Bez Nazwy :-(

[ŚpiącaKrólowa]

Heh ... motam się już z tym od rana i w końcu postanowiłam to gdzieś napisać, mam nadzieję, że nie będziecie mi mieć za złe, że pisze tutaj ...
Od kilku dni zbiera mi się na dól i chyba w końcu sobie go wykopałam i to niemałego wcale, od rana chodzę i płaczę ... nie wiem dlaczego, z bezradności ? przez te nogi ? oko ? myślałam, że jak wyszłam ze szpitala w marcu to jakoś to ustąpi chociaż trochę, ale szczerze mówiąc wyszłam w gorszym stanie niż tam przyjechałam ... idę w poniedziałek znowu do innego szpitala na badania m. in. punkcję, której też się strasznie boję ... a najgorsze w tym wszystkim jest to że nawet nie mam z kim o tym pogadać , nie wiem może mi zaproponują w końcu jakieś leczenie i chociaż trochę mi się poprawią te nogi , tak bardzo chciałabym wrócić na studia, ale nie wiem czy będę miała na to tyle siły ... to wszystko mnie przerosło ... a świadomość tego że jestem sama i pewnie już rak zostanie mnie przeraża ...

przepraszam że napisałam to tutaj, ale gdzieś w końcu chciałam ...

[nati_1978]

ŚpiącaKrólowa, powiem Ci że na mnie Solumedrol zadziałał dopiero po .....niech pomyślę......jeju to aż 9 miesięcy (dostawałam Solu od czerwca co dwa miesiące do października i cały czas moje objawy tylko się troszkę pomniejszały-moja neuro mówiła że ja mam ciągle rzut ) temu.....Od jakiegoś czasu jest mi lepiej,zdecydowanie lepiej!!Chodzę-nawet założyłam pare razy obcasy!!!!!Mnie się wydaje że to Ci minie-może dopiero kiedy to nasze SM zaakceptujesz to się polepszy.....wiem że to nie jest proste-daj sobie czasu-będzie ok!!!!!!!Głowa do góry kochana!!!!!!

[pablo.photo]

Dasz rade ! Kto ma dać jak nie MY !!!!! Kiedys musi byc lepiej ! Poprostu musi..

[a_g_n_e_s]

Śpiąca Królowo, może zamiast się dołować po prostu stań przed lustrem, uśmiechnij się i zobacz to co jest w Tobie poza chorobą

[Beata:)]

Królewno ,obudź się!!!Nie bądź już śpiącą tylko po prostu Królewną!!
To Ty jesteś najważniejsza i nie jesteś sama!!!Czytam cały czas ,co piszesz i już za długo trwa Twój stan depresji.Będziesz kontynuować studia,porozmawiaj z bratem i wykrzycz mu w oczy ,że potrzebujesz pomocy!!!Idź do ludzi ,poczytaj fajną książkę,obejrzyj nawet głupawy film.Nie zamykaj się w sobie!!Masz prawo wymagać opieki i zainteresowania!
Punkcji się absolutnie nie bój,dentysta to dopiero trauma
Przejdziesz to wszystko powolutku ,tylko błagam uśmiechnij się wreszcie ,tak po prostu ,do nas...
Zgodzę się oczywiście z a_g_n_e_s, masz przecież coś fajnego w sobie,spójrz w lustro,piękne ,mądre,niebieskie(?)tak jak ja( ) oczy i wrażliwą duszę.Nie daj się zdominować chorobie,bo masz dopiero 20 lat!!!
Nie masz prawa wszystkiego przekreślać zanim się zaczęło.
Jeśli potrzebujesz pomocy bardziej konkretnej ( a tak mi się wydaje) idź do psychologa,psychiatry,tutaj co druga osoba z tego korzysta.To żaden wstyd!!
Jeśli się natychmiast nie uśmiechniesz do nas ,to przyjadę do Ciebie ,przełożę przez kolano i dam w pupę
Niczego się nie bój,masz prawo również do chwili słabości,ale dosyć już.
Jak będziesz w tym szpitalu,to powiedz koniecznie lekarzowi o swoich problemach.Mów to non stop,przy każdej wizycie.Naucz się wymagać i korzystaj ze swoich przywilejów.
A na te studia wrócisz,już ja tego dopilnuję.Skoro ja "wiekowa" kobitka i z dłuższym niż Ty stażem choroby wracam na uczelnię ,by nie zbzikować ,to Ty tym bardziej.Weź sobie wyobraź ,jak się boję.I co?I nic,i tak pójdę!!
Dobra,dosyć tych filozoficznych wywodów.Life is brutal ale i tak jest piękne!!!
Pozdrawiam cieplutko,ściskam na ten pobyt w szpitalu.

