Witam i prosze o opinie.

Przedstaw się innym użytkownikom

Moderator: Beata:)

k_a_r_o_l
Posty: 88
Rejestracja: 2011-05-25, 14:32
Lokalizacja: Hornówek/Warszawa

Witam i prosze o opinie.

Postautor: k_a_r_o_l » 2011-05-27, 15:34

Witam.
Mam na imie Karol.
Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś może mial do czynienia z odziałem neurologii w WIMLU na Krasińskiego w Warszawie, z tego co sie dowiadywałem, to oni zajmują się leczeniem SM i podobno są ewentualnie jeszcze miejsca w programie leczenia interferonem?
Pozdrawiam wszystkich
Ps. W wolnej chwilce trochę opiszę swoją niesczęsną przygodę z SM

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2011-05-28, 20:46

Witaj na forum Karol :-)
Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś może mial do czynienia z odziałem neurologii w WIMLU na Krasińskiego w Warszawie, z tego co sie dowiadywałem, to oni zajmują się leczeniem SM

Może w tej sprawie napisz post tutaj :arrow: http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... .php?t=964
Mam też nadzieję, że ktoś znający sprawę Ci odpowie.
k_a_r_o_l pisze: W wolnej chwilce trochę opiszę swoją niesczęsną przygodę z SM

Czekamy w takim razie na Twoją wolną chwilę :-D
Pozdrawiam i trzymaj się :-)
Obrazek

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2011-05-29, 15:02

Witaj Karol :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

k_a_r_o_l
Posty: 88
Rejestracja: 2011-05-25, 14:32
Lokalizacja: Hornówek/Warszawa

Postautor: k_a_r_o_l » 2011-05-30, 08:46

Witam ponownie.
Zacznijmy od początku...
We wrześniu 2007 roku miałem wypadadek samochodowy. Teoretycznie nic mi się nie stało stało, oprócz tego, że zaraz po wypadku częściowo mi sparaliżowało całą prawą stronę poczynając od twarzy przez rękę, i nogę. Do przyjazdu PR, paraliż się cofnął, ale pozostało drżenie prawej ręki. Trafiłem do szpitala i nikt nie potrafił mnie zdiagnozować.
Tzn porobili mi przeróżne badania i wmawiali mi, że drżenie ręki są pochodzenia somatycznego. Wyszedłem ze szpitla, ale minął prawie miesiąc, a drżenie nie ustępowało. Ponownie trafiłem do szpitala, tam zrobiono mi MR głowy, i wyszły niewielkie ogniska w istocie białej, później pobrano płyn mózgowo rdzeniowy i wyszły prązki ... i w sumie to tyle z mojej diagnozy. Wypisali mnie ze szpitala i kazali pokazywać sie u neurologa, bez konkretnych informacji. Co do moich objawów, które pokyzywały sie również przed wypadkiem to strasznie silne zwroty głowy, przy których w ogóle nie kontaktuje, jak również zaburzenia równowagi (znosi mnie na prawą stronę). Miałem pokazywać się u lekarza, ale skoro nic konkretnego mi nie powiedzieli to stwierdziłem, że jestem zdrowy. Miedzy czasie kończyłem studia, brałem ślub, a rok później urodziła sie córeczka. Córeczka urodziła się z poważną wadą serca, z przeróżnymi komplikacjami, jej 7 -dmio miesięczny pobyt w szpitalu i jej niepełnosprawność spowodowało, że niczym innym człowiek sie nie zajmował. NIe miałem czasu po prostu dla siebie owszem co jakiś czas działo się ze mna coś dziwnego, ale tłumaczyłem sobie to zawsze zmęczeniem, sytuacją, stresem. Z nowych objawów to drętwienia i mrowienia prawej ręki i nogi. A w ostatnim czasie miałem znów bezwładną prawą rękę.
Ostatnio coraz bardziej zaczynały mi przeszkadzać opisane objawy. Postanowiłem pokazać się prawie po 4 latach u neurologa.
Trochę się obawiałem, ale lekarka naprawdę w porządku nie komentowała, tylko skierowała mnie na kolejny MR mózgu. Okazało się, że ogniska są progresywne pokazały siie nowe, a najwieksze ognisko ma wielkość ok 10mm.
Co do diagnozy moja neurolog byla bardzo ostrożna. Dopiero ostatnio uświadomiła mnie, że że to SM. Teraz skierowała mnie do szpitala i czekam na termin...
Tak po krótce wygląda moja historia....
Pozdrawiam wszystkich

Karol

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2011-05-30, 12:15

Cześć Karol :-)

