Witam wszystkich
tradycją widzę jest się przedstawić
napisać że mam sm to chyba śmieszne, a ja od 4 lat się z tego śmieję.
wersja oficjalna jest taka, że w moim przypadku lekarze się pomylili ale nie chcę ich rozczarować i im tego nie mówię, tak czasami wypada być grzecznym
ale po ilości członków (członkin? czy jest forma żeńska?) to widzę że sporo lekarzy się myli w swojej pracy.
Nie dajcie się przekonać bo Wam zaszkodzi na nogi czy oczy.
pozdrawiam wszystkich i witam
symon
kolejna osoba na forum
Moderator: Beata:)
Cześć Symonie.
Oby pomylili się we wszystkich przypadkach.
Znam kilka przypadków pomyłki z SM. Też prawda.
Ale śmiać się z SM ? Można ignorować, zapomnieć lub nie przyjąć do wiadomości.
Z wroga nie należy się wyśmiewać.
Jeśli go poznasz - wyrazić należy szacunek.
Jeśli go nie znasz - ignoruj. Ale nie śmiej się.
Nasz wspólny wróg (SM) nie wzbudzi u nas uśmiechu. Przynajmniej nie u wszystkich. Bo nie wszystkim jest do śmiechu.
Witam.
Oby pomylili się we wszystkich przypadkach.
Znam kilka przypadków pomyłki z SM. Też prawda.
Ale śmiać się z SM ? Można ignorować, zapomnieć lub nie przyjąć do wiadomości.
Z wroga nie należy się wyśmiewać.
Jeśli go poznasz - wyrazić należy szacunek.
Jeśli go nie znasz - ignoruj. Ale nie śmiej się.
Nasz wspólny wróg (SM) nie wzbudzi u nas uśmiechu. Przynajmniej nie u wszystkich. Bo nie wszystkim jest do śmiechu.
Witam.
dzięki wszystkim za powitanie
polemika do Roberta
to nie wojna - sm to nie wróg a rzeczywistość
nie można ignorować bo odbije to sobie na nas
nie można zapomnieć bo przypomni o sobie przy wlewie
nie można nie przyjąć do wiadomości bo ucieczka nic nie zmieni a działanie może
więc co rozsądnego pozostaje?
śmiech to moja metoda
nie uśmiecham się do SM, bo to nie mój przyjaciel, ale do życia, bo może trudniejsze z sm ale wspaniałe i warto je przeżyć z uśmiechem
ale każdy wybiera co woli - ja pozostaję pacyfistą
wojna to Twój wybór i ja to szanuję
symon
polemika do Roberta
to nie wojna - sm to nie wróg a rzeczywistość
nie można ignorować bo odbije to sobie na nas
nie można zapomnieć bo przypomni o sobie przy wlewie
nie można nie przyjąć do wiadomości bo ucieczka nic nie zmieni a działanie może
więc co rozsądnego pozostaje?
śmiech to moja metoda
nie uśmiecham się do SM, bo to nie mój przyjaciel, ale do życia, bo może trudniejsze z sm ale wspaniałe i warto je przeżyć z uśmiechem
ale każdy wybiera co woli - ja pozostaję pacyfistą
wojna to Twój wybór i ja to szanuję
symon
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 474 gości