Kuracja

rob
Posty: 597
Rejestracja: 2007-08-08, 09:50
Lokalizacja: Pomorskie

Postautor: rob » 2007-12-18, 22:51

To świetnie, mam nadzieję że teraz będzie już tylko lepiej i nadal trzymam za to mocno kciuki :-)

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2008-01-09, 14:43

Nadal biore TFX, jutro rozpoczynam trzecią serię.Samopoczucie jest dobre, w dniu zastrzyku jestem bardzo osłabiona, ale chyba tak być musi.Pożyjemy, zobaczymy :lol: :lol: :lol:
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2008-01-15, 18:07

Już siem pogubiłam ile biorę mTFX, ale nadal w tym trwam, ćwiczę i.......nie chcę mzapeszać :lol: :lol: :lol:
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2008-01-30, 15:17

Zaczęłam TFX brać co 10 dni.Odpocznie mój zad ha ha.Samopoczucie miewa sie dobrze, a choroba chyba też. :shock:
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Adria
Posty: 586
Rejestracja: 2007-07-12, 23:28
Lokalizacja: :)

Postautor: Adria » 2008-01-31, 11:09

W takim razie życzę, by samopoczucie z każdym dniem było super! a tamto niech w ogóle nie daje o sobie znać!
Każdy dzień jest zaproszeniem do szczęścia...
Obrazek

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2008-04-21, 17:54

Po ,już się pogubiłam, jakim okresie brania TFX, jest ani lepiej, ani gorzej.Jesli lekarz mi nadal przepisze, bede brała, aha, na 30 czerwca mam wizytę u prof. z Łodzi, musze w końcu sie zdiagnozować na 100%. :shock: :shock:
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2008-04-21, 20:55

No uważaj ci w kitlach bywają niebezpieczni , co by nie wynaleźli jakiej inszej cholery , he he płacisz i masz .

szylkretowa
Posty: 1425
Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
Lokalizacja: wlkp

Postautor: szylkretowa » 2008-12-25, 16:40

bralam TFX pzrez okolo rok, czulam sie dobrze po kazdym zastrzyku ;-) zadnych oslabien nie mialam, no gorzej moj tylek i rece od kluc :mrgreen: ale chyba warto bylo bo dobrze sie czulam. prawie wogole nie bylam chora, a zawsze szybko dosc lapalam infekcje.

monia1977
Posty: 67
Rejestracja: 2009-10-09, 13:23
Lokalizacja: olsztyn
Kontaktowanie:

Postautor: monia1977 » 2009-10-12, 14:19

witam biore TFX od czwartku bo 2 tygodnie temu mial ostatni wlew SOLU M. Zastrzyki robie sobie sama tak jak moj brat ale nie posiadamy wiedzy w jakie miejsca ciała faktycznie oprocz zadka mozna je sobie robic. a przedemna na razie jeszcze 25 zastrzykow a pupa juz boli. W srode jade do profesora Romana Mazura do Bydgoszczy gdzie jezdzi moj brat i pewnie tez bedzie mnie przekonywal do tego leku , mimo ze tak naprawde nie zle sie trzyma ta moja odpornosc- zadko choruje mimo ze moja córcia choraowala non stop jak chodzila do przedszkola.
monia1977

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2009-10-13, 13:19

Brałam tfx 10 zastrztków tylko ,w trakcie czułam sie tak sobie ,pomogły cała zima bez infekcji -warto ,tylko troche drogo
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

monia1977
Posty: 67
Rejestracja: 2009-10-09, 13:23
Lokalizacja: olsztyn
Kontaktowanie:

Postautor: monia1977 » 2009-10-13, 13:32

ja mam teraz 30 zastrzykow przepisanych ale one maja dzialac na uklad immunologiczny wiec tyle co mozemy chyba zauwazyc to czy chorujemy mniej. Ja na razie czuje sie dobrze ale to chyba przez Solu "Medrol. Dzisja bylam u innego neurologa ordynatora szpitala wojewodzkiego to powiedzial ze on by postawil znak zapytania czy to SM?? do zadnego programu mnie nie zapisze bo nie mam tak zwanych rzutow a zmiany w MRI nie oznacza ze sie ma od razu SM. I masz tu babo placek. Jutro jade do Bydgoszczy zobacze co powie profesor jak bedzie tez znak zapytania to chyba sobie dam spokoj z tym SM i bede czekala na tak zwany rzut moze wowczas ktos mnie potraktuje powaznie. Reniu a gdzie te zastrzyki sobie robisz ?
monia1977

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2009-10-13, 13:41

W posladek robiła mi znajoma pani i mąż kilka zrobił na przemian raz w jeden ,raz drugi One sa ogólne uodparniajace ,ale jak nie masz sm to bez sensu tyle ,wystarcza 10szt . 30 tez nie zaszkodzi twoja kasa, pupa zreszta tez pa ;-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2009-10-13, 13:46

Najbezpieczniej w posladek, tak mówiła pielegniarka , miesni w rekach i nogach sa bardziej unerwione ,łatwiej którys uszkodzic ,ale mozna , :-/ sasiadka robiła sobie w udo i było ok
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

monia1977
Posty: 67
Rejestracja: 2009-10-09, 13:23
Lokalizacja: olsztyn
Kontaktowanie:

Postautor: monia1977 » 2009-10-13, 13:50

acha ... dziekuje. a zasrzyki robie sobie sama .ordynator mowi ze teraz poprostu nie zaliczam sie do zadnego programu ale nie zaprzecza ze za kilka lat moze byc to SM... sama nie wiem co mam robic . Jedni mowia ze to SM drudzy nie . Ogolne moje samopoczucie od kilku lat jest do du.. napewno nie jestem ta samo osoba. Ale jak na mnie lekarze patrza młoda, zadbana , zgrabna , super blondyna ;) to chyba watpia w moja chorobe i jeszcze z poczuciem chumoru bez depresji to jakos nie pasuje im ;). ale wiem jedna ze teraz bede sie obserwowac poprostu i uwazac na siebie i normlanie zyc ;). Dzieki
monia1977

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2009-10-13, 14:02

monia1977 pisze: Jutro jade do Bydgoszczy zobacze co powie profesor jak bedzie tez znak zapytania to chyba sobie dam spokoj z tym SM i bede czekala na tak zwany rzut moze wowczas ktos mnie potraktuje powaznie.


monia profesor w Bydgoszczy powinien Cię potraktować poważnie. Piszesz,ze nie masz rzutów. może masz postępującą odmianę sm i zaproponuje Ci mitoksantron, który ma na celu zahamowanie choroby.


A zastrzyki TFX też kilkakrotnie brałam. Wzmocniły mnie, nie przeziębiałam się. Pytasz się gdzie mozna robić zastrzyki?
Jak brałam interferon miałam taką ulotkęi tam było narysowane gdzie sobie robić iniekcje. Np. w uda i przedramiona.


Wróć do „Archiwum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 272 gości