WITAM WSZYSTKICH
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 2009-01-13, 19:47
- Lokalizacja: słupsk
WITAM WSZYSTKICH
Witam wszystkich mam na imię Sylwia jestem w fazie djagnozowania ale najprawdopodobniej to Sm choć nie miałam jeszcze rzutu i chyba tego najbardziej się boję jak to będzie. Mam 36 lat i jestem załamana tym podejrzeniem, nie potrafię o niczym innym myslec. Pozdrawiam wszystkich
Po pierwsze cześć i czołem każdy z Nas to przechodził także rozumiem Ciebie, ale minie troszkę czasu i zrozumiesz że te nerwy całkiem nipotrzebne były. Naprawdę są dużo dużo straszniejsze choroby niż Sm. Rzut to nie jest tak straszny jak to sobie wyobrażasz. Może wystąpić ale nie musi i tak do tego podchodź.
Bob budowniczy zawsze da rade.
cześć Sylwia. Przede wszystkim nie myśl o tym i nie zamartwiaj się. Czym więcej będziesz rozmyślać nad tym i czekać na postęp choroby tym będziesz się czuła gorzej. Ja od 4 lat wiem o sm u mnie, ale jeszcze nie mam widocznych objawów choroby (ja widzę inni nie ).
Czym więcej użalałem się nad sobą tym gorzej się czułem. Teraz prawie o tym nie myślę i zajmuję się wszystkim tak jak dawniej i moim zdaniem ty tez powinnaś żyć jak żyłaś (no prawie) i myśleć tylko o pozytywach . Pozytywne myślenie jest sposobem na wiele naszych problemów zdrowotnych
Czym więcej użalałem się nad sobą tym gorzej się czułem. Teraz prawie o tym nie myślę i zajmuję się wszystkim tak jak dawniej i moim zdaniem ty tez powinnaś żyć jak żyłaś (no prawie) i myśleć tylko o pozytywach . Pozytywne myślenie jest sposobem na wiele naszych problemów zdrowotnych
Witaj Sylwana . Bardzo Cię proszę nie zamartwiaj się . Nawet gdyby Twoje obawy okazały się trafione , nie możesz z góry zakładać najgorszego scenariusza przebiegu SM-u . Ja jestem tego przykładem : 31 lat od diagnozy , a chodzę ( nawet tańczę ) , mówię , widzę . W czasie choroby urodziłam córkę . Mam postać rzutową .
Więcej optymizmu i nie dręcz się .
Powodzenia .
bakubi62
Więcej optymizmu i nie dręcz się .
Powodzenia .
bakubi62
Cześć Sylwana 733 Bądź dobrej myśli i nie załamuj się .My to wszyscy mamy za sobą i myślę że podobnie reagowaliśmy (przynajmniej ja) . Choroba u każdego z nas przebiega w inny sposób .Mnie jak narazie choroba traktuje dosyć łagodnie i oby tak dalej .Napewno bardzo wychamowałem i oszczędzam siły .Aktualnie pracuję ,spaceruje
a jak jest okazja to i zatańczę (tylko szybkich nie tańczę)Pozdrawiam i głowa do góry
a jak jest okazja to i zatańczę (tylko szybkich nie tańczę)Pozdrawiam i głowa do góry
"W życiu najlepiej,kiedy jest nam dobrze i źle.
Kiedy jest nam tylko dobrze - to niedobrze "
/Ks.Jan Twardowski/.
Kiedy jest nam tylko dobrze - to niedobrze "
/Ks.Jan Twardowski/.
-
- Posty: 405
- Rejestracja: 2008-10-22, 21:32
- Lokalizacja: mazowieckie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości