Chyba poczułam potrzebę wypisania się w gronie tych co "czują coś na temat".
Wiem od 3 lat, że choruję na SM, wcześniej jakieś 2 podejrzewałam, że mam SM, a już pierwsze objawy miałam w liceum - skojarzyłam opowiadając mojemu neurologowi, kiedy i jak mniej więcej się To zaczynało.
Więc witam wszystkich cieplutko.
![;-)](./images/smilies/004.gif)