Witam serdecznie wszystkich. 1,5 roku temu zarejestrowałem się na tym forum, gdyż szukałem odpowiedzi na moje problemy neurologiczne z nerwem twarzowym (drętwienie). Na szczęście MRI wykluczyło wtedy SM (mam nadzieję), chociaż problemy z policzkiem mam do dziś...
niestety, nieszczęścia chodzą parami...
dzisiaj SM zdiagnozowano mojej żonie, od maja problemy ze wzrokiem (brak ostrości w prawym oku), intensywne zawroty głowy na przełomie lipca i sierpnia, a teraz zamglone widzenie od 10.... tygodniowy pobyt w szpitalu na oddziale neurologicznym, MRI i wynik, który nie budzi wątpliwości, czekamy jeszcze na wynik punkcji, ale wg. neurolog prowadzącej to tylko potwierdzenie-formalność, bo w obrazie MRI liczne miejsca zapalne.... 3 dni solu-medrolu jutro i pojutrze kolejne dwie, wierzę, że mgła chociaż w części się rozpłynie i oko odzyska sprawność...
tak więc..... witam w imieniu żony, która przyjęła wiadomość lepiej ode mnie,
o ironio, sam szukałem u siebie, a tymczasem to moja druga połówka zachorowała....
a w domu 9-miesięczy maluszek, który już chyba powrotu mamy doczekać się nie może...
Witam... po raz drugi i w nie swoim imieniu
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 2011-08-30, 07:55
- Lokalizacja: z klatki
Upss Pozostaje mi przywitać się ponownie voyteck. Nawet nie wiem, co napisać... Cokolwiek bym chciała wyklikać, wyjdzie idiotycznie
Może jednak nie poddawajcie się tak szybko diagnozie? Poczekajcie na wyniki punkcji. Zmiany w mózgu/demielinizacja naprawdę nie zawsze oznaczają SM.
Trzymaj się, bądź wsparciem dla żony, ale o tym doskonale wiesz. Pozdrów Ją bardzo serdecznie i nigdy, przenigdy się nie poddawajcie. Zawsze warto szukać, zawsze
Może jednak nie poddawajcie się tak szybko diagnozie? Poczekajcie na wyniki punkcji. Zmiany w mózgu/demielinizacja naprawdę nie zawsze oznaczają SM.
Trzymaj się, bądź wsparciem dla żony, ale o tym doskonale wiesz. Pozdrów Ją bardzo serdecznie i nigdy, przenigdy się nie poddawajcie. Zawsze warto szukać, zawsze
Beata:) pisze:Upss Pozostaje mi przywitać się ponownie voyteck. Nawet nie wiem, co napisać... Cokolwiek bym chciała wyklikać, wyjdzie idiotycznie
Może jednak nie poddawajcie się tak szybko diagnozie? Poczekajcie na wyniki punkcji. Zmiany w mózgu/demielinizacja naprawdę nie zawsze oznaczają SM.
Trzymaj się, bądź wsparciem dla żony, ale o tym doskonale wiesz. Pozdrów Ją bardzo serdecznie i nigdy, przenigdy się nie poddawajcie. Zawsze warto szukać, zawsze
Beatko pozwolę sobie dopisać swój nick do twojego przywitania i twoich slów, trzymajcie się , a maluszek doda sil do trwania twojej żonie ,zobaczysz matczyna milość zwycięży !!!
Głównym źródłem cierpienia są wspomnienia. - Sigmund Frend
Witaj Voyteck powtórnie.Witam serdecznie Twoją połówkę.
Połówki są razem bez względu na wszystko,dlatego dacie radę,bo nie ma innego wyjścia.A dodatkowo psychika kobiet jest o niebo mocniejsza,niż nas mężczyzn.
Może pomimo diagnozy to rzeczywiście nie sm.
Macie w domku na pewno cudownego brzdąca ( chciałbym mieć jeszcze takiego ) i on pomoże Wam żyć normalnie.
Trzymaj się voyteck. Pozdrowienia również dla żony i całuski dla bobasa.
Połówki są razem bez względu na wszystko,dlatego dacie radę,bo nie ma innego wyjścia.A dodatkowo psychika kobiet jest o niebo mocniejsza,niż nas mężczyzn.
Może pomimo diagnozy to rzeczywiście nie sm.
Macie w domku na pewno cudownego brzdąca ( chciałbym mieć jeszcze takiego ) i on pomoże Wam żyć normalnie.
Trzymaj się voyteck. Pozdrowienia również dla żony i całuski dla bobasa.
Wojtek
Witaj Voyteck i pozdrow serdecznie zone ! O SM dowiedzialam sie w podobnych okolicznosciach. Rowniez zaczelo sie u mnie od pozagalkowego zapalenie nerwu wzrokowego, 5 miesiecy po porodzie. Na rezonansie wyszlo wiele "starych" zmian. Najdziwniejsze jest to, ze wczesniej nie mialam rzutow i jestem calkowicie sprawna. Minal rok i wzrok jest prawie OK, nie zdecydowalam sie na zadna terapie. I nie mialam odpukac rzutow. Czytalam o innych podobnych przypadkach, ktore zdarzyly sie u kobiet po porodzie. I czesto pelnoobjawowe SM sie u nich potem nie rozwijalo.
Podejrzewalam u siebie borelioze, teraz celiakie. A moze to efekt zmian hormonalnych po porodzie, jakas reakcja autoimmunologiczna ? Ciekawa jestem doswiadczen innych Pan !
Podejrzewalam u siebie borelioze, teraz celiakie. A moze to efekt zmian hormonalnych po porodzie, jakas reakcja autoimmunologiczna ? Ciekawa jestem doswiadczen innych Pan !
Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa otuchy. Niestety, punkcja potwierdziła pierwszą diagnozę. Moja żona po kuracji "solu-medrolem" odzyskała większości sprawność widzenia w prawym oku. Niestety, w chwili obecnej bardzo odczuwa skutki uboczne podania sterydów. W sumie dostała 5,5 kroplówki. Myślę, że w najbliższym czasie założę wątek w kategorii 'Mój początek choroby". Wszyscy pewnie pamiętacie swój dzień diagnozy, mi - chociaż już kilka dni upłynęło - wciąż jest niezwykle trudno o tym mówić i myśleć. Jeszcze raz DZIęKI!!!
-
- Posty: 389
- Rejestracja: 2011-07-28, 11:26
- Lokalizacja: Warszawa
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości