mój upór ,no i kolor włóczki bardzo mi się podoba.Następny już lepiej "wychodzi".
Wiesia żyj w zgodzie z sm


Wróć do „Archiwum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 326 gości