Jesteś młody,ale już życie zdążyło dać Ci w kość.Współczuję Ci bardzo z powodu chorej córeczki.Wcale się nie dziwię,że choróbsko się panoszy u Ciebie,skoro tyle stresu miałeś.Nerwy przy sm to zabójca.Nie mogę Ci pomóc,nie jestem z Twoich stron,ale trzymam kciuki za pomyśle leczenie i zatrzymanie choroby.A przede wszystkim DUŻO zdrowia dla córci.
Zaglądaj na forum.Tu są najlepsi lekarze :-)
Pozdrawiam.
Wojtek

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2011-05-30, 12:41

Hi Karolu.
Batelizować zaburzeń równowagi nie można,być może sam wypadek(uraz kręgosłupa )uaktywnił powstawanie nowych ognisk.stanę za opinią przedpiszącego w kwestii stresu i S.M-u.
być może bez SOLU się nie obejdzie.
Buziaki i ZZZdrowia dla córci i Ciebie też
jest tu cała chorągiew z W-wy,powinni Ci coś rzec na temat odziału neurologii w WIMLU na Krasińskiego
co w duszy,to i w oczach

martyna
Posty: 2661
Rejestracja: 2010-03-04, 14:33
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Postautor: martyna » 2011-05-30, 12:43

Karol witam serdecznie :-)
Na niektóre pytania nie ma odpowiedzi i tego nauczyć się najtrudniej...

Awatar użytkownika
róża
Posty: 1924
Rejestracja: 2010-06-07, 20:08
Lokalizacja: woj.śląskie

Postautor: róża » 2011-05-30, 14:03

Witaj Karolu na naszym forum :-)
"Zdrowie nie jest wszystkim ale bez zdrowia wszystko jest niczym ...." ks.Jan Twardowski

darisa
Posty: 394
Rejestracja: 2010-03-20, 12:51
Lokalizacja: Londyn,Ruda Slaska
Kontaktowanie:

Postautor: darisa » 2011-05-30, 14:17

Witaj Karol życzę Tobie i Twojej córce dużo zdrówka.Mój bratanek tez się urodził z poważną wada serca i tez spędził dużo czasu w szpitalu jest po 3 operacjach ma prawie 5 lat :) fakt faktem trzeba na niego uważać ale robi praktycznie wszystko to co zdrowe dzieci :) Pozdrawiam ;-)
Życie jest ciągłym pytaniem o sens istnienia.. Życzę miłego dnia [you]:-)

Awatar użytkownika
roma1134
Posty: 4829
Rejestracja: 2011-01-30, 22:15
Lokalizacja: polska

Postautor: roma1134 » 2011-05-30, 15:30

Witaj Karol
SM daje nam dobrze po głowie :20:

Zyczę Tobie i córeczce dużo zdrowia.

luśka
Posty: 192
Rejestracja: 2010-08-15, 12:03
Lokalizacja: Świecie

Postautor: luśka » 2011-05-30, 22:32

Cześ Karol witam i pozdrawiam
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"

Awatar użytkownika
anula;)
Posty: 6100
Rejestracja: 2010-02-11, 16:59

Postautor: anula;) » 2011-05-31, 11:12

Łał.. mocny życiorys! Karol- pozdrawiam Cie serdecznie,i duuużo duzo sił ,zdrowia,i mimo wszystko usmiechu na co dzień życzę -masz dla kogo walczyć o siebie! :-) :517:
.... niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!... :rece2: EF 4

k_a_r_o_l
Posty: 88
Rejestracja: 2011-05-25, 14:32
Lokalizacja: Hornówek/Warszawa

Postautor: k_a_r_o_l » 2011-06-01, 07:58

Dziękuję za ciepłe słowa i miłe powitanie.
A propos mojej córeczki to ma na imie Wiktoria ma teraz dwa lata.... jest bardzo opóźniona (tzn nie chodzi nie mówi), w wyniku komplikacji po operacyjnych ma wiele poważnych schorzeń m.in. Padaczka, obustronny niedosłuch i problemy z nerkami, nie wpominając o chorobach, które zwalczyła... Jest bardzo silna i lekarze dają nam ciągle nadzieję, że nadrobi i bedzie samodzielnym dzieckiem.
A ja 14.06 mam termin w szpitalu. Zobaczymy co będzie....
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2011-06-01, 08:15

k_a_r_o_l pisze:A ja 14.06 mam termin w szpitalu. Zobaczymy co będzie....
Będzie dobrze z Naszymi kciukami problemy mniejsze i życie łatwiejsze.
k_a_r_o_l pisze:Jest bardzo silna i lekarze dają nam ciągle nadzieję, że nadrobi i bedzie samodzielnym dzieckiem.

Da radę i będzie samodzielna , uwierz tylko potrzebuje czasu i miłości. Odda to kiedyś z nawiązką :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

David
Posty: 6732
Rejestracja: 2009-07-16, 19:29
Lokalizacja: Śląsk :-)

Postautor: David » 2011-06-01, 08:59

Witaj :-)


Wróć do „Przedstaw się”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 473 gości