Wróć szybko i pisz z uśmiechem przyklejonym do klawiatury kompa

[kovi29]

...Beatko, tak ładnie wszystko, krótko i zwięźle ujęłaś nic dodać !...może tylko to albo aż to że my tu Królewno z Tobą jesteśmy ...może bliżej lub dalej ale jesteśmy i martwimy się o Ciebie gdy jesteś smutna ...ja zawsze sobie powtarzam że sprawiedliwość gdzieś jest i jeśli cały czas mamy pod górkę to kiedyś musi być i z górki !...jesteś młodziutka i tak jak każdy zasługujesz na szczęście które na pewno Cię nie ominie ...tylko główka do góry i nie zapominaj że masz zawsze nas !...będę trzymał kciuki za Twój pobyt w szpitalu!...wierzę że będzie dobrze i na pewno Ci pomogą !

[aisza]

Śpiąca Królowo punkcji się nie obawiaj.idzie przez to przejść.Miałam punkcję rok temu i też się cholernie bałam,ale trafiłam na miła panią doktor,ktora widząć jak się boje dała mi jakąś tabletke na uspokojenie i na rozluźnienie mięśni.Napewno badanie to nie nalezy do przyjemnych,ale uwierz mi - przejdziesz przez to i bedziesz sie później śmiać.Sercem i myslami jestem z Toba.Pozdrawiam cieplusio.

[ŚpiącaKrólowa]

wróciłam ze szpitala w poniedziałek, no niby jest ta diagnoza, czyli niczego nowego się nie dowiedziałam, zrobili mi potencjały wzrokowe i oczywiście źle wyszły bo jest obustronne uszkodzenie dróg wzrokowych, poza tym rezonans kręgosłupa, punkcji nie robili bo mam jakieś skrzepy i leci krew z płynem i nie dadzą rady tego rozdzielić , ogólnie czuję się jeszcze gorzej niż przed tym szpitalem bo miałam nadzieję że coś poradzą na te bolące nogi i będę mogła chodzić normalnie, a tymczasem siedziałam tam tydzień i oprócz tego rezonansu, potencjałów, konsultacji okulistycznej i pobrania krwi nie zrobili mi nic ... nie dostałam też żadnych leków ... a chodzę coraz gorzej, w sumie staram się jak najmniej chodzić bo te nogi tak bolą, dodatkowo zaczęły mi się trząść ręce i ogólnie głowa mnie boli cały czas , qrde ja już sama nie wiem może te nogi bolą od czegoś innego tylko nie mam nawet pojęcia od czego innego mogą ... ech ... generalnie to zbieram się po tym szpitalu do kupy ... ale ciężko będzie bo mam świadomość że ledwo chodzę, ostatnio nawet myślałam czy nie poprosić o skierowanie na jakoś rehabilitację, może to by coś pomogło ... a do tego wszystkiego gardlo mnie boli niesamowicie i mam straszny kaszel

[Sylwiątko]

Rehabilitacja na pewno nie zaszkodzi. Jak trafisz na dobrego rehabilitanta pomoże, polecam Radzyń. Oni nie patrzą tępo w skierowanie,ale słuchają co pacjent ma do powiedzenia. mnie też teraz bolą nogi, moja pani neurolog powiedziała,że to wina pogody..................................Jak nie chodzę to nie bolą,ale jak tu nie chodzic?

[Iffonka]

Tzn. wypisali Cię i już? Nie dali wskazówek co dalej, jakieś konsultacje, kontrola za jakiś czas?

[zofija]

ŚpiącaKrólowa, -to punkcję chcieli zrobic?,(krew leci z płynem)

[Grzegorz76]

SPIACA KROLOWO glowa do gory!!wszystkim nam jest czasem ciezko,nie mozemy sie poddawac!!trzeba walczyc,bo zycie i swiat sa takie piekne BEDZIE DOBRZE zawsze o tym pamietaj
BEATA ma racje nie boj sie punkcji,ja sie balem,a potem sie smialem
pozdrawiam serdecznie

[Casey]

Śpiąca Królowo, może zamiast się dołować po prostu stań przed lustrem, uśmiechnij się i zobacz to co jest w Tobie poza chorobą

tu Ci wspaniale napisała a_g_n_e_s

Nie poddawaj się, kup sobie Nordic Walking i naucz się chodzić, zobaczysz jakie to rewelacyjne uczucie, nogi idą same 5 kg każda lżejsza i w związku z tym mniej bolą. Mnie też bolą, ale ja myślę, że z nadmiaru siedzenia i trzymania nogę na nogę. Głowa to dziś mnie napiertego, bo taka pogoda. Jak nie ma na co zrzucić to biedna pogoda jest zazwyczaj o to oskarżana.
Uśmiechnij się do siebie i pomyśl, że do emerytury jeszcze masz 40 lat i trzeba ten czas jakoś wypełnić ŻYCIEM , WESOŁYM ŻYCIEM

[ŚpiącaKrólowa]

Tzn. wypisali Cię i już? Nie dali wskazówek co dalej, jakieś konsultacje, kontrola za jakiś czas?

nie nic mi nie powiedzieli, strasznie się zawiodłam na tym szpitalu i tych lekarzach ...

[szylkretowa]

to chyba czas zmienic lekarza